Pamięci
Anny Łękawy
malarki i poetki z Łąkty Górnej
Na ostatnią drogę
Gdy odeszłaś zaproszona przez Pana,
w bezpowrotną dal niebiańską,
staliśmy się ubożsi
o ciepło Twych dłoni
jasne oczu spojrzenia pełne dobroci
o słowa co nie zdążyły
ułożyć się w rymy
kwiaty nierozkwitnięte barwami
pod dotknięciem pędzla
Chociaż anioł smutku roztoczył swe skrzydła
choć nasze serca otula żałoba
Twoje piękno żyje w barwach płócien
w bukietach róż i maków
w Madonnach
a serce Twe już na zawsze młode
pulsuje miarowo w wierszach
słowami nadziei, pouczeń
zadumy nad Ojczyzny losem
I ta ziemia żegocińska
co Ci domem i natchnieniem była
co sen wieczny ukołysze
w każdej cząstce swej najmniejszej
w szumie drzew, słowika śpiewie
zawsze będzie Tobie wierna
bo swe serce jej oddałaś.
28.02.2012 |