XXII DOŻYNKI PARAFIALNE |
|
Każde z nich były inne i niepowtarzalne. 2 wrześnie 2007 roku w Parafii Łąkta miały miejsce XXII Dożynki Parafialne. Dopisała zarówno pogoda, jak i goście. Kilkadziesiąt minut przed godziną dziesiątą z Łąkty Dolnej i Łąkty Górnej wyruszyły w kierunku kościoła dożynkowe orszaki. Na przystrojonych przyczepach wiozły wieńce żniwne. Podziwiani przez licznie zebranych parafian i gości dojechali przed kościół. Tu obie dożynkowe delegacje połączyły się i wspólnie przemaszerowały przed schody świątyni. Oprócz wieńców niesiono piękne bukiety kwiatów, kosze z płodami ziemi, a starostowie - pani Ewa Grabiasz z Łąkty Górnej i Wiesław Dudziak z Łąkty Dolnej dorodne bochenki chleba. |
|
Tutaj czekali na nich z orszakiem ministrantów kapłani: główny celebrans - ks. prałat Stefan Cabaj, ks. proboszcz Stanisław Szczygieł i ks. Hieronim Kosiarski oraz honorowi starostowie - wójtowie gmin Trzciana - pan Józef Nowak i Żegocina - pan Jerzy Błoniarz. Po wejściu do kościoła i złożeniu wieńców rozpoczęło się nabożeństwo. | |
- Dziś, w tle wieńców dożynkowych, ślemy serdeczne, staropolskie podziękowania Bogu i ludziom. Dziękujemy ludziom ciężkiej pracy - rolnikom za chleb. W naszej Ojczyźnie zawsze był on w największym poszanowaniu, zaspokajał głód i jednoczył. Dziś także nas ten chleb zjednoczył, tu - w tym miejscu - powiedział na wstępie do zebranych w świątyni proboszcz - ks. Stanisław Szczygieł. Powitał także gości, starostów, a szczególnie serdecznie rolników oraz ubrany w stroje ludowe Zespół Folklorystyczny z Łąkty Górnej, który swoim śpiewem towarzyszył całej uroczystości, zarówno przed, jak i po nabożeństwie. |
|
- Pierwszy z wieńców, przygotowany przez mieszkańców Łąkty Dolnej, ma wygląd kapliczki. Zmęczeni pracą rolnicy często wracają z pola obok przepięknych kapliczek. Ktoś się przeżegna, ktoś pomodli. Potem w niedzielę idzie do kościoła, by przed ołtarzem - stołem ofiarnym podziękować za łaski otrzymane w ciągu tygodnia. A stół ofiarny - to właśnie kompozycja przygotowana przez mieszkańców Łąkty Górnej. W ten sposób bardzo ładnie komponują się oba te wieńce. Tegoroczne dożynki tym różnią się od poprzednich, że są bardzo ludowe, zarówno w symbolice, jak i w fakcie, że tak wiele osób przyszło do kościoła w strojach ludowych, a zespół śpiewa ludowe piosenki - wyjaśniał ksiądz proboszcz, który dożynki parafialne urządza z pomocą parafian od początku swojej pracy w Łąkcie. |
|
Po poświęceniu wieńców i przyniesionych do kościoła płodów rolnych, rozpoczęła się uroczysta suma, podczas której homilię wygłosił ks. prałat Stefan Cabaj. Mówił m. in. o problemie szanowania przyrody, traktowaniu spraw rolniczych przez ludzi władzy, związkach rolników z kościołem. Kazanie zakończył życzeniami dla wszystkich, którzy pracują na roli. Wśród nich szczególnie mocno zabrzmiało życzenie jedności i zgody. |
|
Po nabożeństwie w kościele wszystkich jego uczestników częstowano kołaczami z serem, a dla
zgromadzonych przed kościołem ludzi koncertował Zespoł Folklorystyczny z Łąkty
Górnej. |
|
Podczas spotkania, które po nabożeństwie odbyło się w Świetlicy Wiejskiej w Łąkcie Górnej, księżom, starostom i rolnikom podziękował Wójt Gminy. Oprócz podziękowań Wójt złożył także życzenia. Przede wszystkim, aby rolnikom było im lepiej, aby ich ciężka praca przynosiła wysokie dochody i cieszyła się szacunkiem. |
|