ARCHIWUM PRASOWE - ARTYKUŁY Z ROKU 1867

01.04.1867 r.
01.04.1867 r.

Pisza jeszcze o tym rabunku, co my wam donieśli, co to pod Wiśniczem w Rzegocinie zrabowali kościół; otóż to świętokradztwo wydało się przecie i złodziei złapali, a to tym sposobem, ze złodziej zostawił sobie na ołtarzu kozik, a ten kozik poznali czyj jest, że był niejakiego Mecha szmaciarza - który jak się potem przyznał, z drugim szmaciarzem z Dobczyc, zrabowali kościół, aby jak mówili zbrodniarze Boga nie bojący, aby się dostać do kryminału, bo tam dobrze jeść dadzą. No mój Boże, to już lud polski katolicki, do tego stopnia przyszedł, że nawet kryminał mu łatwiejszy i lżejszy niż praca i cnota! - i że woli być zbrodniarzem niż zapracować na  kawałek chleba !
   Donoszą dalej, że gdy w drugi dzień po tym rabunku ksiądz pleban tamtejszy w pożyczonym kielichu Mszę świętą odprawiał, to aż rozpłakał się ze żalu, i wszyscy ludzie płakali, i postanowili bądź co bądź wynaleźć złodziei, co też się i stało.

Przedruk z czasopisma "Nowiny ze Świata", nr 7 z 1 kwietnia 1867 roku.

[wstecz]