6 sierpnia 2014 roku, w dzień Przemienienia Pańskiego,
rozpoczęły się w Parafii Żegocina Misje Święte, które trwać będą do 12 sierpnia.
Są one m. in. elementem przygotowania do peregrynacji Obrazu Jezusa Miłosiernego i
Relikwii Św. Faustyny i Jana Pawła II.
Chrześcijanom zagrażają rozmaite duchowe niebezpieczeństwa, grozi
im upadek obyczajów, podejmują styl życia sprzeczny z zasadami wynikającymi z
Ewangelii. W takiej sytuacji Kościół posyła do swoich wiernych specjalnie
przygotowanych misjonarzy, którzy, obdarzeni odpowiednimi charyzmatami przez Ducha
Świętego, są w stanie odnawiać i pozyskiwać wielu ludzi na nowo dla Chrystusa.
Nabożeństwo pierwszego dnia misyjnego rozpoczęło się o godzinie 18.
Przybywających do kościoła rekolekcjonistów (misjonarzy) - Stanisława i Kazimierza -
Ojców Redemptorystów z Tuchowa, powitał przy wejściu do świątyni ks. proboszcz
Leszek Dudziak. Po ucałowaniu krzyża, w asyście ministrantów i lektorów, przy
dźwiękach pieśni "Jezus jest mym przyjacielem" misjonarze weszli do
kościoła, niosąc Krzyż i Ewangeliarz oraz kropiąc licznie zgromadzonych parafian
wodą święconą.
Stojących przed ołtarzem Ojców Misjonarzy powitał ks. proboszcz
Leszek Dudziak. Poinformował zgromadzonych, że poprzednie misje parafialne na przełomie
lutego i marca 2001 roku i podobnie jak w tym roku prowadzili je ojcowie - redemptoryści.
- Misje - to czas szczególnej łaski, to czas odnowy, czas umocnienia, czas
ukierunkowania swojego życia, czas innego spojrzenia na siebie i Boga oraz to, co nas
otacza. Misje są potrzebne każdemu: małemu dziecku, dorosłemu człowiekowi i temu,
który chyli się ku śmierci, by iść pewną drogą ku wieczności. Misje są potrzebne
również każdemu kapłanowi. Misje tak wiele mogą zmienić w naszym życiu, ale wiele
będzie zależeć od tego, na jaki grunt trafi Boże Słowo - powiedział ksiądz
proboszcz i następnie przedstawił tegorocznych misjonarzy: Ojca Kazimierza Głaza i
Stanisława Kiełbasę (brata Ś.P. Ks. Józefa Kiełbasy, który był przez kilka lat
wikariuszem w Żegocinie). Nazwał ich "Oraczami Bożymi" i wyraził radość z
przyjazdu Ojców. Złożył im życzenia, aby w ciągu tego tygodnia czuli, że praca
przynosi owoce. Życzył także szczególnego wsparcia Chrystusa i opieki Matki
Najświętszej oraz poprosił o jak najlepsze przygotowanie do peregrynacji. Dokonał
także symbolicznego przekazania władzy poprzez nałożenie stuły i przekazania kluczy
do kościoła. Służba liturgiczna ofiarowała Ojcom wiązanki kwiatów.
Następnie do zgromadzonych przemówił Ojciec Stanisław. Podziękował za
zaproszenie, powitanie i modlitwy. Powitał kapłanów, uczestniczących w nabożeństwie
misjonarzy - franciszkanów, pracujących w Peru (w tym Ojca Pławeckiego z Rozdziela),
służbę liturgiczną i wszystkich parafialnej wspólnoty. Poinformował, że wędrówkę
do Parafii w Żegocinie rozpoczęli modlitwą przed wizerunkiem Matki Boskiej Tuchowskiej.
Wspomniał tragiczne wydarzenia Powstania Warszawskiego - Rzeź Woli (w dniach 5 - 7
sierpnia 1944 hitlerowcy wymordowali ok. 40 tys. polskich mężczyzn, kobiet i dzieci, w
tym 30 redemptorystów z klasztoru przy ul. Karolkowej). Następnie, na znak miłości
Chrystusa do ludzi, Ojciec Kazimierz zapalił paschał, przypominający Zmartwychwstanie
oraz ceremonię chrztu i pogrzebu. Na wezwanie "Światłość Chrystusa" -
wierni odpowiedzieli: "Bogu niech będą dzięki", a po prezentacji i otworzeniu
Ewangeliarza na wezwanie "Oto Słowo Boże" - "Bogu niech będą
dzięki". Pieśnią - "Hymnem do Ducha Świętego", a następnie modlitwą
do Matki Bożej Nieostającej Pomocy kapłani i parafianie prosili o dobre przeżycie
Misji Świętych.
Następnie rozpoczęła się koncelebrowana przez O. Stanisława Kiełbasę i Ks.
Proboszcza Leszka Dudziaka msza święta, odprawiana w intencji Misji Parafialnych, ŚP.
Ks. Józefa Kiełbasy oraz tragicznie zmarłego 20.06.2012 roku kościelnego - Jerzego
Kaczmarczyka.
Pierwsze misyjne kazanie wygłosił Ojciec Kazimierz - wielki
krzewiciel kultu Matki Bożej Nieustającej Pomocy. - Jesteśmy wezwani przez Jezusa po
imieniu na Górę Przemiany, byśmy próbowali przemieniać, ujarzmiać nasze, często
rogate człowieczeństwo - powiedział, a następnie wykazywał, że Misje potrzebne są
każdemu człowiekowi ochrzczonemu.
W końcowej części pierwszego misyjnego nabożeństwa przemówił Ojciec Stanisław,
zachęcając wiernych do należytego przeżycia czasu wiary i przemienienia. Następnie
poinformował o kolejnych elementach tegorocznych Parafialnych Misji Świętych (porządek
- patrz poniżej). Zaapelował do wiernych, aby tak ułożyli sobie czas, aby można było
wziąć udział w jak największej liczbie spotkań. |