NA JASNEJ GÓRZE DZIĘKOWALI ZA PLONY

    Jak co roku na początku września na Jasną Górę przybywają tysiące rolników z całej Polski, aby dziękować za zbiory i prosić Jasnogórską Panią o błogosławieństwo na cały kolejny rok. W tym roku święto polskiej wsi przeżywała Częstochowa w dniach 2 i 3 września. Oprócz religijnych uroczystości dożynkowych na Jasnej Górze zaplanowanych na niedzielę. odbywała się tu również XV Krajowa Wystawa Rolnicza oraz VII Dni Europejskiej Kultury Ludowej.
    W tegorocznych ogólnopolskich uroczystościach dożynkowych wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy rolników. Uroczystej sumie o godzinie 11, będącej dziękczynieniem Bogu za tegoroczne żniwa, przewodniczy metropolita krakowski, kardynał Stanisław Dziwisz, który także wygłosi kazanie.

Jasnogórskie Dożynki 2006.  Jasnogórskie Dożynki 2006.
W tegorocznych Jasnogórskich Dożynkach uczestniczyło około 100 tysięcy polskich rolników.

    Wcześniej jednak przemawiał Prezydent RP Lech Kaczyński. Zwracając się do zgromadzonych powiedział m. in., że w swoich wielowiekowych dziejach naród polski był przede wszystkim narodem rolniczym, podkreślił silny związek między Polską a Kościołem oraz zwrócił uwagę na przywiązanie rolników do tradycji i wartości rodzinnych.   Podziękował rolnikom za ich wysiłek, a swoje wystąpienie zakończył stwierdzeniem: "Wiem, że Polska może na was liczyć". Na Jasnej Górze przemawiał również  wicepremier, ministra rolnictwa Andrzej Leppera. Podkreślił, że w tym roku, pomimo ciężkiej pracy i wysiłku rolników oraz wydatków finansowych, rolnictwo zanotowało duże straty, spowodowane suszą, podwoziami i anomaliami pogodowymi. "Zboże nie nadaje się na chleb. Ale rolnik polski jest wytrwały, rolnik polski nie był nigdy pieszczony, rolnik polski umiał zawsze wyjść cało z tych trudnych sytuacji" - powiedział Lepper.

  Jasnogórskie Dożynki 2006.  Jasnogórskie Dożynki 2006.
Widok na ołtarz. Przemówienie Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.
Jasnogórskie Dożynki 2006.   Jasnogórskie Dożynki 2006.
Przemówienie ministra rolnictwa Andrzeja Leppera. Homilię wygłosił kardynał Stanisław Dziwisz.

    Podczas homilii kardynał Dziwisz wzywał do pielęgnowania szacunku dla człowieka pracującego na roli. "Jest nam potrzebna nowoczesna technologia, ale jest nam też potrzebny nieskażony codzienny chleb. Dlatego powinnyśmy inwestować w człowieka pracującego na roli, w jego rozwój, w jego godne życie, w jego zdrowie. Szacunek dla rolnika oznacza również, że szczególną troską powinniśmy otoczyć sprawę wykształcenia młodzieży wiejskiej. To sprawa nie tylko wsi, ale całego narodu" - mówił. Metropolita krakowski nawoływał też do szacunku dla ziemi. "Nie pozostawiajmy ziemi odłogiem. Przecież ona, nasza ziemia, ma rodzić i chce rodzić. Nie wyzbywajmy się krótkowzrocznie ziemi. Ziemia to coś więcej niż środek produkcji" - przekonywał rolników metropolita krakowski, wzywając, aby także rządzący i parlamentarzyści pamiętali o potrzebach rolnictwa.

 Jasnogórskie Dożynki 2006. Jasnogórskie Dożynki 2006.
Starostowie niosący wieniec. Żegociński wieniec z Nagórza na murach Jasnej Góry.

    Wśród kilkudziesięciu tysięcy uczestników Jasnogórskich Dożynek była także delegacja z parafii żegocińskiej w składzie: ks. proboszcz Leszek Dudziak, Stanisława Ziółkowska, Stanisława Waligóra, Roman Kuska i Józef Kępa oraz kilka osób towarzyszących. Do Częstochowy pojechali z pięknym wieńcem w kształcie serca i kołaczami. Wyraźnie zaznaczyli swoją obecność, co mogliśmy oglądać w bezpośredniej telewizyjnej transmisji. Członkini delegacji pani Stanisława Ziółkowska dostąpiła zaszczytu odczytania jednej z modlitw. - Módlmy się tu za nas zgromadzonych, abyśmy, troszcząc się o chleb powszedni, pragnęli pokarmu duchowego i dążyli do świętości - tak brzmiała treść tej modlitewnej prośby. Telewizyjne kamery pokazały również księdza proboszcza Leszka Dudziaka podczas udzielającego uczestnikom nabożeństwa Komunii Świętej.

Jasnogórskie Dożynki 2006. Jasnogórskie Dożynki 2006.
Pani Stanisława Ziółkowska czytające tekst modlitwy. Mogliśmy to oglądać na ekranach telewizorów.
Jasnogórskie Dożynki 2006. Jasnogórskie Dożynki 2006.
Ksiądz L. Dudziak podczas komunikowania (obraz telewizyjny). Opady deszczu nieco przeszkadzały w uroczystościach.
Jasnogórskie Dożynki 2006. Jasnogórskie Dożynki 2006.
Oto dary żegocińskich rolników. Delegacja żegocińska w kolejce do złożenia darów ołtarza.
Jasnogórskie Dożynki 2006. Jasnogórskie Dożynki 2006.
W drodze powrotnej z murów Jasnej Góry. Pamiątkowa fotografia żegocińskiej delegacji.

     Jedną z uczestniczek żegocińskiej pielgrzymki dożynkowej była Paulina Kępa, córka Józefa Kępy. - Wyjechaliśmy z Żegociny około godziny 5 rano. O 8.20 byliśmy już w Częstochowie. Musieliśmy się śpieszyć, bo do godz. 8.45 był czas na wejście z wieńcami w pobliże ołtarza. Trzeba było mieć specjalne przepustki, które załatwił nam ksiądz proboszcz. Naszą delegację skierowano na mury klasztoru i tam też złożyliśmy nasz wieniec. Podczas nabożeństwa nasza delegacja złożyła też dary ołtarza. W koszykach złożone były: chleb, kołacz z napisem "Diecezja tarnowska. Parafia Żegocina", wędliny, owoce. Pani Stanisława Waligóra przekazała także piękny bukiet kwiatów. Ten wyjazd, możliwość udziału w nabożeństwie i potem modlitwy przez Jasnogórską Ikoną, bliskość pobytu przy najważniejszych osobach w państwie i księżach biskupach były dla mnie niesamowitym, niezapomnianym wrażeniem - relacjonowała po powrocie z Częstochowy córka starosty dożynkowego z Żegociny.
     Już po raz drugi delegacje z żegocińskiej parafii mogły - dzięki księdzu proboszczowi - wyjechać do Częstochowy i uczestniczyć w Jasnogórskich Dożynkach. Mogły tam też pokazać tysiącom ludzi piękne wieńce dożynkowe oraz złożyć przed ołtarzem dary ziemi zebrane i przetworzone przez tutejszych rolników i podziękować Jasnogórskiej Pani za plony. To wszystko jest realizacją słów, wypowiedzianych podczas uroczystości zarówno przez Prezydenta RP, jak i kardynała Dziwisza, którzy mówili o tradycji i umiłowaniu ziemi.

Fot.P.K.

[wstecz]