|
|
Położony w Łąkcie Górnej dwór został zbudowany przez właścicieli majątku
Wiktorię i Feliksa Armatowiczów, którzy odkupili go w 1869 roku od poprzednich
właścicieli - Brunickich. To Armatowicze w latach 1871-1883 w miejsce starych zabudowań
folwarcznych wznieśli istniejące do dziś: obszerną stodołę (1871) i
trzykondygnacyjny spichlerz (1877), jeden z najciekawszych w naszej części województwa
małopolskiego, a na koniec swój dwór (1883), wokół którego założyli park
krajobrazowy . Około 1900 roku właścicielem całego majątku został doktor Klemens
Rutowski, ożeniony w rodzinie Armatowiczów, po którym przejął go jego syn Adam,
gospodarujący tu do 1945 roku. Początkowo dwór był niewielki, a obejmował tylko
zachodnią część rzutu obecnego. Był parterowy i częściowo podpiwniczony. Dopiero w
okresie międzywojennym Rutowcy nadali mu obecną postać. Jest to dziś budynek dość
okazały, w całości murowany, o tynkowanych ścianach, piwnicach nakrytych sklepieniami
kolebkowymi i żaglastymi oraz siodłowym dachu z dwoma szczytami. Starsza, zachodnia jego
część ma od frontu ryzalit z obszernym holem i facjatą poprzedzony sześciokolumnowym
portykiem nakrytym tarasem.
Szczególnie atrakcyjnie prezentuje się fronton wschodniej, powstałej w
1939 roku części dworu. Zdobi go szereg wysokich, nakrytych łukami ostrymi otworów
okiennych, przedzielonych półkolumnami i rząd znajdujących się nad nimi rozet. Tej
jego dekoracji odpowiada wystrój wnętrz o "renesansowych" framugach drzwi i
półkolumnach międzyokiennych wielkiego salonu.
Za sprawą Rutowskich powstała też stojąca na południowym skraju polany
parkowej neogotycka drewniana kaplica dworska, a także wznoszący się po zachodniej
stronie dworu trójkondygnacyjny spichlerz, należący do największych tego rodzaju
obiektów zabytkowych w regionie. Przebudowany w 1921 roku, eklektyczny, jest murowany,
parterowy, z facjatą od strony południowej, z której jest wyjście na taras z
czterokolumnowym portykiem i niską basztą zwieńczoną krenelażem. Postawiony na planie
prostokąta. Jest częściowo podpiwniczony. Posiada 4 - kolumnowy portyk. W południowo -
wschodniej części dworu obszerna sala doświetlona 6 wysokimi, ostrołukowymi oknami, z
półkolumnami pomiędzy nimi i owalnymi okienkami nad gzymsem wieńczącym elewację.
Dach dwuspadowy, kryty dachówką. Obok podworski park z wieloma zabytkowymi drzewami i
piękną aleją bukową.
Dekretem o reformie rolnej z dnia 6 września 1944 roku, a także
rozporządzeniem wykonawcze ministra rolnictwa i reform rolnych wywłaszczono i usunięto
siłą właścicieli majątku, którym zakazano osiedlania się w odległości mniejszej
niż 30 km od swojej dawnej siedziby. Rutowscy opuścili dwór jeszcze przed nadejściem
wojsk rosyjskich. Dwór wraz z gruntami i zabudowaniami gospodarczymi przeszedł na
własność Skarbu Państwa. Opuszczone zabudowania zostały rozgrabione i
zdewastowany.
W dworze urządzona Szkołę Rolniczą, (kierował nią Zdzisław Adamus),
którą przeniesiono w 1947 roku do Dąbrowicy. Podworskim terenem zarządzała
początkowo Gmina Trzciana, potem, od lat 70-tych XX wieku Gmina Żegocina.
W latach 60-tych teren parku i dworu objęła krakowska Chemobudowa, która
przekształciła dwór w ośrodek kolonijny. Postawiono kilka domów letniskowych,
urządzono stołówkę, letnie pawilony. W latach 80-tych opuszczony dwór powoli ulegał
postępującej dewastacji. Gmina Żegocina przeprowadziła prace zabezpieczające
(izolacja murów, remont dachu). W pierwszych latach XXI wieku Gmina Żegocina
zdecydowała się na sprzedaż obiektu. 15 maja 2007 roku "Zespół Dworsko - Parkowy
w Łąkcie Górnej" nabyła mieszkanka Madrytu - Pani Lidia Niedzielska za sumę
811.113 pln. Ponieważ obiekt jest wpisany do rejestru zabytków (A-56/M z 9.05.2006),
nowy nabywca musiał przedstawić projekt zagospodarowania budynków i terenów parkowych.
Pani Niedzicka przedstawiła dwie propozycje. Według planów dwór ma być przeznaczony
na ośrodek hotelarsko-konferencyjny lub ośrodek wychowawczo-opiekuńczy.
Wkróce rozpoczęły się pierwsze prace porządkowe, które najpierw
przeprowadzono w podworskim parku. Rozpoczęły sie także prace wewnątrz budynku
dworskiego. Wzmocniono konstrukcję budynku postawieniem nowych ścian działowych,
usunięto elementy pozostałe w kuchni i innych pomieszczeniach, rozburzono stare piece,
usunięto zepsuta stolarkę, postawiono nową więźbę dachową. Prace jednak ustały i
przez kilka kolejnych lat, zabytkowe obiekty znów niszczeją, a dach dworu zabezpieczony
jest tylko plastikową folią.
Wojewódzki Konserwator Zabytków wpisał w 2006 roku obiekt na listę
zabytków. Obecnie obiekt jest zakniety dla zwiedzających. Trwa remont obiektu.
|
|
|
|
Dworski
spichlerz, przerobiony na obiekt mieszkalny. |
Stodoła
dworska (dziś już nie istnieje). |
|
Dobra ziemskie w Łąkcie pierwotnie należały
do rycerskiego rodu Żegotów herbu Topór. W przeciągu wieków Łąkta Górna
wielokrotnie zmieniała właścicieli. W 1581 roku, podzielona już na część dolną i
górną była własnością Stanisława Orzechowskiego i Marcina Chełmskiego. W 1629 roku
weszła w skład klucza dóbr wiśnickich, którego właścicielami byli Lubomirscy. W
roku 1819 figuruje jako właścicielka Konstancja z Lubomirskich Rzewuska. W roku 1825
majątek został zlicytowany - nabył go Wincenty Skrzyński, po nim, w roku 1843,
przechodzi na własność Ludwika Skrzyńskiego, a w końcu w 1845 należy do Adelajdy z
Pnińskich hr. Dohla, od której odkupili go baronostwo Bruniccy.
W roku 1869 dobra Łąkta Górna, Kunica i Bytomsko zakupili
Feliks i Wiktoria Armatowiczowie, którzy w latach 1871-1883 na miejscu starych zabudowań
folwarcznych wznieśli nowe budynki dworskie, z których do dziś zachowały się: dwór
(1883), stodoła (1871) oraz jeden z najciekawszych na tym terenie, trzykondygnacyjy
spichlerz (1877). Od 1900 r. Łąkta Górna drogą koligacji rodzinnych przeszła w ręce
Klemensa Rutowskiego, po którym przejął go syn, Adam.
Początkowo dwór był niewielki, a obejmował tylko zachodnią
część rzutu obecnego. Był parterowy i częściowo podpiwniczony. Dopiero w okresie
wojennym Rutowscy nadali mu obecną postać. Jest to dziś budynek dość okazały, w
całości murowany, posiada tynkowane ściany, piwnice nakryte sklepieniami kolebkowymi i
żaglastymi oraz siodłowy dach z dwoma szczytami. Starsza, zachodnia część dworu ma od
frontu ryzalit z obszernym holem i facjatą poprzedzony sześciokolumnowym portykiem
nakrytym tarasem. Szczególnie atrakcyjnie prezentuje się fronton wschodniej, powstałej
w 1939 r. części dworu. Zdobi go szereg wysokich, nakrytych łukami ostrymi otworów
okiennych, przedzielonych półkolumnami i rząd znajdujących się nad nimi rozet. Tej
dekoracji dworu odpowiada wystrój wnętrz o "renesansowych" framugach drzwi i
półkolumnach międzyokiennych wielkiego salonu. Za sprawą Rutowskich powstała też
stojąca na południowym skraju polany parkowej neogotycka drewniana kaplica dworska, oraz
wznoszący się po zachodniej stronie dworu trójkondygnacyjny spichlerz, który należy
do największych tego rodzaju obiektów zabytkowych w regionie. Obok podworski park z
wieloma zabytkowymi drzewami i piękną aleją bukową.
W 1921 roku nastąpiła pierwsza przebudowa dworu, w ramach
której do elewacji od strony południowej dostawiono kolumnowy portyk z tarasem. W 1939
roku rozbudowano dwór, przedłużając znacznie jego skrzydło wschodnie. W dobudowanej
części znalazła się reprezentacyjna sala balowa, co jednocześnie zmieniło bryłę
całego budynku. W okresie II wojny dwór zamieszkiwali Adam i Irena (z d. Bielawska)
Rutowscy.
Jak wspomina prof. Jan Kaczmarczyk (emerytowany kierownik katedry
Hodowli Trzody Chlewnej Akademii Rolniczej w Krakowie), którego ojciec - Henryk
Kaczmarczyk - od 1921 roku pracował w dworze Rutowskiego, a on sam jako mały chłopiec w
latach 30. chodził w nagonce z Rutowskim na polowania: We dworze była chlewnia zarodowa,
niewielka, ale taka, że na wystawy w całej Polsce, a nawet do Niemiec na wystawy
jechały te świnki. Chlewnia znajdowała się w południowo-zachodniej części obecnego
parku. Także w oborze były przepiękne krowy. Dzięki temu, jak przyszli Niemcy,
zostawili cały majątek, nie był pod żadnym zarządem niemieckim, aczkolwiek ciągle
pojawiały się tu kontrole niemieckich specjalistów od rolnictwa. Ale też prawie cała
produkcja szła na potrzeby Niemców, nikt się o to nie pytał, ale bardzo oszczędzali
materiał zwierzęcy, bo to było piękne stado holenderskie, na importach z Holandii
kiedyś zbudowane i zadbane. Wszystko to było utrzymane, zadbane. (...) W czasie wojny w
dworze bardzo często gościli Niemcy. (...) Podczas wojny Rutowski - z wielu względów -
upijał szwabów. (...) Ale bywali ta także partyzanci, działacze konspiracyjnego
podziemia AK, którzy przy okazji wyciągali od pijących tu okupantów, co tylko chcieli.
Bardzo często była taka sytuacja, że w jednym dworskim pomieszczeniu byli Niemcy, a w
innym partyzanci lub działacze konspiracyjni. W Łakcie, w Granicach, bardzo często
atakowane były niemieckie transporty. Ale po każdej takiej akcji mieszkańcy Łąkty
zabierali co tylko było można i uciekali, w obawie przed pacyfikacją, w Przylasek lub w
stronę Kamionnej. Partyzanckie akcje "zwalano" na rosyjską partyzantkę, a
Niemcy kończyli pobyt zwykle na dworze. Tu można było bowiem porozmawiać po niemiecku.
Dzięki temu wieś unikała pacyfikacji.
W 1944 roku Rutowscy wraz z rodziną opuścili majątek i zamieszkali w
Krakowie. Po wojnie w dworze była szkoła rolnicza. (przeniesiona w 1947 roku przez
kierującego nią Zdzisława Adamusa do Dąbrowicy, dawnego majątku Włodków). W latach
60. teren parku i dworu objęła krakowska Chemobudowa, która przekształciła dwór w
ośrodek kolonijny. Postawiono kilka domów letniskowych, urządzono stołówkę, letnie
pawilony.
W latach 80. opuszczony dwór powoli ulegał postępującej dewastacji.
Gmina Żegocina prowadziła jedynie prace zabezpieczające (izolacja murów, remont
dachu), wreszcie w maju 2007 roku sprzedała go osobie prywatnej.
Nowy właściciel podjął się remontu i modernizacji obiektu.
Najpierw dokonano rekonstrukci parku, potem zajęto się wzmocnieniem konstrukcji
murowanej budynku oraz zmiany pokrycia dachowego. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Dwór
w okresie remontu. |
|
|