Mało osób wie,
że światowej sławy polski śpiewak operowy Wiesław Ochman, znany ze scen operowych
m.in. mediolańskiej La Scali, Barcelony, Buenos Aires, Madrytu, Moskwy, Rzymu i Wiednia,
(ur. 6 lutego 1937 w Warszawie) jest z wykształcenia inżynierem - ceramikiem. Jeszcze
mniej, że jest również uznanym malarzem, głównie pejzażystą, którego obrazy były
pokazywane na wielu wystawach autorskich.
Krakowski Bank Spółdzielczy - Oddział w Bochni zorganizował i to
już po raz czwarty wernisaż wystawy malarstwa Wiesława Ochmana. Wernisaż połączony
był z promocja kolejnej już książki napisanej przez krakowskiego publicystę i krytyka
literackiego Jerzego Skrobota. Nosi ona tytuł "Tonacje Sławy. Opowieści o
Wiesławie Ochmanie". Na otwarcie wystawy przybyli znakomici goście oraz
przedstawiciele władz miasta i powiatu, m. in. Burmistrz Bochni Bogdan Kosturkiewicz i
Starosta Bocheński Jacek Pająk.
Także i tym razem na tym ważnym artystycznym wydarzeniu nie zabrakło
przedstawicieli gminy Żegocina. Wśród uczestników tego wernisażu znaleźli się m.
in. nasza malarka i poetka Teresa Mrugacz, której prace także były wystawiane w
Galeriach KBS w Bochni i Krakowie, Stanisława Tabor z Żegocińskiego Klubu Seniora,
Leopold Grabowski ze Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Żegocińskiej.
Wiodącą częścią wernisażu było spotkanie na żywo z samym
artystą. Zachwycił on publiczność swoimi anegdotami, które dotyczyły różnych
epizodów z jego artystycznej kariery. Na zakończenie wernisażu artysta składał
autografy na sprzedawanych podczas wernisażu książkach. Kupili je prawie wszyscy
uczestnicy artystycznego spotkania, bowiem - jak w laudacji Mistrza powiedział autor
książki Jerzy Skrobot:
" Nos laudamus, Te Wiesławie,
za twój głos, co jest jak diament.
I za służbę polskiej sprawie,
Za patriotyzm i... śpiewanie".
Uczestnicy wernisażu i jednocześnie miłośnicy talentu świetnego
wokalisty nadal stają przed dylematem, czy bardziej godny podziwu jest fakt, że
fenomenalny śpiewak tworzy również znakomite obrazy, czy znakomity malarz fenomenalnie
śpiewa. |