Radni rozpoczęłi sesję od uczczenia minutą ciszy ofiar
katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem z dnia 10 kwietnia 2010 roku. Po sprawach
proceduralnych prowadzący obrady Przewodniczący Rady Gminy w Żegocinie Jan Marcinek
porosił Wójta Jerzego Błoniarza o przedstawienie informacji o jego pracy w okresie
międzysesyjnym. Sprawozdanie Wójta było obszerne i zawierało wiele danych o
przeprowadzonych przetargach, podpisanych umowach, odbytych spotkaniach, naradach, o jego
udziale w różnych uroczystościach i zebraniach. Swoje wystąpienie Wójt zakończył
podziękowaniami dla wszystkich, którzy aktywnie włączyli się w uroczystości
żałobne organizowane na terenie parafii i gminy.
Kolejnym punktemobrad były interpelacje i wnioski. Złożono ich
kilkanaście. Zdecydowana wIększość dotyczyła remontów dróg i chodników. Radny
Bogdan Bielak pytał o fundusz i regulamin Nagród Wójta dla nauczycieli oraz o
działania profilaktyczne w szkołach, a także remont dachu nad siłownią w
żegocińśkiej szkole. Radny Tadeusz Olszewski złożył wniosek, aby odbyć dyskusję w
sprawie żywności modyfikowanej genetycznie, a następnie - wzorem Gminy Łapanów
przyjąć deklarację w tej sprawie. Sołtys Łąkty Górnej Stanisław Wątroba w imieniu
mieszkańców podziękował Wójtowi za doprowadzenie do wybudowania chodnika przy drodze
wojeódzkiej E-965 w Łąkcie Górnej (Madejówka). Pytał także o to, co dzieje się ze
sprawą solarów. Radny Jarosław Orzeł wnioskował o uregulowanie spraw własnościowych
związanych z drogami gminnymi oraz apelował o to, aby te drogi były budowane solidnie i
aby miały potrzebną szerokość. Na te pytania i wnioski Wójt odpowiedział w końcowej
części obrad. Wcześniej zrealizowano procedury związane z oceną realizacji budżetu
gminy za 2009 rok. Szefowie wszystkich Komisji Rady ocenili tą realizację jako dobrą i
poparli wniosek Komisji Rewizyjnej o udzielenie Wójtowi absolutorium z tytułu realizacji
tego budżetu. Pozytywna opinię wydała także Regionalna Izba Obrachunkowa. Rada
przyjęła jednogłośnie wniosek, a swoją decyzję zaakcentowąłaoklaskami.
Przewodniczący Rady Jan Marcinek złożył Wójtowi i jego pracownikom podziękowanie za
dobrą realizację budżetu. W krótkim wystąpieniu Wójt Jerzy Błoniarz podziękował
Radzie za wspieranie jego działań, podejmowanie stosownych uchwał, zainteresowanie
rozwiązywaniem problemów gminy. Podzięował także swoim współpracownikom -
Skarbnikowi Gminy i pracownikom Urzędu, sołtysom, dyrektorom i kierownikom gminnych
instytucji. Stwierdził także, że nie wszystkie wnioski mieszkańców i radnych udało
się zrealizować, tylko z powodu braku środków finansowych. Za negatywne zjawisko w
gminie uznał zbyt małą ilość działających tu podmiotów gospodarczych, przez co
dochody włąsne gminy są małe. Zadłużenie Gminy w wysokości 24 % ocenił jako
bezpiecznei dające szansę przyszłemu samorządowi na dalsze skuteczne realizowanie
kolejnych przedsięwzięć.
Rada podjęła jeszcze trzy inne uchwały, w sprawie Programu
Przeciwdziałania Przemocy w Rodzinie oraz dwie zmiany w budżecie gminy na 2010 rok.
Po godzinnej przerwie radny oraz zaproszeni goście udali się pod Pomnik
Ofiar II Wojny Światowej w Żegocinie, by tu przy złożyć wiązankę kwiatów oraz
zapalić znicze. To hołd dla Ofiar Zbrodni Katyńskiej, dokonanej na polskiej
inteligencji przez NKWD w 1940 roku, a więc dokładnie 70 lat temu. Są wśród nich
mieszkańcy Żegociny: asp.Władysław Imiołek oraz por. Jan Waligóra. To dla uczczenia
Ich pamięci posadzono przy pomniku dwa Dęby Katyńskie.
Uroczystą sesję z okazji 219. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja,
70 rocznicy Zbrodni Katyńskiej oraz Katastrofy Smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 roku
kontunuowano w sali obrad. Po odśpiewaniu hymnu narodowego głos zabrał Przewodniczący
Rady Jan Marcinek, który wygłosił okolicznościowe przemówienie.
Oto jego treść.
Witaj Majowa Jutrzenko
świeć naszej polskiej krainie ...
Patriotyczne święto 3 Maja - to święto radosne, szczególnie z
powodu uchwalenia Konstytucji zwanej później Konstytucją 3-go Maja. Ustawy, której
żywot nie trwał długo, lecz odbił się szerokim echem po całej Europie. Akt ten
dawał nadzieję, nadzieje na uregulowanie i obronę interesów narodowych. Nadzieję na
bardziej światłe społeczeństwo. Stało się inaczej, zwyciężyły interesy prywatne,
w efekcie kosztowało nas to 123 lata niewoli. Zaczęła się długa droga do wolności.
"O iteż mąk, ileż cierpienia, o ileż krwi, przelanych łez. Pomimo to..."
śpiewano w Legionach Polskich, a później w demokracji ludowej noszącej na sztandarach
hasła braterstwa i równości, śpiewano "Ojczyzno ma tyle razy we krwi skąpana...
tyle razy wolność zabierał Ci kat, ale zawsze czynił to obcy, a dziś brata zabija
brat".
Krwawy to był znój. ale zawsze towarzyszyła nam nadzieja,
poprzez którą widać było jutrzenkę swobody. Ta nadzieja doprowadziła nas w końcu do
wolności, trudnej wolności, bo zabory, a zwłaszcza komunizm, dokonały wielu
podziałów w naszym narodzie. Dlatego musimy ciągle pamiętać słowa, że:
"wolność nie jest nam dana, wolność jest nam zadana." A od nas zależy jak
to zadanie odrobimy.
Los często boleśnie nas doświadcza. Lecz dla równowagi daje nam
ponadczasowych mężów stanu, abyśmy mieli wzorce i hartowali ducha. Do nich między
innymi należy zaliczyć: St Staszica. St Konarskiego. Józefa Piisudskiego, W Witosa, St
Wyszyńskiego. J Popieluszkę. O.SW, J. P, II. a ostatnio do nich dołączył Lech
Kaczyński - Prezydent Rzeczypospolitej.
Drodzy Goście! Pozwólcie, że przy tym święcie, skieruję kilka słów w naszym
wspólnym imieniu do nieżyjącego już Prezydenta Rzeczypospolitej.
Czcigodny Panie Prezydencie ! Z bólem przeżywamy Twe nagłe
odejście. Dziś widzimy, że swe życie poświęciłeś służbie dla Ojczyzny. Byłeś
człowiekiem honoru. Dla Ciebie Bóg, Honor, Ojczyzna były codziennym zawołaniem.
Byłeś i pozostaniesz orędownikiem prawdy, wolności, godności osobistej człowieka i
zbiorowej narodu. Swą zdecydowaną postawą nie dopuściłeś do narodowej amnezji i
utraty tożsamości. Byłeś nie tylko politykiem, ale i mężem i ojcem, tworzyłeś
przykładną rodzinę, byłeś również ciepłym, życzliwym człowiekiem. Ale takiego
myśmy Cię nie znali. Twój obraz został wypatrzony i wykrzywiony. Lecz nie można
bezkarnie pluć, na narodowe symbole, na Matkę - Ojczyznę. Bo oto opatrzność
upomniała się o prawdę. Być może gdyby nie ta okrutna tragedia świat by się nie
dowiedział, o Zbrodni Katyńskiej i nie dowiedzielibyśmy się, kim byłeś Ty. Dziś
Twój milczący krzyk, Twój i całej delegacji, zapoznał cały świat z prawdą o
Katyniu. W oka mgnieniu, gdy umilkła katyńska ziemia chciwie pożerająca Wasze ciała,
wykrzyczeliście całemu światu, fragmenty Polskiego Exodusu. Poprzez tę wyjącą ciszę
świat usłyszał jęk trwogi sprzed 70 lat. Jęk kwiatu polskiej inteligencji. Dziś
historia Golgoty Wschodu znana jest na całej kuli ziemskiej. Ale do tego znowu trzeba
było ofiar.
Czcigodny Panie Prezydencie i Wy wszyscy reprezentanci Narodu
Polskiego, którzy złożyliście najwyższą ofiarę, jesteście znakiem wodnym na
Katyńskiej Ziemi. Jesteście Templariuszami Tajemnicy Katyńskiej.
Jan Paweł lI w 1990 r. w rozważaniach nad Konstytucją 3-go
Maja tak mówił: "Całym sobą płacisz za wolność, więc to wolnością nazywaj,
że możesz płacąc ciągle na nowo siebie posiadać. Tą zapłatą wchodzimy w historię
i dotykamy jej epok. Którędy przebiega dział pokoleń między tymi, co nie dopłacili,
a tymi, co musieli nadpłacić ? Po której jesteśmy stronie?
Wy nadpłaciliście, a my jesteśmy Waszymi dłużnikami. Spoczywajcie w Pokoju.
Szanowni Państwo ! Pomimo tych tragicznych doświadczeń pamiętajmy,
że co dobre w bólach się rodzi. Stal potrzebuje dobrego hartu, diament dobrego szlifu,
a naród doświadczeń, które kształtują ducha, i budują tożsamość narodu. Widzimy,
że w stanach zagrożenia i trudnych chwilach potrafimy się jednoczyć i ramię w ramię,
walczyć w słusznej sprawie. Lecz. czy podobnie jest, gdy ten stan mija? Oby te ciężkie
doświadczenia nauczyły nas, że taka jedność potrzebna jest również do merytorycznej
pracy, Wszak Ojczyzna takiej zgody potrzebuje na co dzień. Wierzymy, że z tych ofiar z
tych narodowych tragedii i zgliszcz "nie pozostanie tylko popiół i zamęt, lecz na
dnie pozostanie błyszczący dyjament".
Kolejnym mówcą był dr Teofil
Wojciechowski - członek Kolegium Instytutu Pamięci Narodowej. O wygłoszenie wykładu
poprosił Go Przewodniczący Rady Gminy Jan Marcinek. Zanim jednak Pan Wojciechowski ten
wykład wygłosił, zgromadzeni w sali radni i ich goście wysłuchali krótkiego
koncertu. Pan Tomasz Cudejko odegrał na skrzypcach Arię z suity orkiestrowej D-dur Jana
Sebastiana Bacha. Utwór ten był wykonywany m. in. w Bazylice oo. Salezjanów w
Warszawie, w związku z tragedią w Smoleńsku.
W swoim wykładzie dr Teofil Wojciechowski przedstawił zebranym
genezę i przebieg Zbrodni Katyńskiej. Nawiązał także do katastrofy lotniczej. W
emocjonalnym wystąpieniu podkreślił, jak wielkie straty poniosła Polska 10 kwietnia
2010 roku. Szczególnie dużo czasu poświęcił Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu i
Prezesowi IPN Januszowi Kurtyce, wskazując Ich wielkie zasługi dla ratowania
tożsamości narodowej Polaków i walki o prawdę historyczną.
Po wykładzie dr Teofila Wojciechowskiego rozpoczęła się dyskusja, w
której głos zabierali: ks. proboszcz Leszek Dudziak, Dyrektor Zespołu Szkół w
Łąkcie Górnej Pan Jan Rosiek, były radny pan Józef Dziedzic, obecny radny Tadeusz
Olszewski, Wójt Jerzy Błoniarz, działacz opozycji solidarnościowej Józef Mroczek.
Poruszyli bardzo wiele problemów i zagadnień, wśród których najczęściej przewijał
się temat prawdy historycznej, wychowania patriotycznego i pamięci o poległych i
zamordowanych. Wójt Jerzy Błoniarz poinformował o planach zamontowania na
żegocińskim pomniku krzyża, upamiętniającego Ofiary Katynia i Smoleńska oraz
umieszczenia w tym pomniku urny z ziemią, przywiezioną z Katynia. |