RODZINA
PAŃSTWA WOLAKÓW
POMÓŻCIE
RATOWAĆ
NASZEGO SYNA
Z błaganiem tym zwracamy się do
wszystkich ludzi wielkiego serca, pomóżcie w sfinansowaniu operacji naszego syna
Piotra. Syn nasz cierpi na nieuleczalną do tej pory chorobę DYSTROPHIE MUSCULORUM
typ DUCHENNE'A (ogólny zanik mięśni). Jest to choroba postępująca, doprowadzająca do
ogólnego kalectwa, a w końcu do wczesnej śmierci.
Piotr ma 14 lat i wielkie pragnienie życia. Jedyną dla niego w tej chwili szansą jest
leczenie wieloetapowe przez uzupełnianie komórek. Jest to metoda bardzo kosztowna, gdyż
koszt operacji wynosi 80 000 EURO.
Syn nasz otrzymał szansę na życie, zostanie poddany badaniom w National Medical
University Celi Therapy Clinic w Kyiv /Ukraina/ i został zakwalifikowany do
wieloetapowego przeszczepu komórek mięśniowych przez ich uzupełnienie.
Dlatego prosimy wszystkich, do których ta prośba dotrze by nie pozostawali obojętni na
nieszczęście nasze i naszego syna Piotra.
Podajemy niżej numer konta Stowarzyszenia, które pomaga nam gromadzić środki
finansowe. Można na nie wpłacać każda kwotę, i może być ona odliczona od podatku
jako darowizna. Za każdą złotówkę a nawet grosik z góry wraz z synem dziękujemy.
Wolak Jan
STOWARZYSZENIE POMOCY CHORYM
NA DYSTROPHIE MUSCULORUM
ul. M. Konopnickiej 4 C
42-622 Nowe Chechło
Bank Spółdzielczy Świerklaniec
83 8467 0001 0000 3522 2000 0001
koniecznie hasło "PIOTR WOLAK"
Adres rodziców Piotra:
Jan i Krystyna Wolak
32-731 Żegocina 121
woj. małopolskie
Tel. (0-14) 613-32-22 |
POMÓŻMY PIOTROWI
Piotr Wolak - obecnie jest
uczniem klasy pierwszej Liceum Ogólnokształcącego w Żegocinie. W domku jednorodzinnym
mieszka wraz z rodzicami, starszą od siebie siostrą Agnieszką i obłożnie chorą
babcią, która także wymaga opieki.
Pierwsze objawy
choroby wystąpiły, gdy Piotr miał 7 lat. Najpierw pojawiły się trudności w
chodzeniu, potem musiał zasiąść w wózku inwalidzkim, w którym przebywa do dziś.
Wykonano potrzebne badania i wtedy okazało się, że jest to nieuleczalna do tej pory
choroba - Dystrophie Musculorum typu Duchenne'a. Chłopiec nie przerwał jednak nauki.
Rodzice Piotra są
rolnikami. Posiadają 1,8-hektarowe gospodarstwo, które nie przynosi jednak żadnych
dochodów.
Cała rodzina Piotra
postanowiła ratować go za wszelką cenę. Chłopiec przeszedł już kilka operacji
i w tej chwili jedyną dla niego deską ratunku jest cykl bardzo kosztownych zabiegów,
które mają być przeprowadzone w klinice w Kijowie i polegają na wszczepianiu
mioblastów tj. zarodkowych komórek mięśniowych.
PO
ZABIEGU W KIJOWIE
22
czerwca 2002 r. Piotr wraz z rodzicami wyjechał na pierwszy zabieg do Kijowa. Po
stosownych badaniach otrzymał kilka zastrzyków z zarodkowymi komórkami mięśniowymi.
Po tygodniowym pobycie, który kosztował prawie 70 tys. zł, nastąpił powrót do
Żegociny. Chłopca czekają teraz zabiegi rehabilitacyjne. Rodzice Piotra są bardzo
zadowoleni z wyjazdu i zabiegu. Piotr potrafi już podnieść ze stołu szklankę z
herbatą, czego wcześniej nie był w stanie zrobić.
Ale to
dopiero początek wieloetapowego leczenia. Następny zabieg jest planowany na grudzień.
Tylko, czy uda się zebrać na tyle pieniędzy, by pokryć koszty przelotu i drugiej serii
zabiegów ?
Piotr podczas odrabiania lekcji.
PIOTR NADAL CZEKA NA RATUNEK !! >>>>
PIOTR PO DRUGIM ZABIEGU >>>
ZBIÓRKA DLA PIOTRA >>>
Piotr przed Świętami Wielkanocnymi.
PIOTR
PO KOLEJNYM ZABIEGU >>>> |
WIEŚCI Z AKCJI "POMÓŻMY PIOTROWI" |
Stronę założono 4 czerwca 2002 r. |
7.06.2002 |
Żywo akcją zbieranie
środków na operację Piotra zainteresowała się Rada Gminy w Żegocinie. Obradujący na
sesji w dniu 8 czerwca 2002 r. radni postanowili przekazać swoje diety na ten właśnie
cel. Zostanie także przeprowadzona zbiórka pieniędzy wśród pracowników gminy.
Sprawą zainteresował się
też żegociński "Caritas", któy najprawdopodobniej postara się zorganizować
specjalną zbiórkę pieniężną na ten cel.
Już trwa akcja zbierania
pieniędzy w szkołach na terenie gminy Żegocina. Do akcji włączyły się też: Szkoła
Podstawowa i Publiczne Gimnazjum w Trzcianie.
Pomocy finansowej udzielą
także samorządowe władze gminy. Już w najbliższy poniedziałek tą sprawą zajmie
się wójt gminy i Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej.
|
16.06. 2002 |
- Przed i po niedzielnych mszach w żegocińskim
kościele koleżanki i koledzy Piotra zbierali przy kościele od parafian do puszek wolne
datki. Akcja spotkała się z pełnym poparciem księży żegocińskiej parafii. Przy
kościołach w Żegocinie i Rozdzielu zebrano ponad 5.500 zł.
|
18.06.2002 |
- Młodzież trzciańskich szkół - Szkoły
Podstawowej i Publicznego Gimnazjum wpłaciła na konto Stowarzyszenia zebrane
wśród uczniów pieniążki. Konto Piotra wzbogaciło się o prawie 500 zł.
|
22.06.2002 |
- Telewizja Regionalna "Kraków"
pokazała w "Kronice" materiał o Piotrze. Dowiedzieliśmy się także, że
Telewizja zobowiązała się część dochodu z reklam w Dniu Dziecka i Bożego Narodzenia
przekazać na konto chłopca.
|
1.07.2002 |
- Pięknym gestem wykazała się także Rada
Gminy w Trzcianie. Radni zebrali wśród siebie wolne datki, które zostały wpłacone na
konta Stowarzyszenia.
- W "Gazecie Krakowskiej"
ukazał się artykuł "Pomóż Piotrowi" z podstawowymi informacjami o Piotrze i
jego sytuacji oraz numerem konta, na które można składać pieniądze.
- Podobny w treści materiał ukazał się w
regionalnym miesięczniku "Ziemia Bocheńska".
|
8.07.2002 |
- Kolejny artykuł w "Gazecie
Tarnowskiej" - lokalnej wkładce do "Gazety Krakowskiej". W artykule pt.
"Są już efekty" podano informacje o sytuacji Piotra po powrocie z pierwszego
zabiegu w Kijowie oraz ponownie przypomniano apel o pomoc finansową.
|
10.07.2002 |
- Apel o pomoc dla Piotra ukazał się w
serwisie internetowym www.akcjasos.pl .
|
11.07 |
|
lipiec |
Rodzice Piotra nie ustają
w zabiegach o zdobycie środków na kolejne zabiegi. Osobiście odwiedzają większe,
dobrze funkcjonujące zakłady pracy, prosząc tam o wsparcie. Większość z nich nie
odmawia, wyrażając zainteresowanie problemem. Wśród zakładów, który zadeklarował
pomoc Piotrowi jest np. bocheński "Stalprodukt" S.A. Państwo Wolak
poinformowali także o dużym wsparciu ze strony niektórych mieszkańców gminy Żegocina
(są wpłaty 1000 - 4000 zł). Czynione są starania o pozyskanie wsparcia od popularnych
artystów estradowych, a także redakcji poczytnych gazet.
W powiatowym miesięczniku
"Ziemia Bocheńska" (nr 8/2002) został opublikowany obszerny tekst "Piotr
wciąż czeka na dary serca", opowiadający o chorym chłopcu i jego rodzinie.
Kolejny tekst ukazał się
20 lipca w "Dzienniku Polskim". "Piotrusiowi z Żegociny pomoc wciąż
potrzebna" - pisze autor, podając, że pierwszy z zabiegów pochłonął wszystkie
pieniądze, jakimi dysponowali rodzice chłopca.
O rozesłanie do wszystkich
szkół w Małopolsce listów z prośbą rodziców Piotra, będzie zabiegać u
Małopolskiego Kuratora Oświaty Dyrektorka Zespołu Szkół w Żegocinie mgr Danuta
Pączek. Piotr jest uczniem kierowanego przez nią gimnazjum.
Apel rodziców Piotra o
pomoc finansową zamieściła "Pani Domu" w numerze 31/2002 z 29 lipca 2002 r.
|
wrzesień |
Wraz z początkiem roku
szkolnego rodzice Piotra rozpoczęli starania o uzyskanie zgody na przeprowadzenie akcji
zbierania funduszy na terenie małopolskich szkół. Dzięki poparciu akcji przez
Dyrekcję Zespołu Szkół w Żegocinie, Małopolskie Kuratorium wyraziło taką zgodę.
Cała rodzina Piotra wysyła więc prośby do małopolskich szkół. W sumie wysłano ich
ponad 2 tysiące.
Rodzice Piotra podczas wysyłania
listów z prośbami o przeprowadzenie zbiórki. |
listopad |
W ramach dnia otwartego
Gimnazjum nr 1 w Bochni odbyło się tam oryginalne przedstawienie, skierowane do
odwiedzających tego dnia szkołę rodziców oraz nauczycieli i pedagogów, w tym
również z innych placówek. Na zakończenie odbyła się aukcja prac plastycznych
wykonanych przez uczniów. Zebrane w ten sposób pieniądze przeznaczone zostaną na pomoc
cierpiącemu na ogólny zanik mięśni Piotrusiowi Wolakowi z Żegociny, który również
jest uczniem Gimnazjum.
|
grudzień |
8 grudnia "Dziennik
Polski" w obszernym artykule poinformował, że do pełnego sfinansowania drugiego
zabiegu rodzicom Piotra brakuje jeszcze połowy gotówki. "Pamiętajmy o chorym
chłopcu zwłaszcza dzisiaj, kiedy wszystkie dzieci obdarowywane są prezentami" -
napisał na zakończenie autor tekstu. Może pojawi się jakiś Św. Mikołaj ?
|
styczeń 2003 |
- Na początku stycznia 2003 r. w Publicznym
Gimnazjum w Trzcianie przeprowadzono kolejną już zbiórkę pieniężną. Każdy, kto
wpłacił dowolną kwotę pieniężną, otrzymywał serduszko z podziękowaniem od Piotra.
- W dniach 11-18 stycznia 2003 roku Piotr wraz
ze swoim tatą przebywał w Kijowie. Podczas tego pobytu został wykonany drugi zabieg.
Zebranych od ludzi dobrej woli pieniędzy wystarczyło na pokrycie kosztów operacji.
Koszty transportu i pobytu w Kijowie musieli pokryć rodzice Piotra sami.
- 31 stycznia - rodzice Piotra przygotowują
kolejny zestaw listów do szkół i różnych instytucji z prośbą o wsparcie finansowe
na pokrycie kosztów trzeciego zabiegu, który zaplanowano na sierpień br.
|
maj 2003 |
27 maja w Publicznym
Gimnazjum w Trzcianie samorząd szkolny zorganizował dyskotekę dla uczniów, z której
całkowity dochód przeznaczony będzie dla wsparcia kosztów zbliżającego się zabiegu
Piotra. Zamiast wykupywania biletów wstępu każdy uczeń wpłacał przynajmniej 2 złote
na akcję pomocy dla chorego kolegi. Niebawem cały dochód z imprezy zostanie wpłacony
na konto Piotra, a reprezentanci samorządu odwiedzą kolegę. Nieustająca zbiórka
pieniędzy trwa też w innych okolicznych szkołach. Do trzeciego zabiegu pozostało tylko
dwa miesiące.
|
5 czerwca Piotra
odwiedziły przedstawicielki samorządu uczniowskiego Publicznego Gimnazjum w Trzcianie
Barbara Rosiek i Iwona Kowalska. Poinformowały go o prowadzonych w szkole akcjach
mających na celu zebranie jak największej ilości pieniędzy oraz przeprowadziły z nim
wywiad do szkolnej gazetki.
Rodzice Piotra
poinformowali, że na konto ich syna wpłynęły już datki z około 300 szkół z terenu
całej Polski, ale najwięcej z Polski Południowej. Do końca czerwca na koncie Piotra
znalazła się kwota około 20 tysięcy złotych. Tymczasem sam zabieg będzie kosztował
około 8 tys. euro (ok. 32 tys. zł).
|
|
9 sierpnia 2003 r. Piotr ze
swoim ojcem Janem wyjechali do Kijowa na kolejny zabieg. Oprócz pieniędzy zebranych od
ludzi dobrej woli i wpłaconych na konto, finansowo rodziców Piotra wsparli sąsiedzi
oraz przyjaciele z Austrii i Niemiec. Możliwy więc stał się wyjazd na trzeci już
zabieg. Piotrowi wszczepiono nowe typy zarodkowych komórek mięśniowych. Przeprowadzone
tam badania pokazały, że postęp choroby został zatrzymany. Powrót nastąpił w dniu
15 sierpnia. Niebawem Piotra czekają badania kardiologiczne w Katowicach. Kolejny zabieg
zaplanowano na marzec 2004 roku. Piotr nadal musi liczyć na ludzi wielkiego serca.
Rodzice wierzą, że zbiórka pieniężna nie ustanie i kolejny wyjazd będzie możliwy.
Podczas "710 Urodzin
Żegociny" Społeczny Komitet Organizacyjny, w którym pracowali nauczyciele i
uczniowie żegocińskich szkół, przeprowadzili loterię fantową, w której fantami
były dary przekazane przez sponsorów (było ich ponad 40, a przekazali około 400
przedmiotów i trochę gotówki). Z uzyskanego dochodu postanowiono przekazać na konto
Piotra kwotę 900 zł.
|
|
luty 2004 |
12 lutego ukazał się w "Dzienniku Polskim" kolejny materiał
poświęcony sprawie pomocy dla Piotra. Oto treść tego artykułu:
"Piotr czeka na
pomoc"
Pod koniec marca lub na początku kwietnia ma się
odbyć kolejny, czwarty już zabieg wszczepienia komórek mięśniowych cierpiącemu od
kilku lat na ogólny zanik mięśni Piotrowi Wolakowi z Żegociny - uczniowi klasy
trzeciej gimnazjum. Koszt tego zabiegu to osiem tysięcy euro. Rodzice chłopca zwrócili
się do nas z prośbą o ponowienie apelu do ludzi dobrego serca, by pomogli im w zebraniu
tej niemałej kwoty.
Mama Piotra - pani Krystyna Wolak - twierdzi, że zabiegi
pomagają chłopcu. - Piotrek jest mocniejszy. Choroba nie postępuje - mówi pani
Krystyna. - Chodzi normalnie do szkoły. W tym tygodniu pisał próbny test gimnazjalny -
dodaje. - W domu codziennie prowadzimy jego rehabilitację. Przypomnijmy, że zabiegi, o
których mowa, trzeba będzie stosować, dopóki chłopiec będzie rósł. Średnio
wykonuje się je co pół roku. Każdy kolejny zabieg będzie kosztował 8 tys. euro.
Pierwsze dwa były droższe.
Pieniędzy na najbliższy zabieg brakuje jeszcze bardzo
dużo. Pod koniec grudnia na specjalnym koncie Piotra były tylko trzy tysiące złotych.
Tysiąc sto złotych otrzymali ostatnio rodzice Piotra od organizatorów zabawy
sylwestrowej w Szkole Podstawowej w Rodzielu. Był to dochód z tej charytatywnej zabawy.
- Bardzo dziękujemy za ten gest, który wykonała w naszym kierunku szkoła w Rozdzielu -
mówi pani Krystyna. - Dziękujemy wszystkim, którzy pomogli nam do tej pory i prosimy o
dalszą pomoc. Wierzymy, że wykonywane w Kijowie zabiegi wszczepienia komórek
mięśniowych pozwolą uratować naszego syna.
Przypominamy, że aby pomóc chłopcu, można przesyłać
pieniądze na konto Stowarzyszenia Pomocy Chorym na Dystrophie Musculorum w Kędzierzynie
Koźlu (47-220 Kędzierzyn Koźle, Plac Wolności 4/5). Oto jego numer (niedawno uległ on
zmianie): BGŻ O. KĘDZIERZYN-KOŹLE 25 2030 1648 0020 2055 2000 0010. Koniecznie należy
dopisać hasło "PIOTR WOLAK". Jak zawsze, podajemy też adres i numer telefonu
rodziców chłopca: Jan i Krystyna Wolakowie, 32-731 Żegocina 121, tel. (0-14) 613-32-22.
(PB) |
CIAG DALSZY WIADOMOŚCI NA TEMAT ORGANIZOWANEJ DLA PIOTRA POMOCY >>> |
|
|
[wstecz] |
|
|