W czwartek 12 kwietnia 2012 roku, w 72 rocznicę mordu katyńskiego,
odbyła się w Bochni uroczystość odsłonięcia i poświęcenia trzeciej tablicy
upamiętniającej kolejne trzydzieści ofiar zbrodni NKWD, związanych z bocheńszczyzną.
Dwie pierwsze tablice odsłonięto w 2010 i 2011 roku na obelisku umieszczonym na poboczu
ulicy, która obecnie nosi nazwę Ofiar Katynia.
Uroczystości rozpoczęły się koncelebrowaną mszą świętą w
bocheńskiej bazylice, odprawioną pod przewodnictwem ks. prałata Zdzisława Sadko. Po
mszy uczestnicy uroczystości przeszli pod obelisk. Zebrały się tam poczty sztandarowe z
bocheńskich szkół, przedstawiciele władz samorządowych, organizacji kombatanckich
oraz rodziny ofiar. Była także Kompania Honorowa 5. Batalionu Dowodzenia II Korpisu
Zmechanizowanego w Krakowie i Orkiestra Dęta Kopalni Soli w Bochni.
Wśród uczestników nabożeństwa i uroczystości pod obeliskiem była
także delegacja z Gminy Żegocina. Przewodniczył jej Wójt Gminy Jerzy Błoniarz, a w
składzie byli także przedstawiciele rodzin zamordowanego w Katyniu por. Jana Waligóry
(Anna Majerska, Jan Majerski) oraz zamordowanego w Twerze asp. Władysława Imiołka (Pani
Halina Badyla - wnuczka zamordowanego). Była także delegacja Stowarzyszenia Przyjaciół
Ziemi Żegocińskiej (Czesław Pączek, Tadeusz Olszewski).
Po apelu poległych i salwie honorowej, nastąpiło odsłonięcie trzeciej
tablicy z nazwiskami 30 poległych w Katyniu, Charkowie, Twerze Polaków, zamontowanej po
prawej stronie obeliska. Dokonali tego: Burmistrz Bochni - Stefan Kolawiński wraz z
Mieczysławą Malarz - krewną kpt. Kazimierz Iwulskiego. iu trzeciej tablicy przez ks.
Zdzisława Sadko. Po poświęceniu tablicy przystąpiono do składania wieńców przez
liczne delegacje. Wiązankę kwiatów złożyła także delegacja żegocińska: Jerzy
Błoniarz, Jan Majerski, Czesław Pączek.
Potem wygłoszono kilka przemówień. O zbrodni katyńskiej mówiło
przed obeliskiem kilka osób, m.in. burmistrz Stefan Kolawiński, wicestarosta Tomasz
Całka i były członek kolegium IPN - Teofil Wojciechowski, który nazwał zbrodnię
katyńską ludobójstwem, gdyż zastrzeleni tam oficerowie zginęli tylko dlatego, że
byli Polakami. |