1
sierpnia 1944 r. wybuchło Powstanie Warszawskie - największa akcja zbrojna podziemia w
okupowanej przez Niemców Europie. Przez 63 dni żołnierze Armii Krajowej prowadzili
heroiczną i osamotnioną walkę, której celem była niepodległa Polska, wolna od
niemieckiej okupacji i dominacji sowieckiej.
Dla upamiętnienia 70. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, w dniu 1
sierpnia 2014 roku, o godz. 17.00 włączone zostały na 1 minutę w całej Polsce syreny
alarmowe.
Równocześnie przed Pomnikiem w Łąkcie Górnej rozpoczęła się gminna
uroczystość, przygotowana przez Wójta Gminy Żegocina oraz miejscowy Zespół Szkół
im. Jana Pawła II dla upamiętnienia 70. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego oraz
70. rocznicy śmierci lotnika Stefana Bohanesa, który wracając z akcji niesienia pomocy
dla Powstańców Warszawskich, zginął 17 sierpnia 1944 roku tragiczną śmiercią w
Łąkcie Górnej.
Po zakończeniu głosu syren alarmowych i wysłuchaniu hymnu państwowego,
licznie przybyłych mieszkańców Łąkty Górnej oraz delegacje straży pożarnych,
zakładów pracy, organizacji społecznych (Koło Gminne PSL, Stowarzyszenie Przyjaciół
Ziemi Żegocińskiej) powitał Jerzy Błoniarz - Wójt Gminy Żegocina. - Myślę, że
chwila milczenia i zadumy świadczą o naszej dojrzałości i poszanowaniu godności tych,
którzy poświęcili swoje życie w zrywie o wolność. Jest to wielkie i szlachetne. Nasi
poprzednicy pamiętali o tych, co poświęcili swoje życie w tej walce, jak por. Stefan
Bohanes i uczcili ich pomnikiem, przed któym stoimy - powiedział, a następnie poprosił
księdza Stanisława Szczygła o przewodniczenie modlitwom.
Proboszcz Parafii w Łąkcie przed modlitwą wygłosił kilka zdań
wprowadzenia. - Stajemy tu w modlitewnej zadumie z w 70. rocznicę Powstania
Warszawskiego, pod obeliskiem lotnika Stefana Bohanesa, który śpiesząc z pomocą
walczącej Warszawie zginął na łąkieckiej ziemi. Stajemy tu, aby przez moment
zastanowić się, jaka była rola Kościoła i wiary w życiu tamtych ludzi - powiedział
kapłan i przypomniał o mało znanej stronie Powstania - o życiu religijnym uczestników
walki.
Po modlitwie zebrani mogli wysłuchać referatu nauczyciela łąkieckiej
szkoły - dr Jana Parucha, mówiącym nie o przyczynach i przebiegu walk, ale głównie o
sporach wokół ocen powstania.- Wydaje się, że po 70 latach Powstanie stało się
istotnym elementem polskiej tożsamości - obok Grunwaldu, Racławic, roku 1920 czy
Westerplatte. Powstanie warszawskie może dlatego wzbudza tak żywe emocje, że w pewnym
sensie symbolizuje całą polską zagmatwaną historię, w której przecież były obecne:
romantyczny zryw, zmaganie się z wrogiem silniejszym i lepiej uzbrojonym, walka do
końca, a przede wszystkim pragnienie wolności - powiedział w końcowej części
wystąpienia Jan Paruch.
Następnie rozpoczęła się ceremonia składania kwiatów i zniczy przed
pomnikiem. Uczestniczyły w niej delegacje: Zespołu Szkół w Łąkcie Górnej,
Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Żegocińskiej, Spółdzielni OW "Zamvinex",
samorządu gminnego i Koła Gminnego PSL.
W końcowej części spotkania przy pomniku miała miejsce ceremonia
odsłonięcia odnowionej Figury Chrystusa, ale o tym wydarzeniu napiszemy w odrębnym
materiale.
O godzinie osiemnastej w Kościele Parafialnym w Łąkcie Górnej
rozpoczęła się msza święta za poległego 17 sierpnia 1944 roku w Łakcie Górnej
lotnika Stefana Bohanesa oraz uczestników Powstania Warszawskiego, wśród których były
osoby bezpośrednio związane z Gminą Żegocina tj: Ś. P. Krystyna Holota i ks.
Franciszek Juszczyk. Nabożeństwo celebrował ksiądz proboszcz Stanisław Szczygieł,
który w słowie końcowym podziękował serdecznie uczestnikom uroczystości przy pomniku
i mszy świętej za modlitwy i pamięć o poległych w walkach o niepodległość
Ojczyzny. |