Święto Ciała i Krwi Pańskiej, znane jako Święto Bożego Ciała przypada tak
naprawdę w Wielki Czwartek, gdy Kościół Rzymskokatolicki obchodzi pamiątkę
ustanowienia Eucharystii. Ponieważ w Wielkim Tygodniu Kościół rozważa mękę
Chrystusa i obowiązuje żałoba, papież Urban IV specjalną bullą, ogłoszoną 11
sierpnia 1264 r. ustanowił osobne święto.
Historia tego święta ma ponad siedem wieków. Ustanowione zostało
ono w 1246 roku przez biskupa Roberta, w wyniku widzeń bł. Julianny Cornillon z
klasztoru augustianek w Mont Cornillon w pobliżu Liege. W 1245 r. miała objawienia, w
których Chrystus zażądał ustanowienia osobnego święta ku czci Najświętszej
Eucharystii. Urban IV nakazał też urządzać uroczyste procesje. Święto szybko
przyjęło się w Kościele, a pierwsze wzmianki na temat procesji eucharystycznych
pochodzą z końca XIII wieku. Zarządzenie Urbana IV potwierdził Papież Klemens V i Jan
XXII, który dodał oktawę.
W Polsce obchody Bożego Ciała rozpoczęły się w 1320 r. w Krakowie
i diecezji krakowskiej. Wprowadził je bp Nanker. W późnym średniowieczu i renesansie
największym sanktuarium kultu Bożego Ciała w Polsce był poznański kościół Bożego
Ciała.
W Polsce obchody są szczególnie uroczyste. Odbywają się procesje,
które wychodzą z kościołów i prowadzą do czterech ołtarzy ustawianych na zewnątrz
świątyń. Przy ołtarzach czytane są fragmenty z każdej Ewangelii, związane z
Eucharystią. W procesjach uczestniczą rzesze wiernych, a
wśród nich wojskowi i strażacy w galowych mundurach i ich orkiestry, dziewczynki w
bieli sypiące kwiaty, ministranci z dzwonkami itd.
Z obchodami Bożego Ciała i oktawy wiązały się liczne wierzenia,
obrzędy i zwyczaje ludowe oraz praktyki magiczne. Wierzono powszechnie, że zielone
gałązki brzozowe z ołtarzy mają niezwykłą moc magiczną i dobroczynną. Po
przejściu procesji masowo je obłamywano i zabierano z ołtarza, aby wkopać w zagony i
wszystkie narożniki pola, położyć w stajni i oborze, przechować w domu za świętym
obrazem przeciwko burzy, gradowi, czarom, czarownicom i złym urokom. Zwyczaj ten utrzymuje się w Żegocinie do dziś.
W Polsce Boże Ciało obchodzi się w czwartek po oktawie Zesłania
Ducha Świętego, a więc jest to święto ruchome wypadające zawsze 60 dni po
Wielkanocy. W tym roku przypadło na dzień 7 czerwca. W Polsce Boże Ciało jest dniem
ustawowo wolnym od pracy. |
W Żegocinie obchody Święta Bożego Ciała rozpoczęły się uroczystą sumą,
odprawioną przez księdza proboszcza Leszka Dudziaka. On też wygłosił homilię, w
której przypomniał genezę Święta, a także mówił o konieczności poszanowania
Eucharystii, o co apelowali w swoich wystąpieniach i dokumentach także papieże Jan
Paweł II i Benedykt XVI.
Potem rozpoczęła się procesja, której trasa prowadziła z
kościoła przez parkingi i ulice oraz place w centrum miejscowości. Bardzo barwnie na
tle nieba z lekka przysłanianego przez białe chmury, wieży kościelnej i zieleni
prezentował się orszak, na którego czele szli ministranci z krzyżem, osoby niosące
sztandary i feretrony, strażacy, dziewczynki sypiące kwiaty i chłopcy z dzwoneczkami.
Pod baldachimem, niesionym przez strażaków, szedł ksiądz proboszcz trzymający w
rękach monstrancję z Najświętszym Sakramentem, a za nim orkiestra dęta CKSIT w
Żegocinie, wreszcie wszystkie pokolenia parafian. Cały czas biły dzwony z wieży
żegocińskiego kościoła. Południowy upał na szczęście schładzał nieco lekki
wietrzyk. Nad bezpieczeństwem uczestników procesji czuwali policjanci, którzy
kierowali ruchem drogowym. |
Wszyscy zatrzymywali się przy każdym z czterech
ołtarzy, zbudowanych na trasie przemarszu przez parafian z poszczególnych wiosek. Na
zmianę ks. Leszek Dudzuiak i Janusz Psonak czytali teksty ewangeliczne. Odmawiano
modlitwy oraz śpiewano suplikacje.
Procesja zakończyła przy czwartym ołtarzu polowym umieszczonym
na ścianie budynku byłej wikarówki. Po specjalnym błogosławieństwie i odśpiewaniu
hymnu "My chcemy Boga" ksiądz proboszcz podziękował wszystkim, którzy
aktywnie włączyli się w przygotowanie i przeprowadzenie tej uroczystości. |