Z inicjatywy Przewodniczącego Komisji Oświaty, Kultury,
Zdrowia, Sportu i Turystyki Tadeusza Olszewskiego zorganizowano spotkanie osób
zainteresowanych przyszłością żegocińskiego sportu. 5 lipca do sali mniejszej CKSiT w
Żegocinie przyszło ponad 20 osób. Byli wśród nich: Wójt Gminy Jerzy Błoniarz,
Przewodniczący Rady Gminy Jan Marcinek, radni: Anna Gawłowicz-Pawełek, Stanisław
Grabowski, Franciszek Koszyk, Kazimierz Waligóra, pracownik UG d.s. Sportu Halina
Dudziak. Przez część spotkania był także Dyrektor CKSiT w Żegocinie Mieczysław
Kędra. Byli prezesi żegocińskich klubów sportowych: Adam Dziedzic (LUSKS Żegocina),
Jerzy Matlęga (KS "Beskid"), Wiesław Wolak (UKS "Błyskawica"),
Henryk Wrona (UKS "Dwór" Łąkta Górna). Przybyli także niektórzy zawodnicy
klubów sportowych i aktywiści sportowi.
Witając przybyłych Przewodniczący Komisji Tadeusz Olszewski
powiedział, że celem spotkania jest wypracowanie planu rozwoju żegocińskiego sportu na
najbliższe lata. Aby taki plan opracować potrzebna jest najpierw analiza istniejącego
stanu rzeczy. O przedstawienie tego stanu poprosił Wójta Gminy Jerzego Błoniarza.
Wójt podkreślił, że działania w zakresie sportu i turystyki
wynikają ze strategii rozwoju gminy. Zakłada ona w pierwszej kolejności wybudowanie
niezbędnej bazy. Dlatego podjęto działania mające na celu stworzenie tej bazy. Dziś
mamy w gminie dwie duże sale gimnastyczne, boiska przy każdej szkole, basen, kort, dwie
siłownie; a w najbliższych miesiącach będzie odbudowany jeszcze basen w Łąkcie
Górnej, będzie kontynuowana budowa boiska piłkarskiego w Żegocinie i od podstaw
zbudowana zostanie sala gimnastyczna przy szkole w Rozdzielu. Wyposażenie szkół w
sprzęt sportowy jest bardzo dobre. W każdej szkole działają Uczniowskie Kluby Sportowe
("Sokół" w Zespole Szkół w Żegocinie, "Błyskawica" i Ludowy
Uczniowski Klub Sportowy w Szkole Podstawowej w Żegocinie, KS "Beskid"
działający jako jeden z klubów Stowarzyszenia Rozwoju Gminy i Wspierania
Przedsiębiorczości, UKS "Jar" w Szkole Podstawowej w Rozdzielu i UKS
"Dwór" w Łąkcie Górnej). Kluby te funkcjonują bardzo dobrze i mają spore
osiągnięcia, a na szczególne podkreślenie zasługują sukcesy pingpongistów klubu
LUSKS oraz awans piłkarzy "Beskidu" do A-klasy. Wszystkie te osiągnięcia to
efekt pracy wielu działaczy społecznych. Nie tylko w klubach, ale także podczas
zorganizowanych w Żegocinie imprez sportowo-rekreacyjnych. Skromny budżet gminy nie
pozwala w pełni zaspokoić potrzeb klubów. W ubiegłym roku wyasygnowano na wsparcie
klubów 23 tys. zł i wszyscy, którzy się o pomoc zwrócili, otrzymali ją, choć nie w
pełnej wysokości. W tym roku plan zakłada wydanie15 tys., ale już wiadomo, że będzie
musiał być zwiększony. Gmina będzie też musieć szukać środków pozabudżetowych,
aby kontynuować rozpoczęte inwestycje sportowe. Na zakończenie wystąpienia wójt
podziękował wszystkim, którzy angażują się w działalność sportową na terenie
gminy.
W dalszej części spotkania o swoich klubach mówili Prezesi
Zarządów. Jako pierwszy głos zabrał Prezes Zarządu KS "Beskid" Jerzy
Matlęga. Przypomniał drogę drużyny "Beskidu" do awansu do A-klasy. Potem
poinformował o wymaganiach, jakie musi spełnić klub, aby grać w A-klasie. Wnioskował
o jak najszybsze podpisanie umowy w gminą Trzciana w sprawie udostępnienia na mecze
boiska w Rdzawie. Poinformował także o konieczności utworzenia w klubie drużyny
juniorów, co pociągnie znaczny wzrost kosztów prowadzenia sekcji piłki nożnej. Na
koszty te złożą się zakupy strojów i sprzętu, koszty badań lekarskich, zgłoszenia
zawodników, większe opłaty dla sędziów, liczniejsze wyjazdy. Powiedział także, że
sytuacja klubów uczniowskich jest inna, gdyż działają przy szkołach i ich
działalność opiera się na zawodowej pracy nauczycieli. W "Beskidzie"
wszystko robione jest społecznie. Uznał, że 15 tys. zł na gminny sport przewidziane w
budżecie - to stanowczo za mało.
O Ludowym Uczniowskim Szkolnym Klubie Sportowym opowiedział Adam Dziedzic.
Krótko przedstawił dwuletnią historię klubu i jego najważniejsze osiągnięcia.
Poinformował, że gmina wsparła w ubiegłym roku klub kwotą 1200 złotych. Dalsze 2400
zł dali sponsorzy. Dzięki dobrym wynikom klub otrzymał kilkanaście stołów
pingpongowych. Stwierdził także, że dla niego najważniejszą sprawą jest nie wyczyn,
ale wzrost zainteresowania sportem masowym i znajdywanie talentów sportowych. Dlatego
ważna jest współpraca na linii szkoła - kluby. Poinformował także o programie
"Animator", którym w Żegocinie nikt się nie zainteresował.
Wiesław Wolak z UKS "Błyskawica" poinformował, że
klub istnieje od 1995 r. Ma sekcje piłki ręcznej i piłki nożnej. W klubie trenuje 55
uczniów. Mówiąc o pieniądzach dla nauczycieli, stwierdził, że były, ale kiedyś.
Teraz prowadzi 8 godzin zajęć, ale ma płatne tylko 2. - Nie znam dziś dobrego sposobu
na rozwój sportu w gminie. Praca społeczna jest dobra, ale to wystarcza tylko do pewnego
momentu - powiedział.
Henryk Wrona - Prezes UKS "Dwór" (klub istnieje od
1996 r.) poinformował, że w klubie działają dwie sekcje: piłki nożnej i piłki
ręcznej. Klub zorganizował kilka imprez sportowych, np. halowy turniej piłki nożnej.
Nie zgodził się ze stwierdzeniem, że nauczyciele WF-u pracują tylko za pieniądze. -
Nie liczę na to, że będzie lepiej - zakończył.
Następnie prowadzący dyskusję Tadeusz Olszewski zachęcił do
dyskusji, a zwłaszcza do składania propozycji rozwiązań. Adam Dziedzic powiedział,
że musi być współpraca pomiędzy szkołami, a klubami. Zaapelował do działaczy
samorządowych, aby konsultowali swoje decyzje z osobami zaangażowanymi w działalność
sportową. Wójt Jerzy Błoniarz przyznał, że nie słyszał o programie
"Animator", ale jest żywo nim zainteresowany i chce skorzystać.
Stwierdził, że sport nie jest jedyną dziedziną, którą zajmuje się samorząd.
Zachęcił działaczy i piłkarzy "Beskidu" do podjęcia działań mówiąc:
Trzeba grać !
Przewodniczący Rady Gminy Jan Marcinek powiedział, że Rada Gminy
jest nastawiona na współpracę i jak może, tak wspiera finansowo różne instytucje,
choć potrzeb jest bardzo dużo. Pomaga także Stowarzyszenie Rozwoju Gminy i Wspierania
Przedsiębiorczości, które przecież prowadzi KS "Beskid". Zwrócił uwagę na
to, że powinniśmy pomyśleć nad tym jak pozyskać sponsorów i środki spoza budżetu
gminy.
Przez dłuższy czas toczyła się dyskusja nad sprawą budowy boiska
piłkarskiego w Żegocinie. Spierano się na temat obowiązujących wymiarów boiska,
zwracając jednocześnie uwagę na to, aby boisko zbudować tak, aby w przyszłości
mogło być wykorzystywane np. przez piłkarzy, którzy mogliby przyjechać do Żegociny
na obozy szkoleniowe. Zwracano także uwagę na konieczność zbudowania wokół tego
boiska bieżni lekkoatletycznej. Boisko będzie mieć wymiary 90 metrów długości plus
po 6 metrów terenu za bramkami oraz 50 metrów szerokości - poinformował Wójt
Błoniarz.
Następnie Adam Dziedzic zwrócił się do Dyrektora Centrum Kultury,
Sportu i Turystyki w Żegocinie o to, jakie działania podejmuje w zakresie sportu.
Dyrektor Kędra uznał pytanie za agresywne. Ale powiedział, że sport będzie
wyprowadzał z prowadzonej przez siebie instytucji, albowiem kluby sportowe się
usamodzielniły. Organizuje jednak imprezy rekreacyjne, np. rajdy.
Radna z Bełdna Anna Gawłowicz-Pawełek (członek Komisji
Kultury, Sportu i Turystyki) stwierdziła, że podczas spotkania dowiedziała się kilku
rzeczy, o których nie wiedziała wcześniej. Zaapelowała o współpracę.
Głos ponownie
zabrał wójt Jerzy Błoniarz. Stwierdził, że jest duża aktywność działaczy
sportowych. Budżet gminy jest jednak skromny i dlatego musimy negocjować w sprawie
finansowania klubów.
Organizator spotkania stwierdził w podsumowaniu, że niestety nie
udało się sformułować konkretnych planów działania, bo dyskusja toczyła się
właściwie wokół spraw przeszłych, rozliczeń i finansów. Jest jednak kilka
wniosków, które i władze samorządowe i kluby powinny wziąć pod uwagę. Pierwszy -
trzeba o sprawach sportu rozmawiać częściej i w gronie osób kompetentnych. Drugi -
zdecydowanie lepszy musi być przepływ informacji, także pomiędzy klubami. Trzeci -
należy zrobić wszystko, aby KS "Beskid" mógł zagrać w A-klasie (podpisać
umowę z Trzciana o boisko w Rdzawie, zarejestrować drużynę juniorów, zapewnić
środki finansowe na działalność klubu). Czwarty - niezbędny jest dalszy rozwój
sponsoringu i pozyskiwanie innych niż z budżetu gminy środków finansowania
działalności sportowej.
Dziękując
wszystkim za przybycie na spotkanie i udział w dyskusji Tadeusz Olszewski poinformował,
że podejmie się organizacji dalszych spotkań, jeśli tylko będzie taka potrzeba.
|