W niedzielne popołudnie 1
sierpnia 2010 roku, kilka minut przed godziną 17, przed pomnikiem Stefana Bohanesa w
Łąkcie Górnej zebrało się kilkadziesiąt osób: uczniów, nauczycieli, radnych,
strażaków, mieszkańców wsi Łąkta Górna. Przybyły także poczty sztandarowe
Zespołu Szkół i Ochotniczej Straży Pożarnej w Łąkcie Górnej. Przyszli tu, by
wraz z całą Polską oddać hołd bohaterskim Powstańcom Warszawskim, którzy 66 lat
temu chwycili za broń i rozpoczęli walkę o wyswobodzenie Warszawy spod hitlerowskiej
okupacji.
Z tym historycznym wydarzeniem Gmina Żegocina związana jest
przynajmniej przez kilkanaście osób. Nie wszystkie znamy z imienia i nazwiska.
Wspomnieć należy przynajmniej trzy: Krystyny Holota, ks. Franciszek Juszczyk i lotnik
Stefan Bohanes. Zmarła w kwietniu 2005 roku Krystyna Holota była znana mieszkańcom
gminy jako znakomita lekarka - pneumolog wzięła czynny udział w walkach powstańczych.
Coraz więcej wiemy o księdzu kapelanie Franciszku Juszczyku. Jego osobę przedstawił
niedawno w obszernym artykule ks. prałat dr płk Zbigniew Kępa. [Sylwetka
ks. Franciszka Juszczyka >>>]. Najwięcej zaś wiemy o Stefanie Bohanesie -
tarnowianinie, który służąc w 1586 Eskadrze do Zadań Specjalnych wykonywał zrzuty
dla warszawskich powstańców. W nocy 17 sierpnia 1944 roku, po kolejnym zrzucie, samolot
Halifax został przez niemieckiego myśliwca strącony, a Stefan Bohanes - jako jedyny z
ośmioosobowej załogi) - zginął rozbijając się po skoku spadochronowym o ziemię
właśnie w Łąkcie Górnej [Więcej >>>]. W pamięci współczesnych
żegocinian jest jeszcze jeden epizod związany z Powstaniem Warszawskim. Po jego
zakończeniu wielu warszawiaków znalazło się na wojennej tułaczce. Byli tacy, którzy
dotarli do Żegociny. Tak było np. z prof. Jerzym Żurawlewem - wybitnym muzykiem,
pianistą, który po wyprowadzeniu z transportu kolejowego w Bochni, został skierowany do
domu żegocińskiego organisty Marcina Kępy i przebywał tu kilka tygodni.
Tegoroczna uroczystość w Łąkcie Górnej zaczęła się równo z
dźwiękiem syren, włączonych o godzinie 17 dla uczczenia pamięci bohaterów Powstania
Warszawskiego. Po ustaniu syren rozpoczęła się modlitwa w intencji poległych,
pomordowanych i zmarłych uczestników Powstania Warszawskiego, którą poprowadził ks.
proboszcz z Łąkty - Stanisław Szczygieł.
Potem głos zabrał pan Jan Rosiek - dyrektor Zespołu Szkół im. Jana
Pawła II w Łąkcie Górnej, który powitał i przedstawił uczestników uroczystości
oraz poinformował o celu spotkania. Słowo wstępne wygłosił Prezes Zarządu
Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Żegocińskiej (współorganizatora uroczystości) -
Czesław Pączek. - Nas starszych nie trzeba już uczyć patriotyzmu. Ta uroczystość
jest ważna dla budowania świadomości patriotycznej młodego pokolenia. Dlatego się
cieszę, że wśród uczestników uroczystości jest sporo młodzieży - powiedział.
Po jego wystąpieniu krótki referat o genezie i przebiegu
Powstania wygłosiła uczennica Magdalena Kępa, a zaraz potem rozpoczęła się ceremonia
składania pod obeliskiem wiązanek kwiatów. Najpierw uczyniła to delegacja uczniów
łąkieckiej szkoły, potem samorządu lokalnego i straży pożarnej, na końcu
Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Żegocińskiej.
Za zorganizowanie uroczystości i przybycie na nią podziękował Wójt
Gminy Żegocina - Jerzy Błoniarz, a po nim uczynił to samo dyrektor Jan Rosiek.
1 sierpnia 2010 roku o godzinie 17. społeczeństwo stołecznej Warszawy i
niewielkiej Żegociny połączyło się w modlitwie, wspomnieniach i hołdzie tym, którzy
pomimo wszystko, odważyli się położyć na szalę walki o wolność swoje życie,
demonstrując niebywałą odwagę, heroizm, poświęcenie, patriotyzm. |