BACÓWKA "NAD WILCZYM RYNKIEM" |
Popularna wsród turystów i grup młodzieży szkolnej
Bacówka w Rozdzielu znów jest czynna. Powodem krótkiej przerwy był przetarg
spowodowany rezygnacją z dzierżawy poprzedniego użytkownika obiektu, będącego
własnością komunalną gminy Żegocina. Nowy dzierżawca Wiesław Błoniarz, który
wygrał przetarg na 10-letnią dzierżawę schroniska, przejął obiekt od Wojciecha
Szewczyka 1 listopada 2003 roku. Zmienił nazwę schroniska z Bacówka "U
Wojtka" na Bacówka "Nad Wilczym Rynkiem". Nowa nazwa obiektu nawiązuje do
regionalnego określenia miejsca sąsiadującego z terenem, na którym zbudowano obiekt. Bacówka "Nad Wilczym Rynkiem" pierwszą grupę gości przyjęła 28 listopada 2003 r. Przyjechali głównie z Krakowa. Po pierwszej, spędzonej tu nocy, tryskali humorem. Niektórzy z nich już tu byli, ale pani Aleksandra Szelezin z Kielc jest tu po raz pierwszy. - Jest bardzo miło. Także warunki są przyjemne. Kolacja była wprost znakomita. Wszędzie jest bardzo czysto, a obsługa bardzo uprzejma - mówi z zadowoleniem. Inni goście zwracają uwagę na piękne widoki z okien schroniska. Nowy
dzierżawca bacówki w Rozdzielu Wiesław Błoniarz zapowiada kolejne zmiany. Już
niebawem na nowo zostaną oznaczone drogi dojazdowe do schroniska. Uporządkowane zostanie
ogrodzenie. Na wiosnę uporządkowany, odremontowany i poszerzony zostanie plac zabaw dla
dzieci. W planach jest także wymiana okien i docieplenie budynku. W piwnicy bacówki
zamontowany zostanie stół bilardowy. Nie zmienia się natomiast jedno - ceny noclegów.
Nadal goście schroniska płacić będą 25 zł za dobę noclegową. Dzieciom do lat 10
przysługuje 50% zniżki, a w przypadku dużych, zorganizowanych grup będzie można
negocjować ceny. Schronisko oferuje także - tak już chwalone przez pierwszych gości -
posiłki. Można tu zjeść nie tylko dania barowe (cena np. bigosu, pierogów, flaczków
- 5 zł), ale także pełne obiady w cenie około 12 -15 złotych. Na życzenie gości
świadczone będą inne usługi, np. pieczenie kiełbasek, udźca wieprzowego. |
[wstecz] |