30 maja 2019 roku w auli Zespołu Szkół w Żegocinie odbyło się
spotkanie z dziennikarką prasową i telewizyjną Katarzyną Bosacką. Zostało
zorganizowane przez panią Marcelinę Rębilas - moderatora Szkolnego Dyskusyjnego Klubu
Książki i opiekunka biblioteki szkolnej. Było to już dziewiąte klubowe spotkanie
autorskie.
Autorka wielu publikacji na temat zdrowia, urody np. jest również
pomysłodawczynią i prowadzącą program telewizyjny „Wiem co jem i wiem, co kupuję”
w TVN Style.
Autorkę przedstawiła uczniowskiej społeczności Natalia Gawłowicz
ze Szkolnego Dyskusyjnego Klubu Książki. Potem już ponad godzinę dziennikarka i
popularyzatorka zdrowego żywienia i zdrowej żywności opowiadała o zakupach produktów
żywnościowych, z których wiele jest niezdrowych i zawiera szkodliwe dla zdrowia
substancje. Zachęcała uczniów i nauczycieli do sprawdzania etykiet na produktach.
Wskazywała na konkretne produkty, których nie należy spożywać zbyt często, bo nie
są naturalne, zawierają wiele sztucznych substancji. Wskazywała na oszustwa związane z
niewielką zawartością rzeczywistego produktu w sprzedawanych towarach. Mówiła o MOM,
czyli o mięsie oddzielonym mechanicznie. Jest ono niezdrowe ze względu na zawartość skórek,
chrząstek, błon, itp. w masie i braku mięsa. Przykładem są pasztety, które możemy
spotkać na sklepowych półkach, które nie zawierają mięsa, tylko MOM. Wiele
nowych produktów spożywczych, jak np. olej kokosowy, które zalewają nasz rynek, nie
mają dobrego wpływu na zdrowie - przekonywała. Skrytykowała sportowców, którzy na co
dzień przestrzegają rygorystycznych diet, aby mieć dobre wyniki w sporcie, a reklamują
niezdrowe produkty. Wyjaśniła jakich sposobów używają producenci, by sprzedać
produkt za wszelka cenę.
Dziennikarka zwróciła uwagę na to, w jaki sposób powinniśmy robić
zakupy w sklepach. Koniecznie należy czytać i rozumieć napisy na etykietach. - Im krótszy
skład na etykiecie tym lepiej. Nie kupujmy tego, co nam szkodzi - powiedziała. Aby
zilustrować oszukańcze metody sprzedaży żywności pokazała uczniom jak produkuje się
oranżadę i wskazała, jak można ją samemu przygotować sobie w domu. Powinniśmy porównywać
ceny za kg i kupować produkty, które w nazwie mają ser, a nie np. wyrób seropodobny.
To co jest wyłożone na półkach jest zwykle najbardziej przetworzone i ma często
w składzie niepożądane składniki, np. błękit brylantowy, który jest syntetycznym
związkiem chemicznym stosowanym w artykułach spożywczych, ale nie tylko. Ten sam
składnik znajduje się także w proszkach do prania, środkach do czyszczenia
toalet czy płynach do mycia szyb.
Po zakończeniu pogadanki uczniowie zadali dziennikarce wiele pytań.
Dotyczyły on m. in picia coca coli, jedzenia zupek chińskich, frytek, nutelli,
słodzenia cukrem brązowym. Propagatorka zdrowej żywności i odpowiedzialnego żywienia
oraz rozsądnego kupowania żywności poruszyła też temat kawy. Okazało się, że kawa
jest zdrowa i nawet osoby z nadciśnieniem mogą wypić do czterech filiżanek dziennie.
Musi to być jednak prawdziwa kawa parzona lub z ekspresu. Natomiast kawa rozpuszczalna to
produkt przetworzony, nie mający już tylu zdrowych przeciwutleniaczy. Wbrew pozorom
najgorsza jest kawa zbożowa, która zawiera związki rakotwórcze.
Po spotkaniu można było zakupić książki autorki "Czy wiesz,
co jesz?" oraz "Wiem, co kupuję!"), zdobyć autograf i zrobić sobie
pamiątkowe zdjęcie z gościem. |