ŻEGOCINA - TRUSKAWKOWA KRAINA
Łagodne stoki Pogórza Wielicko-Wiśnickiego w okolicach Żegociny coraz częściej pokrywają sady, a także niewielkie plantacje owoców miękkich: agrestu, porzeczek, malin i truskawek. W tym rejonie, o specyficznym mikroklimacie, czystym pod względem ekologicznym, są znakomite warunki do uprawy truskawek i krzewów owocowych.
Tegoroczny sezon truskawkowy rozpoczął się w połowie czerwca. Zbiór tych pysznych owoców potrwa około trzech tygodni. Zapowiada się dobrze, bo owoce są dorodne i cena opłacalna. Oby tylko pogoda dopisała, bo w przypadku truskawek jest ona bardzo ważna. Rolnicy najbardziej obawiają się gwałtownych burz i ulew.
Na owoce z okolicznych plantacji czeka Spółdzielnia Ogrodniczo-Warzywna "Zamvinex" w Łąkcie Górnej, która prowadzi kilkadziesiąt punktów skupu, rozmieszczonych nie tylko w gminie Żegocina, ale także w szerokiej okolicy. Przyjmuje także większe dostawy surowca bezpośrednio od rolników. Niekiedy surowiec odbierany jest bezpośrednio z plantacji, jeżeli są to większe uprawy.
W roku 2003 "Zamvinex" wzbogacił się o 2 nowe komory chłodnicze, co znacznie powiększyło możliwości produkcyjne zakładu. Spółdzielnia posiada obecnie nowoczesne linie technologiczne do przerobu warzyw oraz do pakowania mrożonek. Produkowane wyroby sprzedawana są na rynek zagraniczny oraz na rynek krajowy, pakowane w małe, kolorowe opakowania foliowe, jak również opakowania zbiorcze w kartony lub worki.
Zanim truskawki, czy inne owoce lub warzywa trafią do komór chłodniczych "Zamvinexu", muszą być pozbierane na polach. Pracują przy tym całe rodziny, także dzieci. Na zebranie jednej łubianki dobry zbieracz potrzebuje około dziesięciu minut. Rekordziści zbierają w ciągu jednego dnia około 80 -100 koszyczków. To ciężka praca w pozycji pochylonej lub w przysiadzie, zwykle w słonecznym skwarze. Ale jak jest dobry urodzaj, a cena opłacalna, to potrafi przynieść nie tylko finansową satysfakcję. Obecne ceny kształtują się na poziomie 4 - 5 zł za jeden kg truskawek i są - jak twierdzą plantatorzy opłacalne. Rolnicy sprzedają owoce swojej pracy oczywiście tym, którzy zapłacą więcej. W okolicy coraz częściej daje się zauważyć przydrożnych sprzedawców tych owoców, którzy kuszą kierowców dorodnymi owocami zebranymi prosto z pola, przez co i cena jest niższa niż w sklepie, czy nawet na bazarze.
DLACZEGO TRUSKAWKI ?
Truskawki zaliczamy do najwykwintniejszych owoców, mają niepowtarzalną barwę, aromat i bezkonkurencyjny smak. Są niezwykle dekoracyjne i zdrowe. Są uszlachetnioną odmianą poziomek. Mają wiele odmian, bywają małe, duże, okrągłe i podłużne, w kolorach od bladego różu po ciemne bordo, niezmiennie jednak są soczyste, słodkie i aromatyczne. Nie mają zbyt wiele kalorii, bo tylko ok. 40 w 100 g, a dużo witamin i soli mineralnych: potasu, wapnia, magnezu i żelaza. 200 g truskawek zaspokoi nasze dzienne zapotrzebowanie na witaminę C. Truskawki bez obaw mogą jadać diabetycy, gdyż zawierają one łatwo przyswajalne cukry w niedużych ilościach. Skoro truskawkowy sezon jest taki krótki jedzmy, świeże truskawki bez ograniczeń, a na zimę zróbmy z nich dżemy, konfitury, kompoty, soki lub zamroźmy. Najbardziej cieszą jednak te zrywane w pełnym słońcu i zjadane prosto z krzaczka.
Truskawki z bitą śmietaną (dla dzieci) lub z szampanem (dla dorosłych) - to smak początku lata i wakacji. Potem jeszcze smakują w ciastach i deserach, kompotach i koktajlach, dżemach i konfiturach. Aby odtworzyć smak lata w środku zimy najlepiej jest je zamrozić. Kupując je na straganie wybieramy łubiankę pełną jędrnych owoców, bez skaz, nie przejrzałych. W domu płuczemy je bardzo szybko, w wodzie mogą stracić smak i zapach. Truskawki nie lubią długo czekać na zjedzenie - nawet w lodówce szybko zaczynają fermentować i pleśnieć. Medycyna ludowa przypisuje truskawkom szerokie działanie zdrowotne, zachęcając do ich spożywania przy artretyźmie, schorzeniach reumatycznych, kamieniach nerkowych, anemi, chorobach pęcherza i stanach gorączkowych.