"Dziękuję pani Teresie Mrugacz za lekcję
malarskiego i poetyckiego piękna" - napisał po zakończeniu wernisażu w księdze
pamiątkowej Galerii Piwnic Ratuszowych Miejskiego Ośrodka Kultury w Nowym Wiśniczu,
burmistrz tego miasta Stanisław Gaworczyk. |
Ten wpis chyba najdokładniej oddaje atmosferę wernisażu,
który odbył się 28 maja br. w podziemiach wiśnickiego ratusza, gdzie władze miasta
przygotowały doskonałe miejsce na tego typu imprezy. Pomimo złej pogody na spotkanie
inaugurujące wystawę obrazów malarki i poetki z Bytomska (gmina Żegocina) przybyło
około 30 gości. Zostali powitani wierszem artystki odczytanym przez Agnieszkę Żołna,
zatytułowanym tak, jak sama wystawa - "Ta ziemia żyje w mym sercu" .
- Patrząc na wystawione tu obrazy, możemy poczuć się, jak na
łonie przyrody. Wydaje się, że usłyszymy plusk wody w strumyku, śpiew ptaków, szum
wiatru - powiedział na wstępie organizator wernisażu - Dyrektor MOK Leszek Marszałek,
po czym zaprosił autorkę prac o przedstawienie swojej twórczości.
Teresa Mrugacz najpierw podziękowała za zaproszenie i
wystawienie obrazów, po czym przywitała przybyłych gości, a następnie
scharakteryzowała swoją twórczość artystyczną. - Malarstwo to moje hobby, któremu
oddaję się z umiłowaniem, czasem nawet zaniedbując inne obowiązki. Inspiracją do
malowania obrazów jest otaczająca nas wspaniała przyroda. Chcę utrwalić jej piękno i
robię to z potrzeby mojego serca. Uzupełnieniem obrazów są moje wiersze, w których
staram się oddać mmoje przeżycia związane z prozą życia; ze smutkiem, goryczą,
radością, - powiedziała do zebranych artystka, która na co dzień jest nauczycielką
języka polskiego w Szkole Podstawowej w Muchówce, po czym odczytała kilka swoich
wierszy z trzech wydanych dotychczas tomików poezji zatytułowanych kolejno:
"Słowem malowane", "Mysli rozbiegane" i "Powroty".
Refleksyjna poezja bardzo ładnie współbrzmiała z nastrojową muzyką wykonywaną
przez Agnieszkę Bukowską (skrzypce) i Joannę Ożóg (gitara) z zespołu
instrumentalnego działającego przy MOK-u.
Po prezentacji wierszy, przemawiali goście; m. in.
burmistrz Gaworczyk. - Cieszę się, że spotykamy się w grupie ludzi wrażliwych i
jednocześnie twórczych, wśród których szczególnie dużo jest nauczycieli. Pani
Teresa Mrugacz pokazała nam dzisiaj, że potrafi dostrzegać piękno i przekazać je nam
w odpowiedniej formie. Odważyła się pokazać nam swoją wrażliwość, a nie każdy to
potrafi - powiedział.
Na wiekowych ścianach piwnicy wiśnickiego ratusza zawisło
ponad 30 obrazów, głównie pejzaży malowanych farbami olejnymi i akwarelami.
Oglądający je Adam Faglio - znany wiśnicki malarz, stwierdza, że pani Teresa z
pewnością ma talent i nadal powinna malować. Przybyłe na wernisaż uczennice pani
Teresy: Karolina Kopeć, Aneta Cygan, Natalia Sławęta przyniosły jej kwiaty. Twierdzą,
że ich pani od polskiego bardzo ładnie maluje. - Poprosimy ją, by namalowała jakiś
obraz z pejzażem Muchówki, w której również jest bardzo pięknie - odpowiadają
zgodnie na moje pytanie o wrażenia z wystawy
Dwie godziny spotkania z poezją i malarstwem Teresy Mrugacz na pewno
pozostanie w pamięci uczestników wernisażu. Mieszkańcy Nowego Wiśnicza będą mogli
oglądać obrazy Teresy Mrugacz przez najbliższe dwa tygodnie. Potem większość z tych
obrazów zostanie przewieziona do Powiatowej Biblioteki Publicznej w Bochni, gdzie będą
mogli je podziwiać mieszkańcy stolicy powiatu. |