Były Wojewoda Małopolski, a od 14 października
2009 roku Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Jerzy Miller znalazł 22
października 2010 roku godzinę czasu na to, by w drodze z Kłodnego do Łapanowa i
Raciechowic oraz Dobczyc, odwiedzić na terenie Gminy Żegocina tereny zniszczone przez
majowo - czerwcową powódź. W asyście Wójta Gminy Żegocina Jerzego Błoniarza, który
powitał gościa na Przełęczy Widoma w Rozdzielu i Dyrektora Zakładu Gospodarki
Komunalnej Wiesława Dudziaka oraz Sekretarza Gminy Zbigniewa Nożkiewicza oglądał
ujęcie wody w Bełdnie i Podkosówkę w Łąkcie Górnej.
W Bełdnie, gdzie na gości czekał sołtys Stanisław Furtak, Minister
SWiA Jerzy Miller przekazał Wójtowi Jerzemu Błoniarzowi promesę na 100 tysięcy
złotych. To środki Ministerstwa na usuwanie skutków powodzi w zakresie remontów lub
odbudowy obiektów komunalnej infrastruktury technicznej. Z dotacji cieszy się bardzo
Wójt Gminy Żegocina, bo pozwolą na odbudowę mostków i kładek zniszczonych przez
Potok Podkosówka w Łąkcie Górnej oraz ujęcia wody pitnej w Bełdnie. Właśnie te
zniszczone i częściowo już odbudowywane miejsca odwiedził Minister Jerzy Miller.
Ostatni odcinek drogi do odbudowywanego ujęcia wody w Bełdnie,
położonego dosyć głęboko w lesie, Pan Minister i towarzyszące mu osoby, pokonały na
pace podnośnika traktora prowadzonego przez sołtysa Bełdna Pana Stanisława Furtaka.
Pan Minister przez kilka minut oglądał wykonywane prace i rozmawiał z Dyrektorem ZGK w
Żegocinie Panem Wiesławem Dudziakiem, sołtysem Bełdna i Wójtem Jerzym Błoniarzem. Z
uwagą wsłuchiwał się w informacje, czasem zadawał pytania.
Drugim i ostatnim miejscem pobytu Pana Ministra był przysiółek
Łąkty - Podkosówka, którego nazwa pochodzi od przepływającego tamtędy potoku.
Podczas ostatniej powodzi ten niepozorny potok, dał się mieszkańcom Łąkty mocno we
znaki. Wylał na pola uprawne, część roli zabrał z nurtem, zniszczył bardzo mocno
jeden mostek i kilka kładek, prowadzących do innych przysiółków Łąkty.
Na pokazanie Panu Ministrowi innych zniszczeń i wykonywanych remontów
na terenie żegocińskiej gminy nie było już czasu, bo czekali na niego wójtowie
Łapanowa i Raciechowic oraz Burmistrz Dobczyc. Ale i tak ten krótki pobyt i odbyte
rozmowy pozwoliły Panu Ministrowi lepiej poznać problemy popowodziowe Gminy Żegocina.
Otrzymany już tzw. powodziowe środki i promesa na następne pozwolą przywrócić
zniszczoną infrastrukturę. |
Nie wszystkie jednak problemy, jakie powstały w czasie
majowo - czerwcowej powodzi, uda się szybko pokonać. Do Urzędu Gminy dotarła właśnie
ekspertyza geologiczna, że niemożliwe jest zatrzymanie osuwiska w przysiółku
Przysłop, co oznacza konieczność budowy innej drogi do tamtego rejonu Żegociny, a
także możliwe dalsze zagrożenie jednego z domów w samej Żegocinie. |