|
Żegocina
Na siódmej studniówce. Zabawa do białego rana
Uczniowie czwartych klas Liceum Ogólnokształcącego w Żegocinie
bawili się w sobotę na swojej studniówce. W 10-letniej historii żegocińskicgo ogólniaka
była to już siódma tego typu impreza. Zorganizowano ją w sali widowiskowej
żegocińskiego Domu Kultury. Doskonała zabawa trwała do samego rana.
Bal rozpoczął się tuż po dziewiętnastej. W sali udekorowanej przez
samych uczniów prawie dwoma tysiącami baloników panowała odświetna atmosfera. Wśród
gości znaleźli się między innymi wójt gminy Żegocina - Jerzy Bloniarz i w podwójnej
roli - przewodniczącego Rady Gminy w Żegocinie i ojca jednej z maturzystek - Jan
Marcinek. Studniówka rozpoczęła się od powitań i życzeń. Głos zabrały najpierw
przewodnicząca samorządu klasowcgo Małgorzata Pączek i jej zastępczyni Anna Marcinek,
a następnie dyrektorka Zespołu Szkół w Żegocinie - pani Danuta Pączek. Udanej zabawy
życzył przyszłym maturzystom Jerzy Błoniarz. - Bawcie się do rana, aź kogut zapieje,
a od poniedziałku do roboty! - powiedział na zakończenie krótkiego wystąpienia. Do
swoich podopiecznych zwróciła się lakźe wychowawczyni klasy - pani Barbara Wolak.
Jak nakazuje tradycja, bal rozpoczął się
polonezem, w rytm którego tańczyły 33 pary. Po polonezie przyszedł czas na
profesorskiego walca, a potem rozpoczęło się już taneczne szaleństwo. Zabawę
przerwano na kilkadziesiąt minut występem artystycznym uczennic klasy maturalnej (w tym
33-osobowym ze-
spole jest tylko czterech chłopców). Dziewczęta zaprezentowały ułożone przez siebie
wiersze i piosenki, prezentujące w krzywym zwierciadle uczących ich nauczycieli.
Za rok żegocinską szkołę czekają aź dwa bale maturalne. Matura
obejmie bowiem także uczniów klasy trzeciej Liceum Ogólnokształcącego dla
Pracujących.
|