Jan
Pasek przez wielu zapamiętany został jako nauczyciel - wychowawca wielu pokoleń
młodzieży w gminie Żegocina, jako kierownik szkoły w Bytomsku, wizytator szkolny i
działacz społeczny. Urodził się 1 lipca 1910 r. w zaborze rosyjskim, we wsi Raszków,
niedaleko Jędrzejowa (wówczas zabór rosyjski). Jego rodzice - ojciec Jan Franciszek
oraz matka - Maria z Bocheńskich, zajmowali się uprawą ziemi w swoim średniorolnym
gospodarstwie.
Pierwsze szlify nauczycielskie zdobył w latach 1925-30,
uzyskując dyplom nauczyciela szkół powszechnych w Państwowym Seminarium Nauczycielskim
w Jędrzejowie. Pracę pedagogiczną rozpoczął w swoich rodzinnych stronach, gdzie
pracował przez rok. W niedługim czasie wstąpił jednak do szkoły podchorążych w
Jarocinie. Zakończył ją jako oficer rezerwy i powrócił do pracy nauczycielskiej, już
na ziemi bocheńskiej, najpierw w Łomnej, a w niedługo potem w Cikowicach - już jako
kierownik szkoły. Tam poznał swoją przyszłą żonę - Feliksę Łanowy, również
nauczycielkę, pracującą wówczas w Kobylu. W grudniu 1933 roku wzięli ślub w
kościele parafialnym w Bochni. Feliksa Pasek z domu Łanowy - to rodzona bochniaczka.
Jako córka bocheńskiego górnika salinowego otrzymała wykształcenie nauczycielskie w
Prywatnym Seminarium Żeńskim w Bochni. W 1934 roku wspólnie podjęli decyzję o udaniu
się do pracy w Bytomsku, gdzie od 1 września pracowali tam nieprzerwanie przez 40 lat.
Jan Pasek dał się poznać tutejszej społeczności nie
tylko jako wychowawca i nauczyciel, ale także jako w pełni oddany ludziom społecznik.
Do roku 1939 doskonalił swoje kwalifikacje pedagogiczne. Drogą konkursu mianowany
stałym kierownikiem szkoły. Wygrał również konkurs na stanowisko kierownika szkoły w
Królówce, ale pozostał w Bytomsku - wsi, z którą czuł się bardzo związany.
W trakcie ostatnich przedwojennych wakacji otrzymał rozkaz
mobilizacyjny i w sierpniu 1939 roku został skierowany jako porucznik do Częstochowy, do
27 pułku piechoty. Po kampanii wrześniowej powrócił szczęśliwie do Bytomska. Pomimo
zabiegów Niemców uniknął represji dzięki ofiarnej pomocy sąsiadów. Z czasem władze
niemieckie usankcjonowały jego obowiązki szkolne.
W Bytomsku przyszły na świat dzieci: czterej synowie Mikołaj
(ur. 1934), Chryzostom (1939), Tadeusz ( 1946) i Andrzej (1948). Niestety Chryzostom
zmarł w roku 1940, do czego przyczyniły się trudne warunki, które
uniemożliwiły wyleczenie go z anemii.
Po okresie okupacji kierownik szkoły rozwijał swoje
społecznikostwo na terenie gminy, a także w powiecie bocheńskim. Pełnił funkcje
społeczne, w tym kierownika Powiatowego Ogniska Metodycznego w Bochni, prezesa Ogniska
Związku Nauczycielstwa Polskiego, działał w związkowych władzach nauczycielskich,
był wizytatorem szkół podstawowych. Te obowiązki nie przeszkadzały mu w podejmowaniu
wielorakich zadań w powiecie. Pracował w radzie gminy, był członkiem władz
spółdzielczych, udzielał się w kółkach rolniczych i w straży pożarnej,
współorganizował czyny społeczne, był dowódcą Terenowego Oddziału Samoobrony.
Chcąc jak najwięcej służyć miejscowej ludności działał w Stronnictwie Ludowym, w
którym awansował do najwyższego szczebla. Był także niestrudzonym organizatorem
życia kulturalnego, a budynek szkolny w Bytomsku uczynił jego centrum.
Swoim zmysłem organizatorskim i umuzykalnieniem - jako
składową częścią profesji nauczyciela - zjednywał sobie przyjaciół. Skupiał
wokół siebie innych, dzięki czemu zmieniało się oblicze wsi. O jego przywiązaniu do
społeczności Bytomska i Ziemi Żegocińskiej świadczy fakt, że Jego ostatnią wolą
było, żeby spocząć po śmierci na cmentarzu parafialnym w Żegocinie.
Po przejściu na emeryturę w 1974 roku opuścił swoją
szkołę w Bytomsku i zamieszkał w domu, który wybudował w Bochni. Nie przerwał jednak
swojego zaangażowania na rzecz społeczeństwa, w tym środowiska nauczycielskiego,
będąc nadal radnym powiatowym, doradcą metodycznym, działaczem ludowym.
Zmarł 24 października 1981 roku. Spełniła się też jego
ostatnia wola, gdyż został pochowany w Żegocinie. Tym samym związał swoich synów i
wnuki ze środowiskiem, w którym spędził całe swoje twórcze życie i które tak
ukochał. Jego mogiłą opiekuje się miejscowa ludność i społeczność szkolna.
Należy wymienić Jego niektóre wyróżnienia za dokonania z
okresu życia i pracy na tym terenie, a to: Medal Komisji Edukacji Narodowej, Złota
Odznaka Związku Nauczycielstwa Polskiego, Krzyż Kawalerski, Złoty Krzyż Zasługi,
złota i srebrna Odznaka "Za Zasługi Dla Ziemi Krakowskiej", Odznaka
Tysiąclecia, odznaczenia spółdzielcze oraz wojskowe (Medal Zwycięstwa i Wolności oraz
Odznaka Grunwaldzka). Trudno wymieniać inne jeszcze wyróżnienia, bowiem najbardziej Jan
Pasek cenił sobie uznanie tych, wśród których żył i którym służył. |