PRZYDROŻNA FIGURKA W BYTOMSKU JAK NOWA |
|||||||
|
|||||||
10 czerwca 2008 roku przydrożna figura Matki Boskiej w Bytomsku, w przysiółku Nadole, została kompletnie zniszczona przez samochód. Rozleciała na kilka kawałków. Sprawca zniszczenia dotrzymał słowa i w szybkim czasie (3 miesięcy) postarał się o rekonstrukcję zniszczonej figury. - Tyło to trudne zadanie, ze względu na duże uszkodzenie samej figury, która rozpadła się na kilkanaście kawałków. Także wizerunki świętych i napisy były mocno zatarte - mówi pani Maria Juszczyk z Żegociny, która podjęła się tego zadania. Część prac konserwatorskich, polegających na uzupełnieniu braków, wykonała w domowym warsztacie, resztę na miejscu, w Bytomsku. W pracach pomagał jej krewny - pan Stanisław Bukowiec, jeden z budowniczych słynnego nowohuckiego kościoła - Arki Pana. Betonową podstawę pod cokół wykonał miejscowy murarz - pan Dudek. Przy cięższych pracach pomagali przywiązani do figury mieszkańcy Bytomska, a przy pracach wykończeniowych także pani Halina Płaszowska - siostrzenica pani Marii. |
|||||||
Maria Juszczyk podczas renowacji figurki Matki Bożej z Dziciątkiem. | Prace konserwatorskie przy cokole. | ||||||
Malowanie cokoła. | 14 sierpnia 2008 r. - zakończenie pracy. | ||||||
Postęp prac z uwagą śledzili nie tylko członkowie
rodziny sprawcy zniszczenia, ale także mieszkający w pobliżu bytomszczanie. Kiedy
trzeba było pomagali - budowali rusztowania, podnosili elementy figury, którą tym razem
nieco przestawiono, ustawiając ją nieco głębiej, dalej od drogi niż była poprzednio.
|
|||||||