10 stycznia 2009 roku Telewizja
"Kultura" w ramach cyklu "Skarby Filmoteki" wyemituje o godz. 15.15
krótkometrażowy film "Karmik Jankowy", nakręcony w 1952 roku przez
początkującego wówczas reżysera Wojciecha Jerzego Hasa. Późniejszy autor m. in.
"Lalki", "Rekopisu znalezionego w Saragossie" razem z operatorem
Mieczysławem Jahodą nakręcili wspomniany film na terenie Bełdna, Żegociny i
Młynnego. 14 minutowy film - to maralizatorska opowieść o
tym, jak dzieci w szkole budują domki dla szpaków w brzozowym lasku. Mały Janek w
tajemnicy przed wszystkimi buduje klatkę i wykrada szpacze pisklęta. Chce je mieć na
własność. Dopiero, kiedy na lekcji przyrody dowiaduje się, jak pożyteczne są ptaki i
jak wielką uczynił im krzywdę, przynosi klatkę do szkoły, uwalnia szpaki, a klatka
zostaje przerobiona na karmik i powieszona w brzozowym lasku.
29 grudnia 2008 roku w żegocińskim ICEO wspominano tamto wydarzenie
sprzed 56 lat. Z inicjatywy pana Kazimierza Waligóry zebrało się tu kilku starszych
mieszkańców wsi, którzy albo wystąpili we wspomnianym filmie, albo pamiętają jak
był on kręcony. Wśród uczestników tego spotkania była pani Józefa Gądek, która
zagrała w filmie dosyć ważną rolę Józi i występuję w kilku fragmentach tego filmu.
Był sołtys Żegociny - pan Bolesław Łękawa, u którego ojca mieszkała ekipa
realizacyjna filmu, w tym reżyser oraz panowie: Tadeusz Dudzic, Władysław Zatorski,
Czesław Pączek, a także pani Maria Rogala. |
- To co ja pamiętam, to kilka scen było nagrywanych u nas
w Nadolu. To była wielka dla nas atrakcja. Po wielu latach moja szwagierka Zofia Rogala,
która mieszka obecnie w Nowym Sączu, przypomniała sobie, że jak była małą
dziewczynką, to wtedy właśnie w Żegocinie nakręcany był film "Jankowy
Karmik". Jej córki napisały do Wytwórni Filmów Oświatowych w Łodzi list z
zapytaniem, czy ten film istnieje. Otrzymały odpowiedź, że filmy z tego roku spaliły
się razem z magazynami. Ale po upływie roku z Łodzi przyszedł kolejny list i ten
zawierał dobrą informację, że film istnieje. Po pertraktacjach udało się ten film
otrzymać gratis. To była wielka radość. Szwagierka chciała poznać jak najwięcej
wiadomości o kręceniu tego filmu. Skontaktowałem się więc z panem Bolkiem Łękawą -
sołtysem. Przypomniał sobie tamto wydarzenie - opowiada Kazimierz Waligóra.
Obecny sołtys Żegociny pan Bolesław Łękawa w chwili kręcenia
filmu miał już 16 lat. Zajmował się noszeniem różnych sprzętów należących do
ekipy filmowej. To była odpłatna czynność. Filmowcy płacili dobrze. Za zarobione
wtedy pieniądze kupił sobie ubranie i buty. - Pamiętam, że część filmu
kręcona była po stronie Laskowej. Filmowcy chcieli nagrać scenę wschodu słońca.
Pojechaliśmy tam o 3 po północy. Rozstawiliśmy kamery. Ale to ujęcie, podobnie jak
kilka innych nie znalazło się w filmie - opowiada Boelsław Łękawa.
Podczas wieczornego spotkania w ICEO wspomnień było dużo, ale nie
wszystko udało się ustalić. Wystąpiły także pewne rozbieżności w relacjach
niektórych uczestników tego spotkania. Wiele faktów uległo też zapomnieniu. Także
nie wszystkie nazwiska dzieci z Żegociny występujących w rolach drugo i
trzecioplanowych udało się ustalić. Rolę główną - Janka - zagrał chłopiec
przywieziony przez ekipę najprawdopodobniej z Domu Dziecka w Łodzi. W pierwszoplanowej
roli uczennicy zagrała jedenastoletnia wówczas Józefa Kępa (obecnie Gądek). Ustalono
także, że w filmie wystąpili ówcześni uczniowie żegocińskiej szkoły podstawowej:
Honorata Orzeł, Zofia Orzeł, Zuzanna Borowiec i Rozalia Dudzic, natomiast mieszkająca w
pobliżu szkoły Józefa Burkiewicz zagrała rolę nauczycielki. Sceny klasowe kręcono w
jednej z sal szkolnych w Żegocinie. To pewne. Ale co do umiejscowienia samego, widocznego
na zdjęciu budynku szkolnego, położonego w pobliżu studni i stawu, brak już
pewności. Część uczestników spotkania opowiadała się za Bełdnem, gdzie jeden z
domów mieszkalnych "przemianowano" na szkołę. Scena przechodzenia przez potok
kręcona była również w Żegocinie, pod Żarnówką, na kaskadzie potoku. Część
drogi Janka do szkoły kręcono w Nadolu, w pobliżu domu rodzinnego Kazimierza Waligóry.
|
Aby ustalić więcej szczegółów konieczne jest
jednak zebranie pozostałych osób, grających w tym krótkim filmie. Nic nam już nie
wyjaśni reżyser filmu, który zmarł w 2000 roku. Może uda się natomiast skontaktować
z głównym operatorem panem Mieczysławem Jahodą lub jeszcze z kimś innym z ekipy
realizacyjnej "Karmika Jankowego", może ten tekst przeczytają i zgłoszą się
inni inni uczestnicy tamtego wydarzenia.
Tym tematem rozpoczynamy cykl informacyjno - dokumentalny o sławnych
Polakach mających jakikolwiek związek z Żegociną lub wioskami należącymi do tej
gminy. Prosimy Internautów o informacje w tej sprawie. Może ktoś z Państwa ma jakieś
dokumenty, fotografie lub potrafi opowiedzieć o tych osobach i ich związkach z naszą
Gminą. Sprawą zainteresowane jest Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Żegocińskiej im.
Czesława Blajdy. |