STUDNIÓWKA LO W ŻEGOCINIE - CZEŚĆ OFICJALNA

    Przybyłych do sali balowej Restauracji "Sara", znajdującej się na pograniczu Rozdziela i Laskowej, witała najpierw delegacja rodziców, która wręczała im róże. Kilkanaście minut po godzinie dziewiętnastej swoich gości powitali sami maturzyści: Małgorzata Nowak i Sławomir Adamczyk z klasy III A oraz Monika Zapiór i Grzegorz Dudek z klasy III B. W tej części studniówki przemawiali także zaproszeni goście. Jako pierwsza do uczestników balu zwróciła się dyrektorka szkoły - Pani Danuta Pączek. - W rok skończenia liceum i waszego egzaminu maturalnego wpisuje się niezwykłe wydarzenie, jakim będzie beatyfikują Jana Pawia II w dniu 1 maja 2011 roku. Będzie to dla wszystkich Polaków - dla mojego i waszego pokolenia niezapomniane przeżycie. Jan Paweł II powiedział "Młodość jest czasem, w którym należy szukać, odkrywać nie tylko sens życia, lecz także trzeba znaleźć konkretny projekt na życie. Młodość jest (...) okazją, której nie można stracić, bo więcej się już nie powtórzy"  Słowa te zawierają wielka mądrość. Młodość to najpiękniejszy czas w życiu każdego człowieka, ten okres właśnie wy przeżywacie! Nikt nie może stracić własnej młodości. Każdy z was powinien znaleźć właściwą ścieżkę i właściwy kurs. Musicie uwierzyć, że wartości, którymi kieruje się rodzina, szkoła i Kościół nigdy was nie za/wiodą i bezpiecznie naprowadzą na właściwą ścieżkę i właściwy kurs w dorosłym życiu. /.../   Egzaminy maturalne wymagają odporności i zdecydowania, koleżeństwa i przyjaźni. Z naszej strony: profesorów, wychowawców możecie oczekiwać życzliwości dla Waszych poczynań, bo bez więzi życzliwości, nie powstanie ni żaden dom, ni miasto - mówiła Pani Dyrektor.
    Drugim z kolei mówcą był Wójt Gminy Żegocina Jerzy Błoniarz, po nim głos zabrał ksiądz proboszcz Leszek Dudziak, a następnie Przewodniczący Rady Gminy Jan Marcinek. W ich wystąpieniach zawarte były ważne życiowe wskazówki. Przypominano o ważności matury, o dokonywaniu w dorosłym życiu odpowiedzialnych i dobrych wyborów drogi życiowej i postaw moralnych. Mówcy przede wszystkim życzyli jednak udanego balu oraz zdania matury.
   Także wychowawczynie obu klas - najpierw Pani Jadwiga Pączek, a potem Pani Teresa Stachoń, przypomniały swoim uczniom, że po czasie zabawy, przyjdzie czas intensywnej pracy w celu dobrego przygotowania się do matury. - Życzę Wam, abyście hasło, które jest mottem naszego balu, zawsze właściwie interpretowali. Naszych czasów nikt za nas nie przeżyje, nie uczyni pięknymi i nie uszlachetni. Nikomu też nie będzie dane przeżyć ich jeszcze raz. Toteż tak postępujcie, aby potem nie żałować czasu straconego, lecz na każdym etapie życia mieć poczucie spełnienia. Wielkiej satysfakcji z dobrze wykorzystanego czasu życzę szczególnie na ważny okres podsumowań etapu życia uczniowskiego, który nastąpi za sto dni - mówiła Pani Teresa Stachoń.
   Po słowach prowadzącej tę część spotkania czwóki uczniów "Poloneza czas zacząć", maturzyści i towarzyszący im partnerzy ustawili się w kolumnie i czekali na pierwsze takty poloneza.

[wstecz]