Żegocina - wieś z dużymi ambicjami
Wawel - Tourist zaprasza na wypoczynek
Zacznijmy od prezentacji miejscowości. Położona
zaledwie w odległości 60 km od Krakowa w malowniczej kotlinie otoczonej zalesionymi
wzgórzami ma doskonale połączenia autobusowe z naszym miastem. Drogą przez Bochnią,
Wiśnicz lub Gdów (6 kursów PKS) jedziemy do wioski o nazwie Żegocina. Tutaj należy
się wyjaśnienie, iż Żegocina — jakkolwiek określona administracyjnie jako wieś -
niczym jej nie przypomina.
Wyliczmy po kolei, co odróżnia Żegocinę od tysięcy wiosek, a
nawet małych miasteczek naszego regionu. Pierwsza rzecz, która uderza przybysza - to
stacja benzynowa, dalej gęsta sieć sklepów: spożywcze, warzywnicze, z obuwiem, kiosk
„Ruchu". O punkcie aptecznym, ośrodku zdrowia, poczcie - nie ma co wspominać,
widząc na przykład takie udogodnienia dla letników, jakie w Krakowie stanowią rarytas
- mamy na myśli basen kąpielowy, czy piękny hotel na 30 łóżek, łącznie z gustownie
urządzonym pawilonem gastronomicznym. To oczywiście zasługa zarządu GS, który udowodnił, że jeśli się chce i umie -
|
|
można dokonać bardzo wiele. Nic też dziwnego, że dyrekcja krakowskiego
„Wawel - Touristu", mając do wyboru dziesiątki pięknych miejscowości regionu
krakowskiego na zorganizowanie ośrodka wypoczynkowego, postawiła właśnie na
gospodarną wioskę Żegocina. W pierwszym rzucie wykupiła 26 miejsc w hotelu na dwa
miesiące letnie. Spędzą w nim wakacje pracownicy Huty im. Lenina. Obok hotelu na zboczu
góry „Wawel-Tourist" postawił 20 domków campingowych, w których wypoczywać
będzie na jednym turnusie 70 osób. Domki są zelektryfikowane, a w najbliższych dniach
powstanie obok nich pawilon - świetlica i radiowęzeł. W przyszłym roku przewiduje się
dalszą rozbudowę ośrodka, m. in. wybudowany zostanie brodzik z prysznicami.
Za wybór takiego miejsca wypoczynku należą się słowa uznania i
gospodarzom Żegociny, i dyrekcji „Wawel-Touristu". (Jak) |