Za nami dwa pierwsze listopadowe święta - Wszystkich
Świętych oraz Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych, zwane także potocznie
Zaduszkami. Oba dni kojarzone są z cmentarzami, grobami bliskich osób, paleniem zniczy,
składaniem na grobach wielokolorowych chryzantem i przede wszystkim z modlitwami w
kościołach i na cmentarzach.
Kościół w tym dniu oddaje cześć tym wszystkim, którzy już weszli
do chwały niebieskiej, a wiernym pielgrzymującym jeszcze na ziemi wskazuje drogę,
która ma zaprowadzić ich do świętości. Przypomina nam również prawdę o naszej
wspólnocie ze Świętymi, którzy otaczają nas opieką.
Uroczystość Wszystkich Świętych ma już ponad tysiącletnią tradycję.
Ustanowił je Papież Jan XI w 935 roku, wyznaczając je na dzień 1 listopada. W ciągu
wieków Kościół ubogacił kult świętych. Stawiał im posągi, malował ich obrazy,
budował ku ich czci świątynie (np. kościół Sióstr Benedyktynek pod wezwaniem
Wszystkich Świętych w Drohiczynie) i ołtarze, ułożył szereg modlitw i pieśni
religijnych ku ich czci, jak też ułożył teksty liturgiczne do Mszy św. i
kapłańskich pacierzy - Liturgii Godzin. Natomiast Wspomnienie Wszystkich Wiernych
Zmarłych Kościół obchodzi 2 listopada i w tradycji polskiej dzień ten jest nazywany
Dniem Zadusznym lub inaczej "Zaduszkami". To wspomnienie wprowadził opat
benedyktynów w Cluny we Francji, św. Odilon (Odylon). On to w 998 r. zarządził
modlitwy za dusze wszystkich zmarłych w dniu 2 listopada. Termin ten i sama idea szybko
rozprzestrzeniły się we Francji, Anglii, Niemczech, Italii. W XIII w. zwyczaj ten w
Kościele rzymskim stał się powszechny. Kościół w tym dniu wspomina zmarłych
pokutujących za grzechy w czyśćcu. Prawdę o istnieniu czyśćca Kościół ogłosił
jako dogmat na soborze w Lyonie w 1274 r. i na XXV sesji Soboru Trydenckiego (1545-1563),
w osobnym dekrecie o czyśćcu. Sobór Trydencki orzekł, że duszom w czyśćcu możemy
pomagać poprzez modlitwy, msze święte. Aby przyjść z pomocą zmarłym pokutującym w
czyśćcu, żyjący mogą też w tych dniach uzyskać i ofiarować odpusty zupełne.
Pierwszy dzień listopada każdego roku jest dniem wolnym od pracy. W
tym roku przypadł na wtorek. Ale już sporo wcześniej parafianie odwiedzili cmentarze w
Łąkcie Górnej, Rozdzielu i Żegocinie, aby posprzątać przy grobach, umyć nagrobki,
ozdobić je, ustawić znicze. Wszystkich Świętych i Zaduszki to dni, w których
najliczniej odwiedzamy cmentarze, często jadąc w odległe miejsca. To dni zadumy i
refleksji nad przemijającym życiem.
Niemal każdy z nas poszedł na cmentarz zanieść kwiaty, wiązankę,
zapalić znicz u rodziny, znajomych, przyjaciół, którzy już odeszli. Nie zapominano
także o tych, którzy swoje życie oddali w obronie ojczyzny, w tym o żołnierzach I
wojny światowej. Nie najlepsza pogoda utrudniała nieco pobyt na cmentarzach w oba
święta. Było dosyć zimno, w środę siąpił także deszcz. Ale nie przeszkodziło to
w odbyciu zaplanowanych nabożeństw. 1 listopada 2016 roku, oprócz mszy świętych o
godz. 7.00 i 8.30. i 11.00, odprawionych w kościele, po południu na cmentarzu o godz.
14.00 odprawiona została msza św. z kazaniem, po której odbyła się się żałobna
procesja. Także w dniach od 1 do 8 listopada, a więc w Tygodniu Modlitw za Zmarłych, po
wieczornych mszach świętych odbywają sie procesje na cmentarz, podczas których
odmawiane są modlitwy za zmarłych.
Kilkanaście lat temu takie procesje organizował także na stary cmentarz na
Biedroniówce Ś.P. Ks. Antoni Poręba. Dziś to już nieczynny, prawie zapomniany
cmentarz parafialny, na którym jest jeszcze kilka kamiennych nagrobków, w tym nagrobek
Reginy Kuscyny z 1833 roku, uznany przez profesora Romana Reinfussa (1910 - 1998) -
wybitnego znawcę polskiej rzeźby kamiennej za najstarszy w Polsce kamienny nagrobek
chłopski. Także tutaj przyszli, choć bardzo nieliczni parafianie, aby odmówić
modlitwę i zapalić znicz - wyraz pamięci o pochowanych tutaj przodkach. |