|
10 MAJA - ULEWA,
15.16.17.18.19 MAJA - SĄ ZNISZCZENIA |
|
|
Informacja z dnia
19 maja 2010 roku.
Także dzień 19 maja 2010 roku był mokry, szary, ponury i bardzo
chłodny. W okolicy Żegociny spadło już niewiele deszczu. W powietrzu utrzymuje się
jednak bardzo duża wilgotność. W gminie trwały prace likwidujące skutki ulew i
podtopień, a także usuwisk. Sytuacja powodziowa w Polsce jest nadal bardzo trudna.
Swoją wielkością tegoroczna powdź nawet przewyższa (przynajmniej w Małopolsce)
powódź z 1997 roku. Wciąż z powodzią walczy północna część powiatu
bocheńskiego, zwłaszcza Gmina Drwinia.
Po raz kolejny okazuje się, że w chwilach trudnych potrafimy być
solidarni i możemy liczyć na pomoc innych. Oto dowód. Z dalekiej Anglii, od Państwa
Alicji i Stanisława Janiczków, nadeszła prośba o opublikowanie podziękowań, co
chętnie czynimy. Oto ich treść:
"W nocy z niedzieli na
poniedziałek woda zalała m. in. piwnice i garaże w naszym domu, w Żegocinie, na
Pocieszce. Sytuacja była szczególna, ponieważ przebywaliśmy wtedy poza granicami
kraju. Sprawdziła się jednak pomoc sąsiedzka. Państwo Stanisława i Władysław
Dydeńscy, ich zięć Marcin Zakrzewski oraz Państwo Elżbieta i Roman Gancarzowie
pośpieszyli z sąsiedzką pomocą i rozpoczęli wylewanie wody z naszych pomieszczeń.
Bardzo szybko przybyli też strażacy z OSP w Żegocinie dowodzeni przez Pana Marka
Waligórę i wypompowali wodę z zalanych piwnic. Wyrażamy im wielką wdzięczność i
serdecznie dziękujemy za pomoc".
W swojej prośbie Państwo Janiczek dodali, że podziękują sąsiadom i
strażakom jeszcze raz, tym razem osobiście.
To bardzo budujący przykład ludzkiej solidarności, ale i tak bardzo
potrzebnej ratownikom wdzięczności, potrzebnej zwłaszcza strażakom, którzy przez
wiele godzin, kosztem własnego wypoczynku, snu, a nawet innych obowiązków nieśli i
nadal niosą pomoc tym, którzy jej potrzebują. O tym, jak bardzo w takich sytuacjach
potrzebne są jednostki OSP, świadczy przykład Proszówek - wioski, w której nie ma OSP
i która samodzielnie nie mogła się bronić. Ale to już temat na inną okazję.
Strażacy z Gminy Żegocina nadal pomagają w północnej części
powiatu. Tam sytuacja jest coraz poważniejsza, na miejscu pracują setki strażaków i
ochotników. Na długości wielu kilometrów umacniają wały na Wiśle (ich przerwanie to
najgorsze co może się stać), bronią też m.in. mostu w Zielonej. Wieczorem droga E-
965 stała się nieprzejezdna. Między Drwinią a Zieloną woda przelewa się w kierunku
Woli Drwińskiej. Objazdy przez Bieńkowice. Utrudnienia na tej drodze występują też w
Kopalinach, gdzie w miejscu niedawnego remontu znów pojawiło się czynne osuwisko i
przejezdny jest tylko jeden pas ruchu. |
|
Informacja z
dnia 18 maja 2010 roku.
18 maja 2010 roku - to kolejny dzień opadów deszczu. Nie są one już
tak intensywne, jak poprzednio. Poziom wód w potokach obniżył się. Woda utrzymuje się
głównie w miejscach bezodpływowych. Pojawiają się natomiast nowe zagrożenia w
postaci osuwisk (Żegocina, Rozdziele).
Nadal dużo pracy mają strażacy, którzy są wzywani do udzielania
pomocy w północnej części powiatu bocheńskiego (OSP Żegocina, OSP Rozdziele).
Produkcję zwiększają piekarnie, które pomagają w zaopatrzeniu w pieczywo miasta
Bochni.
Zarządzeniem wewnętrznymnr 10/10 z dnia 17 maja 2010 roku Wójt Gminy
Żegocina powołał Gminną Komisję ds. szacunku strat
powodziowych na terenie Gminy Żegocina. W zarządzeniu czytamy m. in.: "Powołuję
Komisję ds. szacunku strat i szkód powodziowych, które wystąpiły od 16 maja 2010 r. w
składzie: Zbigniew Nożkiewicz - Przewodniczący, Elżbieta Adamczyk - Zastępca
Przewodniczącego, Barbara Łękawa - członek komisji, Wiesław Dudziak - członek
komisji, Józef Pączek - członek komisji, Bolesław Pączek - członek komisji, Sołtysi
wsi - członek komisji wg właściwości miejscowej. Celem Komisji jest dokonanie
szacunku strat powodziowych na drogach gminnych, ujęciach wody, infrastrukturze
komunalnej, budynkach użyteczności publicznej. Z dokonanych szacunków szkód
Komisja sporządzi protokół i przedstawi Wojewodzie Małopolskiemu poprzez Wójta Gminy
Żegocina.
Z informacji, które do nas napływają, wnioskować należy, że tych
strat jest sporo. Wystąpiły one m. in. w Przedszkolu w Łąkcie Gónej, PSP w Bytomsku,
PSP w Żegocinie, na drogach gminnych.
Na terenie gminy przejezdne są wszystkie drogi tj. droga wojewódzka
E-965, drogi powiatowe, zdecydowana większość dróg gminnych (w niektórych miejscach
są one jednak uszkodzone lub jest na nich nanos). Przez wiele dróg płynie jednak
woda,często zakrywając spore dziury w jezdni. Trzeba więc jeździć ostrożnie.
Starosta Bocheńśki wydał komunikat w sprawie matur, a
ZGK w Żegocinie w sprawie przydatności
wody do spożycia.
Poniżej informacja o sytuacji na drogach w powiecie bocheńskim: 18 maja,
godz. 9.30
Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego informuje,
iż zalane są miejscowości w szczególności w Gminie Bochnia i Gminie Drwinia.
Nieprzejezdne są drogi: Nowy Wiśnicz - Olchawa, Chronów - Kobyle, Proszówki -
Niepołomice, Okulice - Cerekiew. Został zerwany most w Boczowie - Gmina Łapanów.
Zablokowany jest również most na trasie Ispina - Nowe Brzesko.Trwa przygotowanie do
akcji w gminie Drwinia w związku z zbliżającą się falą powodziową na Wiśle i
spodziewaną cofką w dopływach (Raba, Drwinka).
Kontynuowana jest akcja ewakuowania ludności z terenów
zagrożonych. Od wczoraj od godziny 7.30 do dzisiaj do godz. 5.00 ewakuowano już 264
osoby. Na bieżąco będą przekazywane informacje o zmieniającej się sytuacji w
powiecie bocheńskim.
Poniżej szczegółowy raport na godzinę 9.30 zebrany z
poszczególnych gmin :
Urząd Miasta Bochnia : zalana ul. Partyzantów, od
skrzyżowania do ul. Na Buczków. Zalana cała ul. Gazowa,ul. Łany od ul. Partyzantów do
firmy Tukan. Ul. Chodenicka jest zalana od OSP do wiaduktu kolejowego. Ewakuowano 53 osoby
do jednej szkoły nr 4.
UG Drwinia: Sytuacja powoli się stabilizuje,
pilnowane są wały i cały czas zabezpieczane. Nie ewakuowano nikogo. W kilku domach
zalane są piwnice.
UG Trzciana: Przybywa wody w rzece Stradomka, ale
sytuacja w miarę opanowana.
UG Nowy Wiśnicz: Na chwile obecną sytuacja stabilna,
drogi są przejezdne, lekkie oberwanie skarpy na Podgródku Kobyleckim.
UG Lipnica Murowana: Sytuacja jest zmienna,
obserwowane jest podnoszenie się wód na terenie gmin.
UG Łapanów: Wczoraj woda zeszła, natomiast dzisiaj
gwałtownie się podnosi, jest monitorowana, dalej zalany kościół św. Bartłomieja.
OSP wypompowuje wodę tam, gdzie to możliwe Na drodze wojewódzkiej naderwany został
przyczółek.
UG Rzezawa: Wystąpiły podtopienia w Dębinie,
Okulicach, Borku, Dąbrówce, Buczkowie, Jodłówce, Rzezawie, Krzeczowie, Ostrowie
Królewskim, Łazach i Bratuciach. Kanalizacja w Borku jest nieczynna. Ewakuowano 7 rodzin
w Borku, 2 w Łazach i w Rzezawie. Podtopione są budynki. Gminny Ośrodek organizuje
żywność. Wydano 56000 worków.
UG Bochnia: Most w Proszówkach jest przejezdny,
pływa amfibia i ewakuuje ludzi i zwierzęta. Żywność jest rozwożona amfibią i dwoma
pontonami PSP Bochni. Zapasy uzupełniane są na bieżąco. Domy dalej zalane w
miejscowościach Proszówki, Cikowice, Stanisławice, Damienice.
UG Żegocina: Sytuacja jest stabilna.
Wykaz dróg powiatowych, które na dzień 18.05.2010 r. godz. 15:00, są
wyłączone z ruchu kołowego i pieszego:
- Bochnia - Uście Solne - Barczków na odcinku Gawłów - Bogucice, oraz ul. Wygoda
- Krzeczów - Grądy na odcinku Jodłówko - Grądy
- Szarów - Kłaj - Proszówki na odcinku Proszówki - Cikowice
- Sobolów - Ubrzeż na całej długości
- Dębina - Borek w miejscowości Borek
- Cerekiew - Brzesko na odcinku Cerekiew - Okulice
- Siedlec - Stradomka - Nieznanowice nas odcinku Siedlec - Sobolów |
|
KOMUNIKAT POLICJI
Sytuacja powodziowa w powiecie bocheńskim - 17
maja 2010 na godz. 9.00.
Z koryt wystąpiły rzeki:
Rdzawka, Tarnawka, Trzcianka, Stradomka, Gróbka. Wodą zalanych jest około 5000 ha.
Nie przejezdne są drogi:
Bochnia ul. Wiśnicka i Wygoda, droga; Gierczyce - Siedlec zalana, ale przejezdna,
Siedlec - Brzeźnica, Stradomka, Buczyna
UG Bochnia: Droga krajowa w Proszówkach i Damienicach, Cikowice
UG Drwinia: Droga powiatowa między Mikluszowicami a Gawłówkiem jest zalana, ale
przejezdna.
UG Lipnica Murowana: Drogi zamknięte: Lipnica Górna - Połom, Lipnica Murowana - Nowy
Wiśnicz
UG Łapanów: Wszystkie drogi zamknięte łącznie z wojewódzką
UG Trzciana: Zamknięta droga: Łąkta Dolna w stronę Trzciany
UG Rzezawa: Jodłówka - Rzezawa, Borek w stronę dużego końca, Łazy w stronę Rzezawy,
Krzeczów Grądy
Krzeczów, Rzezawa Jodłówka, Rzezawa-Brzeźnica ul. Szkolna, Borek - Zatoka (w
miejscowości Borek i Dębina)
Rzezawa - Ostrów Królewski, Borek - Ostrów Szlachecki
UG Nowy Wiśnicz: Leksandrowa, Chronów od strony Kobyla, Olchawa, Olchawa - Królówka,
Uszew - Nieznanowice (miejscowość Chronów Olchawa), Królówka, Nowy Wiśnicz ul.
Słoneczna i Ogrodowa
UG Żegocina: Łąkta Górna - Trzciana, Rozdziele Dolne
Sytuacja ciągle się zmienia. Ze zbiornika w Dobczycach
spuszczana jest woda. Pierwszej fali należy spodziewać się około południa, kolejna
około godz. 17.00. Policja prosi o przygotowanie się mieszkańców na ewakuację w
zależności od rozwoju sytuacji. Prosimy o nie przyjeżdżanie w miejsca podtopień tzw.
gapiów, którzy utrudniają akcje ratunkową.
Sztab Kryzysowy znajduje się w jednostce Państwowej Straży Pożarnej
w Bochni. Tam też również mieszkańcy mogą zaopatrzyć się worki na piasek. |
|
|
|
|
Ulice
w centrum Żegociny zaminiły się w koryta rwących potoków. |
|
Kiedy rankiem 10 maja 2010 roku, po kilku deszczowych dniach zaświeciło
słońce, mieszkańcy Żegociny - wbrew prognozom - mieli nadzieję na piękny majowy
dzień. Tak było tylko przez kilka godzin. Około godziny 13 nad miejscowość od
południowego - zachodu nadciągnęła burza i przez trzy kwadranse trwała potężna
ulewa. Ulice zamieniły się w rwące potoki, a woda z impetem niszczyła drogi i pola. Do
akcji ruszyli strażacy, którzy musieli wypompowywać wodę z zalanych pomieszczeń i
studzienek.
Ucierpiały nie tylko piwnice i drogi, ale także pola uprawne,
zwłaszcza te na zboczach wzniesień. Ziemia - po kilkudniowych opadach - już nie
przyjmuje wody, więc ta najkrótszą drogą spływa w dół, do potoków. Po drodze
zabiera nie tylko ziemię uprawną, ale także niektóre uprawy, np. ziemniaki. Duża
wilgotność i brak słońca powodują, że znajdujące się w okolicy uprawy truskawek
są poważnie zagrożone brakiem plonów i tym samym dużymi stratami finansowymi.
Niestety w Żegocinie deszcz pada nadal, a i prognozy meteorologiczne na
najbliższe dni także nie zapowiadają lepszej pogody. Opady deszczu uniemożliwiły
odbycie tradycyjnej procesji w pierwszym dniu Dni Krzyżowych. |
|
|
|
Woda
spływająca z pół uprawnych na przysiółku Nowa Wieś. |
Strażacy
podczas wypompowywania wody na osiedlu Przybyszówka. |
|
Tak mokrego i zimnego maja nie było chyba przez ostatnie
ćwierć wieku. Już minęła połowa miesiąca, a słońce i niebieskie niebo mogliśmy
podziwiać tylko kilkanaście godzin. Coraz więcej pracy mają strażacy i coraz więcej
niepokoju jest w tych domach, gdzie istnieje zagrożenie podtopieniem. Tylko dzięki
przeprowadzonym w kilku ostatnich latach regulacjom Potoku Saneckiego i Podkosówki nie
doszło jeszcze do wylania się wody z koryta. Jeśli nadal opady będą tak intensywne,
może wystąpić takie zagrożenie.
Intensywnie padało 10 maja, a kolejna fala ciągłych, mocnych opadów
nadeszła w sobotę,15 maja 2010 roku. Lało całą noc, a następnie całą niedzielę.
Ziemia nasiąknięta jest wodą, jak gąbka. Prawie cały opad trafia więc do potoków,
których poziom systematycznie się podnosi. Do ogłoszenia alarmu przeciwpowodziowego
brakuje już niewiele. |
|
16 MAJA 2010 |
|
|
|
Potok
Sanecki w centrum Żegociny. |
Kipiel
na progu wodnym w Żegocinie. |
|
|
|
|
Potok
Sanecki w Nadolu - tu już woda ledwie mieści się w korycie. |
Potok
Sanecki w Łąkcie Górnej - do wylania brakuje około 0,5 m. |
|
|
|
Foto: 16.05.2010 - godz. około 13.00. |
|
|
|
|
Podkosówka
na wysokości ujęcia wody w Łąkcie Górnej. |
Zagrożona
kładka nad Potokiem Saneckim w Łąkcie Górnej. |
|
Foto: 16.05.2010 - godz. około 19.00. |
|
17
MAJA 2010 |
|
Noc z 16 na 17 maja 2010 roku przyniosła na terenie
Gminy Żegocina pogorszenie sytuacji powodziowej. Niestety wylał potok
"Podkosówka" przepływający przez Łąktę Górną i nie zdołali temu
zapobiec wezwani alarmem strażacy. Na kilkusetmetrowym odcinku w Łąkcie Górnej woda
nie zmieściła się w korycie i wybrała sobie dodatkowe koryta, które łączą się w
okolicy mostka. Wykonana tutaj niedawno regulacja przyniosła jednak pożądany efekt i
woda w okolicy ujęcia wody płynie już jednym nurtem, mieszcząc się w korycie. W kilku
miejscach nastąpiły lokalne podtopienia. Sytuacja nadal nie jest dobra, bo ciągle pada,
choć nad ranem były to opady mniejsze niż w nocy. Zamknięta jest droga przez Trzcianę
do Łapanowa, którego centrum jest zalane, a do Krakowa można dojechać tylko przez
Bochnię. |
|
|
|
|
Podtopione
pole przy kościele w Łąkcie Górnej. |
Potok
"Podkosówka" przy ujęciu wody w Łąkcie Górnej. |
|
|
Potok
"Podkosówka" wylał - płynie w trzech nowych korytach. |
Zalane
przez" Podkosówkę pole uprawne. |
|
Foto: 17.05.2010 - godz. około 7.00. |
|
W kolejnych dniach nie przestawało padać. Opady były
jednak juz mniejsze, choć ich gwałtowność była spora. Dopiero teraz uwidaczniają
się skutki nadmiernych opadów. Są to nie tylko zniszczone drogi, pola uprawne i
przepusty (np. do Przysiółka Góry). W znacznym stopniu występują osuwiska, na
szczęscie nie są one na dużych obszarach i nie stwarzają zagrożeń dla domów. |
|
|
|
|
|
Zniszczony
przepust i kładka nad Sanką w Przysiółku Góry. |
Zniszczony
przepust i kładka nad Podkosówką" w Łąkcie Górnej. |
|
|
Osuwisko
na Górczynie w Żegocinie. |
Osuwisko
pod drogą w Rozdzielu. |
|
|
Zabrany
przez Podkosówkę kawałek pola w Łąkcie Górnej. |
Pole
po przejściu fali powodziowej z Podkosówki. |
|
|
|
[wstecz] |