Kilka minut po godzinie 13 w dniu 12 stycznia
2014 roku Szef Żegocińskiego Sztabu Wielkiej Orkiestra Świątecznej Pomocy Przemysław
Szewczyk ogłosił zmarzniętym wolontariuszom, kilku mieszkańcom wsi, strażackiej
ekipie z OSP Żegocina, która przywiozła na Plac GS grochówkę oraz całemu światu,
że oto oficjalnie rozpoczął drugi w historii żegociński finał WOŚP. Po hymnie WOŚP
zagranym przez członków Młodzieżowej Orkiestry Dętej CKSiT w Żegocinie
poinformował, że pierwszy z zapowiadanych koncertów, ze względu na padający deszcze i
śnieg, został przeniesiony na godzinę 14.00 do sali widowiskowej CKSiT w Żegocinie.
Przed udaniem się na koncert zgromadzone na placu osoby miały okazję zjeść bardzo
dobrą grochówkę serwowaną przez strażaków z OSP w Żegocinie. Potem była że
wydawana nadal, ale już przy CKSiT w Żegocinie.
O godzinie 14 w sali widowiskowej CKSiT w Żegocinie rozpoczęła się
część koncertowa. Na sam początek dla wolontariuszy i nielicznych jeszcze widzów
zagrała żegocińska grupa "Abadonend Construction". O godzinie 17.00 ponownie
wybrzmiał hymn Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, zagrany przez młodych muzyków z
Orkiestry Dętej CKSiT w Żegocinie i ruszyła koncertowo - aukcyjna część
żegocińskiego finału. Z każdą chwilą do sali widowiskowej przybywało więcej
widzów. Wielu z nich wzięło udział w licytacji przedmiotów i usług, ufundowanych
przez WOŚP oraz sponsorów. Można było licytować m.in. ozdobną filiżankę,
kalendarze, szalik klubowy "Beskidu" Żegocina, usługę fryzjerską, płyty,
przelot rekreacyjny samolotem - awionetką, latarnię morską zbudowaną przez
wolontariuszy stanowiącą element scenografii. Największe kwoty zebrano przy aukcji
usługi imprezowej "Maxxymalnego Teamu", przelotu samolotem oraz koszulki WOŚP.
Licytacje prowadzone przez wolontariuszkę - Izabelę Nowak oraz Przemysława
Szewczyka, przeplatane były koncertami formacji muzycznych, grających bardzo
urozmaiconą muzykę. Każdy mógł posłuchać czegoś w swoim guście. Wystąpiły
kolejno grupy "Gold" (wcześniej nie anonsowana), "S.T.O.R.M" i
limanowska "MIla", grająca muzykę folkową. Temu ostatniemu zespołowi udało
się wreszcie poderwać młodą publiczność do tańca.
Systematycznie rosła podawana na specjalnej tablicy suma zebranych do
puszek pieniędzy. Panie z żegocińskiego oddziału Krakowskiego Banku Spółdzielczego
skrupulatnie liczyły pieniądze i pakowały je do specjalnych kopert, które następnie
zaklejały, aby przekazać WOŚP. Pierwsza podana na tablicy kwota to 510 zł, ale kiedy
pojawiła się liczba 4710, już było wiadomo, że druga, żegocińska edycja WOŚP,
będzie rekordowa. W końcu okazało się, że zebrana kwota jest jeszcze większa, bo
wynosi 5524 złote. Ten wynik zaskoczył nawet żegociński sztab, bo pośpiesznie, innym
kolorem musiano domalować początkową "5".
Zanim główny organizator żegocińskiego finału Przemysław Szewczyk
zaprosił na ostatni punkt imprezy - Światełko do Nieba - przekazał ze sceny
podziękowania dla licznych sponsorów, 30 wolontariuszy, strażaków, kucharki,
akustyków, CKSiT oraz wszystkich, którzy wrzucili pieniądze do puszek.
Skromne sztuczne ognie "Światełko do Nieba" zakończyły II.
żegociński koncert Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, zorganizowanej tu z
inicjatywy młodzieży pod egidą CKSiT w Żegocinie. Jeśli zebrana kwota wydana potem na
zakup specjalistycznego sprzętu dla dziecięcej medycyny ratunkowej lub godną opiekę
medyczną seniorów, pomoże uratować choć jedno życie lub ulżyć komuś w
cierpieniach, to cel całej akcji zorganizowanej w Żegocinie, Polsce i poza jej
granicami, zostanie zrealizowany. Zaś żegocińska młodzież, która pomimo wielu
przeszkód i usłyszanych gorzkich słów, szybko o nich zapomni i znów - w latach
następnych - "zagra" dla chorych i potrzebujących i grać będzie - jak to
mówi się w WOŚP - do końca świata, a nawet dzień dłużej. |