ARCHIWUM PRASOWE- ARTYKUŁY Z 1998 ROKU

Gazeta Krakowska

01-02.08.1998

Fundacja Forda w Żegocinie

1998-08-02.

Razem do Europy. Żegocina z Anglikami

    Fundacja Forda jest prywatną fundacją, założonq jeszcze w latach 30. przez jedną z gałęzi rodziny Forda, ale obecnie już całkowicie się usamodzielniła i jest jedną z dwóch największych prywatnych amerykańskich fundacji. Zajmują się głównie szeroko rozumianymi sprawami społecznymi. Swoje siedziby w Europie ma tylko w Warszawie i Moskwie. W 1989 r. został rozpoczęty program, którego realizacjq właśnie się zajmuje. Dotyczy on samorządności, pracy organizacji pozarządowych, ochroną praw mniejszości i grup, szczególnie upośledzonych.

    Władze Fundacji Forda dowiedziały się o istnieniu Żegociny po ogłoszeniu wyników ogólnopolskiego konkursu „Gmina jakich mało", w którym, ta jedna z najmniejszych w województwie tarnowskim gmin. zwyciężyła w kategorii edukucji powszechnej.
   Delegacja Fundacji, której przewodzili:
prof. Michael Llpsky i Grażyna Kopińska przyjechała w lipcu do Żegociny. Fundacja sama poprosiła o spotkanie z samorządowcami gminy. Chciała się dowiedzieć o doświadczeniach Żegociny w dziedzinie angażowania mieszkańców w prace samorządowe.
   Gospodarze - wójt Jerzy Błoniarz, przewodniczący Rady Gminy, Jan Rosiek i pozostali przedstawiciele gminy informowali więc o okolicznościach tworzenia Strategii Rozwoju Gminy, o sposobach kontaktu władz samorządowych z mieszkańcami, o powstaniu i działalności Stowarzyszenia Rozwoju Gminy i Wspierania Przedsiębiorczości, podkreślając aktywność społeczną mieszkańców i ich zaangażowanie w rozwój Gminy.   
    Przedstawiono międzynarodowe kontakty Żegociny z samorządami
Anglii i Węgier. Przedstawiono problemy środowiska: duże bezrobocie - zwłaszcza kobiet trudności w pozyskaniu inwestorów dla oferty inwestycyjnej Gminy, podkreślano trudne warunki pracy miejscowych rolników.
   Przedstawiciele Fundacji wyjechali z Żegociny bardzo zadowoleni. - Usłyszeliśmy wiele ciekawych informacji, które są w kręgu naszych zaiteresowań. Jesteśmy pod wrażeniem - powiedziała na pożegnanie Grażyna Kopińska.

    Zapytana o możliwości współpracy Gminy z Fundacją odpowiedziała: - Przyjechaliśmy tu dlatego, by się zorientować. co się w tej gminie dzieje. Określenie w tym momencie form współpracy jest bardzo trudne, dlatego, że w tej chwili program, który realiziyemy, jest reorganizowany. Poza tym czekamy jeszcze na reformę administracyjną kraju. Ale w ciągu trzech miesięcy sformułujemy program współpracy. Nie wiem jeszcze, czy to będzie współpraca bezpośrednio z gminami, czy też z organizacjami społecznymi współdziałającymi z gminami. Poszukujemy sposobów i pomysłów na taką właśnie współpracę. To, co tu usłyszałem, wskazuje na zbieżność problemów, którymi się zajmujemy, a to dowodzi, że taka współpraca jest możliwa. Oczekujemy na propozycje.
   Okazuje się, że Żegocina nie tylko sama chce się uczyć od innych jak rozwiązywać podstawowe zadania społeczne i gospodarcze lokalnego środowiska, ale także może pomagać innym w tym, by robić to coraz sprawniej i lepiej,

tols (Tadeusz Olszewski)

FOTOGRAFIE WŁASNE

Fundacja Forda w Żegocinie - 14.07.1998 r.

Fundacja Forda w Żegocinie - 14.07.1998 r.

Fundacja Forda w Żegocinie - 14.07.1998 r.

Fot. T. Olszewski

[wstecz]