KRONIKA GMINY ŻEGOCINA

Kronika Gminy Żegocina.           Dyplom

    Na zlecenie Naczelnika Gminy Żegocina Leopolda Grabowskiego Zespół Redakcyjny w składzie: emerytowany profesor LO w Bochni Seweryn Ellnain, mgr Czesław Blajda, Ireneusz Guzik, Maria Zelek napisali "Kronikę Gminy Żegocina". Składa się ona z dwóch tomów. W pierwszym autorzy przedstawili historię i dorobek tutejszego środowiska na przestrzeni dziejów, w drugim relacjonowali współczesne im wydarzenia, rozgrywające się w latach 1973 - 1983. Bardzo ładnie ilustrowana Kronika zawiera liczne fotografie oraz wycinki z gazet. Praca ta uzyskała nagrodę w II Ogólnopolskim Konkursie Kronik Terenowych, zorganizowanym w 1979 roku. Oryginał Kroniki znajduje się w zbiorach Gminnej Biblioteki Publicznej w Żegocinie. W niniejszej publikacji zachowano oryginalny styl i pisownię.

TOM I

Motto:

Od tej Bochni na południe prowadzi gościniec,
Leży przy nim nasza wioska niby kwiatów wieniec,
Są tu góry i doliny i potoki płyną,
Rodzi grzyby i maliny, zwie się Żegociną.

W górach leży nasza wioska, kędy wieje wiatr.
Niesie do nas piękne piosnki od samiuskich Tatr.
Nasze śpiewki, krakowiaki nigdy nie zaginą
I dziewczęta, i chłopaki, co z urody słyną.

A choć czasem nas ogarnie smutek chorobliwy,
Nie długo on u nas gości, zwiedza nasze niwy,
Bośmy radzi i weseli są żegociniacy,
Biedę, smutek za łeb wzięli jako krakowiacy.

1934 r.                                    Roman Radłowski

   Zespołowi Redakcyjnemu niniejszej Kroniki: prof. Sewerynowi Ellnainowi, mgr Czesławowi Blajdzie, Franciszkowi Waligórze, Ireneuszowi Guzikowi, Marii Zelek, wybitnym działaczom społeczno-kulturalnym, którzy pokonując wiele przeszkód z dużym powodzeniem zrealizowali swoje śmiałe koncepcje prezentowanego dzieła zawarte w I tomie Kroniki, obrazującego historię i dorobek tutejszego środowiska na przestrzeni minionych wieków, jak również rzeczową informację ze wspaniałą szatą graficzną wydarzeń współczesnych przedstawionych w tomie II - składam serdeczne i gorące podziękowania.

Żegocina 1979 r.                                            Naczelnik Gminy Leopold Grabowski

PRZEDMOWA

    Spełniając życzenie Naczelnika Grabowskiego Leopolda przystąpiono do opracowania kroniki Gminy Żegocina. Przez kronikę będziemy rozumieć chronologiczny zestaw wydarzeń w czasie. Jest to w pewnym sensie utwór dziejopisarski. Pisarzami, którzy dostarczali wiadomości geograficznych, byli kronikarze - historycy. Pisząc historię musieli się posługiwać wiadomościami geograficznymi i rozwijać opis historii na tle terenu - geografii. Z ważniejszych kronikarzy w Polsce byli: Gall Anonim, Janko z Czarnkowa, Jan Długosz, Maciej Miechowita, Marcin Kromer i inni. Od XIX w. dopiero z powijaków krajoznawstwa wyszła nowożytna nauka geografii o samodzielnych metodach badania i własnych celach. Stwarza ją w Polsce Stanisław Staszic, następnie Zejszner, w końcu Wincenty Pol.

     Przygotowanie pracy trwało pewien okres czasu, ale rozbieżności pewnych zapatrywań, narzucać się będą nawet w tego typu popularnym ujęciu. Np. wyraz region geograficzny, który jest zdobyczą nowoczesnej geografii i traktowany jest jako termin naukowy a nie potoczny, gdzie "region" oznacza tyle co okolica, a "regionalny" tyle co prowincjonalny lub ludowy (np. stroje lub tańce ludowe).

    Głównym zadaniem niniejszej recenzji jest szukanie prawdy. Ale prawda o rzeczach i zdarzeniach nikomu nie jest dana. Należy ją ciągle poszukiwać. Zespół ludzi, który podjął sie tej pracy musi być częściowo prehistorykiem, etnografem folklorystą, geografem a także i historykiem . Interesują ich zabytki kultury materialnej, społecznej, duchowej. Prace poszukiwawcze w terenie w pojedynkę nie są najlepszą formą, dlatego też konieczną stała się praca zespołowa dla wykrycia i wychwycenia różnorodnych dyscyplin badawczych. Zbieranie w terenie dokumentacji, rzeczy i zdarzeń, często minionych wieków staje się materiałem do budowy rozmaitych hipotez i syntez. Chodzi w tym wszystkim o odtwarzanie życia. Zrozumiałe jest, że hipotezy te nie ostoją się przed krytyką, ale wczuwanie i wsłuchiwanie się w naiwność często ludowych opowieści, stanowi ową dociekliwość i pasję poszukiwawczą jądra rzeczywistości.

    Praca niniejsza zajmuje się częściowo Pogórzem i Beskidem Wyspowym, a na ich tle piękną ziemią bocheńską. Piękna kartę w historii tej ziemi zapisali chłopi bocheńscy w walce o społeczno-polityczne wyzwolenie ludu wiejskiego, o demokrację, o nową Polskę Ludową. W czasie rządów kapitalistycznych, bocheńszczyzna jedna z pierwszych toczyła zmagania z sanacją. Liczne manifestacje, obchody święta ludowego, strajki chłopskie były świadectwem bojowego stanowiska chłopów bocheńskich w latach 1930-39, które pociągnęło ofiary w Łapanowie, Kurowie i innych wsiach. Z tego powiatu spośród chłopów pochodzili więźniowie Brześcia i Berezy Kartuskiej. Równocześnie z walką o wolność i prawa polityczne, rozwijała się spółdzielcza i oświatowo-kulturalna, która była przykładem przemian społecz.-ekon. polskiej wsi.

    Cenna jest historia kultury tej ziemi. Oto w pobliskiej wsi Królówka urodził się poeta, romantyk Kaz. Brodziński. Z dworku wsi Pierzchowice pochodził wódz Legionów polskich generał Jan Henryk Dąbrowski a w Krakszewicach przed bitwą pod Racławicami stał obozem Tadeusz Kościuszko. Z gimnazjum bocheńskiego wyszli znani uczeni, pisarze, historycy, artyści. Uroki tej ziemi przemawiały również do wyobraźni Juliusza Kossaka czy Jana Matejki. Krajobraz tej ziemi opisywali również współcześni pisarze.

     Gdy mowa o krajobrazie, który dotrwał do naszych czasów - to jest on mniej lub więcej zdeformowany, bowiem deszcz, wicher, mróz, roślinność a także i człowiek dokonują silnych zniszczeń. Niszczeją i giną również zabytki kultury ludowej, rozsypują się stare z kłód ciosane chałupy, giną w krajobrazie studnie zwłaszcza żurawie, młyny, folusze, butwieją stare przy drogach kapliczki i świątki. Zanikają starodawne obrzędy, zwyczaje, sprzęt, sztuka, mowa i strój. Praca ta ma przekazać najcenniejsze relikty regionalnego folkloru.

     Życie idzie naprzód milowymi krokami. Stale się coś zmienia, coś przybywa ale i coś ubywa. Przemierzając kilometry dróg, ścieżek i szlaków turystycznych dostrzega się zmiany w formie nowych szlaków komunikacyjnych, budynków, sklepów i pawilonów.

     Przeobrażenia dokonane na obszarze Pogórza i Beskidów spowodowały, że obszary niegdyś zacofane o charakterze rolniczo - przemysłowym stały się terenem dynamicznego rozwoju przemysłowo - rolniczego. Wszędzie docierają dziś autobusy P.K.S.; otwarły się możliwości wycieczkowe, skróciły się odcinki szlaków turystycznych. O ile Gorce czy Beskid Sądecki, dolina Dunajca czy Popradu są na ogół znane, o tyle Beskid Wyspowy czeka na większą popularyzację i dokładne poznanie. Zmieniło się oblicze naszego kraju, przeobraził się obraz ziem górskich. Przeobraziło się samo życie ludzi, którzy inaczej żyją, myślą i pracują. Zmieniła się gospodarka, metody pracy, sposób zarobkowania. Przekształciła się struktura gospodarcza, demograficzna i kulturalna.

     Praca niniejsza ma być publikacją popularyzującą wiadomości o tutejszej Gminie.

                                                                                                                                         Zespół Redakcyjny

 

Kronika Gminy Zegocina.

Ciąg dalszy >>>

[wstecz]