Olbrzymia tragedia dotknęła Rzeczpospolitą Polską w dniu 10
kwietnia 2010 roku. W katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem tuż przed godziną 9 rano
zginęła polska elita społeczna i polityczna, z Prezydentem RP Lechem Kaczyńskim
włącznie. Na pokładzie samolotu znajdowało się wielu polityków, posłów i osób
udających się do Katynia na uroczystości związane z 70. rocznicą Zbrodni Katyńskiej.
Wśród 96 ofiar są dobrze znani w Żegocinie: Biskup Polowy WP gen. dyw. Tadeusz Płoski
oraz poseł Wiesław Woda.
Prawie cały świat jest wstrząśnięty katastrofą
prezydenckiego samolotu i śmiercią Prezydenta RP i Jego małżonki, posłów,
senatorów, dowódców wojskowych, ministrów, członków Rodzin Katyńskich. Kondolencje
napływają z wielu krajów i od wielu przywódców państw.
O godz. 18.00 w całym kraju formalnie rozpoczęła się żałoba
narodowa, ogłoszona po śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, jego małżonki Marii i
ponad 90 innych osób, która potrwa do piątku 16 kwietnia. Zgodnie z ustawą o godle
barwach narodowych i hymnie Rzeczpospolitej Polskiej żałobę narodową rozporządzeniem
wprowadza prezydent. W obecnej sytuacji, po śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego,
zgodnie z konstytucją obowiązki głowy państwa przejął marszałek Sejmu Bronisław
Komorowski i to on ogłosił wprowadzenie żałoby.
W czasie żałoby narodowej flagi państwowe na gmachach
publicznych zostają opuszczone do połowy masztu i przepasane kirem. Na czas trwania
żałoby odwoływane są imprezy masowe, rozrywkowe, koncerty i imprezy sportowe.
W samo południe zabrzmiał na Wawelu Dzwon Zygmunta.
Rozpoczęły się modlitwy w intencji ofiar katastrofy. O godz. 17.30 w Katedrze na Wawelu
metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz odprawił mszę św. w intencji ofiar. Za
zmarłych wraz z Małopolanami (zginęło 5 synów tej ziemi: Andrzej Kremer, Janusz
Kurtyka, Andrzej Przewoźnik, Zbigniew Wassermann oraz Wiesław Woda) modlił się
Marszałek Marek Nawara, który zwrócił się do mieszkańców Małopolski z takimi
słowami: "Drodzy Małopolanie ! To, co zdarzyło się w Smoleńsku, jest tragedią,
której rozmiary zapewne jeszcze nie w pełni do nas docierają. Serca nasze przepełnia
ból i żal. Zginęła Prezydencka Para, zginęli Parlamentarzyści także z Małopolski,
zginęli dowódcy sił zbrojnych, w tym również Małopolanie. Tragedia ta dotyka rodziny
i bliskich Tych, którzy zginęli, ale Ich śmierć jest bolesną stratą dla nas
wszystkich. Polska straciła Prezydenta, wielu wybitnych polityków, ludzi Kościoła,
dowódców, osobistości polskiej polityki, kultury i nauki".
Wstrząśnięci tymi tragicznymi wydarzeniami są także mieszkańcy
Gminy Żegocina. W kilku miejscach, w tym na budynkach użyteczności publicznej,
zawieszono flagi z żałobnym kirem. Wszyscy są zasmuceni. O godzinie 20.30 dzwon z
żegocińskiego kościoła parafialnego zaprosił wiernych na zaczynające się o godz.
21.00 nabożeństwo. Miał być Apel Jasnogórski, ale program nabożeństwa został
poszerzony o Mszę Świętą w intencji ofiar katastrofy. |
Podczas nabożeństwa tekst modlitw w intencji Ojca Świętego Jana Pawła II, Ś.P.
Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, Biskupa Polowego WP Tadeusza Płoskiego i pozostałych
ofiar katastrofy odczytał Przewodniczący Rady Gminy w Żegocinie Jan Marcinek. W imieniu
społeczności Gminy Żegocina zapalone znicze złożyła przed ołtarzem grupa radnych
wraz z Sekretarzem Gminy Zbigniewem Nożkiewiczem. Za ten piękny gest podziękował autor
modlitw i celebrans nabożeństwa ks. proboszcz Leszek Dudziak. Dzień wcześniej
żegociński proboszcz, będąc w Warszawie i uczestnicząc w nabożeństwie w Katedrze
Polowej WP, a potem w spotkaniu u ks. płk. dr Zbigniewa Kępy, widział się z
większością osób, które dzień później - 10 kwietnia zginęły pod Smoleńskiem.
Będą w Katedrze, zaprosił na planowane na czerwiec uroczystości religijno -
patriotyczne w Żegocinie Ks. Biskupa Płoskiego, a ten obiecał przybyć.
Ale Wyroki Boskie są niezbadane. "Przyjaciel Żegociny" - bo
tak nazwał ks. Leszek Dudziak tragicznie zmarłego Biskupa Płoskiego, ani w czerwcu, ani
już nigdy do Żegociny nie przybędzie. On i 95 innych osób, z Głową Państwa
Polskiego - Prezydentem Lechem Kaczyńskim zostało - prawie dokładnie 5 lat po wezwaniu
Jana Pawła II do Domu Ojca, także wezwanych do Królestwa Niebieskiego. Niech
odpoczywają w Pokoju Wiecznym !! |