2 września 2010 roku, w 71. rocznicę wybuchu II
wojny światowej, w Żegocinie odbyła się duża uroczystość patriotyczna, na którą
składało się kilka elementów.
O godzinie 11 w Urzędzie Gminy w Żegocinie miało miejsce złożenie
dokumentów i przywiezionej spod Smoleńska ziemi do urny. Komisyjnie dokonali tego: Wójt
Gminy Żegocina Jerzy Błoniarz oraz Prezes Zarządu Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi
Żegocińskiej Czesław Pączek. W urnie znalazły się dwie urzędowo poświadczone kopie
dokumentów: zaświadczenia o pobraniu ziemi, wystawione w dniu 20 kwietnia 2010
roku przez Proboszcza Rzymsko - Katolickiej Parafii p.w. Niepokalanego Poczęcia
Najświętszej Panny Marii w Smoleńsku - Ojca Ptolemeusza Kuczmika oraz protokół
przekazania tej ziemi, pobranej 20 kwietnia 2010 r. przez panią Halinę Kurpińską z
Fundacji Golgota Wschodu, która była na IX. Pielgrzymce Młodzieży Warszawskiej do
Katynia ks. płk dr Zbigniewowi Kępie - Notariuszowi Kurii Polowej WP, który z kolei
przekazał pojemnik z ziemią w ręce Wójta Gminy Żegocina Jerzego Błoniarza.
Drugim elementem uroczystości była uroczysta, koncelebrowana msza
święta w żegocińskim kościele parafialnym, odprawiona w samo południe w intencji
Polaków zmarłych, pomordowanych i zabitych, walczących w II wojnie światowej o
niepodległość Polski. Do kościoła przybyła młodzież szkolna, sołtysi, radni,
kombatanci, delegacje zakładów pracy, organizacji społecznych, członkowie rodzin
ofiar. Obecne były poczta sztandarowe gminy, szkół i OSP z terenu gminy. Całą
uroczystość uświetniła orkiestra dęta CKSiT w Żegocinie.
Nabożeństwu przewodniczył i kazanie wygłosił ks. prałat płk
Zbigniew Kępa. Asystowali mu: ks. proboszcz z Żegociny Leszek Dudziak i ks. proboszcz z
Łąkty - Stanisław Szczygieł. W homilii ks. prałat Kępa przypomniał uczestnikom
nabożeństwa sylwetki kilku osób zamordowanych Wschodzie, a związanych z ziemią
bocheńską: por. Jana Waligóry z Żegociny - zamordowanego w Katyniu, asp. Władysława
Imiołka - zamordowanego w Twerze, ks. kapelana mjr Jana Leona Ziółkowskiego z
Wieruszyc, ostatniego dowódcę Armii Krajowej, pochodzącego z Bratucic gen. Leopolda
Okulickiego (najprawdopodobniej zamordowanego w więzieniu na Łubiance), a także
tragicznie zmarłego w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem w dniu 10 kwietnia 2010
roku, kilkakrotnie przebywającego w Żegocinie i odprawiającego tutaj nabożeństwa ks.
bp gen. dywizji Tadeusza Płoskiego. Wielce wymowny był odczytany w końcowej części
kazania ostatni rozkaz gen. Leopolda Okulickiego, w którym zawarł m. in. następujące
słowa: "Wierzę głęboko, ze zwycięży nasza Święta Sprawa, ze spotkamy
się w wolnej i demokratycznej Polsce".
Po zakończeniu mszy świętej długa kolumna uczestników nabożeństwa,
prowadzona przez Orkiestrę Dętą CKSiT w Żegocinie, przemaszerowała pod pomnik, przy
którym warte pełniło dwóch funkcjonariuszy Straży Granicznej Karpackiego Oddziału
Straży Granicznej w Nowym Sączu.
Tutaj miała miejsce kolejna część uroczystości. W imieniu
organizatorów uroczystości zebranych przed pomnikiem powitał Prezes Stowarzyszenia
Przyjaciół Ziemi Żegocińskiej - Czesław Pączek. Okolicznościowe przemówienie
wygłosił Wójt Gminy Żegocina Jerzy Błoniarz (pełna treść wystąpienia >>>).
Po wystąpieniu gospodarza gminy prowadzący uroczystość Pan Czesław
Pączek poprosił członków rodzin pomordowanych przez NKWD por. Jana Waligóry - panów:
Jana Majerskiego i Stanisława Waligórę o odsłonięcie nowych tablic zamocowanych na
pomniku. Pierwsza z nich, znajduje się pod nowym krzyżem i zawiera słowa napisane przez
polskiego wieszcza narodowego Adama Mickiewicza: "Tylko pod krzyżem, tylko pod tym
znakiem, Polska jest Polską, a Polak Polakiem". Słowa te w pełni oddają prawdę o
roli Krzyża w historii narodu polskiego. Od ponad tysiąca lat towarzyszy nam Ten Znak w
chwilach chwały i w chwilach trudnych. Ziemia polska usłana jest Krzyżami, które
strzegą miejsc wiecznego spoczynku tych, którzy za wolność Ojczyzny, oddali swoje,
często bardzo młode życie. Druga z nich zawiera inskrypcję o następującej treści:
"W tym miejscu złożono ziemię z polskich cmentarzy wojennych w Katyniu, Charkowie
i Miednoje oraz miejsca katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem w dniu 10
kwietnia 2010 roku. Społeczność Gminy Żegocina. 2.IX.2010 r.".
Uroczystość poświęcenia krzyża, tablic i urny poprowadził ks. Leszek
Dudziak. W krótkiej mowie wyraził radość z zainstalowania krzyża i tablic oraz urny.
Podziękował Panu Siudakowi za zgodę na dołączenie do pomnika krzyża. - To była moja
myśl od wielu lat, by przy tym pomniku była znak religijny. Jestem pewien, że będą
się pod tym pomnikiem i krzyżem modlić się w intencji poległych i pomordowanych
przechodzący tędy ludzie - mówił kapłan, któremu w modlitwach i pokropieniu
święconą wodą towarzyszyli: ks. płk Zbigniew Kępa i ks. proboszcz Stanisław
Szczygieł.
Urnę, a właściwie matalową tubę z ziemią smoleńską i certyfikatem
umieściła w pomniku delegacja kombatantów w składzie: Cecylia Dźwigaj - Wanicka,
Jerzy Ludwikowski, Stanisław Wieciech.
Przy dźwiękach werbla delegacje uczniów, zakładów pracy, organizacji
społecznych, kombatantów, członków rodzin pomordowanych i samorządu gminy złożyły
pod pomnikiem wiązanki kwiatów.
Do zebranych uczestników uroczystości przemówili jeszcze płk Zbigniew
Siudak - Prezes Zarządu Oddziału Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej w
Bochni oraz Jan Marcinek - Przewodniczący Rady Gminy w Żegocina. Pierwszy z mówców
przypomniał, że w dniu wybuchu II wojny światowej był uczniem bocheńskiego gimnazjum,
czyli jakby rówieśnikiem wielu młodych uczniów, uczestników uroczystości. - Niech
dla Was młodzieży dzisiejszy dzień będzie pokazową lekcją historii i niech zapadnie
w Waszych umysłach. Ten pomnik - to też konsekwencja tego, co zdarzyło się w latach II
wojny światowej. Ten pomnik jest symbolem, przypomina okres nieludzkich zmagań pomiędzy
narodami. Powstawał w latach, kiedy jeszcze nie można było mówić o wielu rzeczach. Na
indeksie była m. in. Armia Krajowa. Dlatego ten pomnik powstał pod płaszczem milej
widzianych przez władze PRL-u Batalionów Chłopskich. Ale nadszedł czas, że pomnik
mógł zostać wzbogacony o nowe elementy z naszej tragicznej historii, m. in. o Katyń.
Utożsamiam się z tym pomnikiem, bo mój ojciec też został zamordowany i spoczywa w
Miednoje. Do tego doszła klęska narodowa - katastrofa lotnicza pod Smoleńskiem - strata
elity państwowej. Niech ten pomnik - symbol zapadnie w sercach młodzieży - apelował
płk Zbigniew Siudak.
Jan Marcinek mówił o tym, że nasza polska ziemia jest usiana krzyżami i
przemoknięta krwią walki o wolność i niepodległość, o zwykła ludzką godność.
Ten odnowiony pomnik będzie symbolem tych ludzi, którzy na przestrzeni dziejów, oddali
swoje życie za nasze wspólne dobro - Ojczyznę. Wszystkim, którzy przyczynili się do
odbudowania pamięci o pomordowanych i poległych, serdecznie dziękuję - powiedział
szef żegocińskiego samorządu.
Po odegraniu przez orkiestrę dętą "Roty" wszystkim
uczestnikom uroczystość podziękował Czesław Pączek. W ten sposób zakończyła
się kolejna podniosła uroczystość patriotyczna, organizowana w tym roku na terenie
Gminy Żegocina. Pomnik i jego otoczenie (wraz z posadzonymi tu Dębami Katyńskimi) jest
pod szczególną opieką Gimnazjum w Żegocinie oraz samorządowych władz gminy. Od teraz
jest to miejsce pobłogosławione, uświęcone ziemią zroszoną przez krew poległych na
rosyjskiej ziemi policjantów, żołnierzy oraz ofiary katastrofy lotniczej z 10 kwietnia
2010 roku.
Pomnik i jego otoczenie zostało odnowione, upiększone, wzbogacone o
nowe elementy. Jak już to jest w wieloletniej tradycji corocznie spotykają się tu
delegacje różnych grup lokalnej społeczności w kolejne rocznice wybuchu oraz
zakończenia II wojny światowej, by złożeniem kwiatów, chwilą ciszy i modlitwy oddać
hołd ofiarom tej największej i najbardziej tragicznej w dziejach narodu polskiego wojny. |