JESIENNA KLĘSKA ŻYWIOŁOWA

Kleska sniegowa 2009. Kleska sniegowa 2009.

Drogi w Łąkcie Górnej i Żegocinie - 14 października około godz. 12.30.

    Wprawdzie meteorolodzy zapowiadali intensywne opady śniegu, ale nikt nie przewidział tego, że po kilku godzinach opadów w dniach 14 i 15 października 2009 roku, nastanie w południowej Polsce stan klęski żywiołowej, która przyniesie kilka ofiar śmiertelnych i duże straty materialne.
    Mokry i przez to ciężki śnieg zaczął w Żegocinie i okolicy padać 14 października już we wczesnych godzinach rannych. Z upływem czasu intensywność opadów śniegu narastała. W godzinach południowych już wszystko było białe. Konary drzew, które nie utraciły jeszcze liści zaczęły się najpierw mocno giąć ku ziemi, a potem łamać i spadać w dół, tarasując drogi, niszcząc linie telefoniczne i energetyczne. Ustała dostawa energii elektrycznej, zamilkły telefony. Przerwana została nawet łączność komórkowa. Jedyną szkołą w Gminie Żegocina, która w dniu 15 października zawiesiła zajęcia lekcyjne, był Zespół Szkół w Łąkcie Górnej. W pozostałych zajęcia odbywały się normalnie, choć temperatura w klasach była o kilka stopni niższa niż być powinna.
     Wiele miejscowości na kilka godzin zostało odciętych od świata. Od razu do działania przystąpiły ekipy remontowe telekomunikacji i energetyki. W teren wyruszyli strażacy z OSP w Łąkcie Górnej i Żegocinie, którzy zajmowali się głównie usuwaniem drzew tarasujących przejazdy drogowe oraz torowali drogi dla ekip energetyków. Pracy mieli bardzo dużo.
    Nocą Żegocina i okoliczne miejscowości spowite były ciemnościami, a wiele osób trzęsło się w domach z zimna, gdyż bez prądu nie można było uruchomić centralnego ogrzewania. Wielkie straty groziły zakładom pracy, głównie Spółdzielni Ogrodniczej "Zamvinex" w Łąkcie Górnej, która musi mieć nieprzerwane dostawy prądu. Połamanych zostało wiele drzew, m. in. uległy połamaniu zabytkowe lipy przy żegocińskim kościele parafialnym. Zniszczone zostało także siatkowe ogrodzenie szkoły w Rozdzielu. Straty ponosiły zakłady pracy: piekarnie, stolarnie, sklepy. Pod zakładami mechaniki samochodowej ustawiły się długie kolejki kierowców, pragnących dokonać wymiany opon na zimowe. Na szczęście obyło się bez większych wypadków, choć w Łąkcie Górnej przewody sieci energetycznej spadły na samochód kobiety odwożącej dziecko z przedszkola do domu.
    Dopiero w godzinach popołudniowych dnia następnego przywrócono dostawy prądu, ale tylko punktowo. Ponad 40 godzin nie mieli prądu mieszkańcy Bełdna.

Częściowo zatarasowana droga powiatowa w kierunku Bytomska. Pługopiaskarka w centrum Żegociny.
Częściowo zatarasowana droga powiatowa w kierunku Bytomska. Pługopiaskarka w centrum Żegociny.
Połamane lipy przy kościele w Żegocinie. Połamane lipy przy kościele w Żegocinie.
Połamane lipy przy kościele w Żegocinie.
 Połamane ogrodzenie szkoły w Rozdzielu. Śnieżna panorama Bytomska.
Połamane ogrodzenie szkoły w Rozdzielu. Śnieżna panorama Bytomska. 15.10.2009.

   Trudno w tej chwili określić wielkość poniesionych strat, ale z pewnością są one duże. Po raz kolejny aura pokazała nam swoją potęgę, a jednocześnie uświadomiła, jak bardzo jesteśmy od niej uzależnieni. Podobnie, jak od dostaw energii elektrycznej, bez której nie można właściwie na dłuższą metę funkcjonować.

Drzewo w Rozdzielu. Po pocięciu na kawałki.
Praca rozdzielskich strażaków przy usuwaniu szkód. Praca rozdzielskich strażaków przy usuwaniu szkód.
Praca rozdzielskich strażaków przy usuwaniu szkód.

    Z pewnością rozgorzeje teraz dyskusja nad tym, kto winien jest temu, że kilkunastocentrymetrowa warstwa śniegu sparaliżowała Małopolskę i przyniosła tak duże straty i nawet śmiertelne ofiary.   Tymczasem pora na sprzątanie i usuwanie szkód.  Znów w pierszoplanowych rolach wystepują strażacy. Tak było np. w Rozdzielu. Tutaj strażacy Czesław Szewczyk i Józef Sajdak usuwali skutki gwałtownych opadów śniegu, który połamał drzewa, krzewy, grube konary oraz zniszczył część ogrodzenia przy Zespole Szkół w Rozdzielu. Dyrekcja Zespołu Szkół jest bardzo wdzięczna strażakom z Rozdziela, którzy bardzo często spieszą z pomocą szkole, włączają się w wiele wspólnych akcji, i często służą pomocą w organizacji imprez środowiskowych, w których utrzymują porządek i bezpieczeństwo.

Śnieżna panorama Łopusza - 16.XII.2009. Centrum Żegociny w dniu 18.12.2009
Śnieżna panorama Łopusza - 16.XII.2009 r. Centrum Żegociny w dniu 18.12.2009 r.

   Po październikowej klęsce śniegowej w pełni jesienna pogoda zagościła przez kolejne 2 miesiące. Dopiero w nocy z 11 na 12 grudnia 2009 roku spadł kolejny śnieg, a w następnych dniach ciągle go dosypywało. Znacząco spadła także temperatura, osiągając nocami - 15 - 18 stopni poniżej zera.

[wstecz]