KONKURS PALM 2002 |
||||||||||||||||
W tym roku Niedziela Palmowa obchodzona jest wcześnie, bo już 24 marca. Obyczaj poświęcania palm wprowadzono do liturgii kościelnej dopiero w XI wieku. Ceremonii tej dokonuje się zwykle tuż przed odczytaniem Ewangelii. Niedziela Palmowa zwana też jest w tradycji ludowej Niedzielą Kwietną. Palmy, dawniej zwane były w Żegocinie kyćkami. Są to najczęściej spięte witki wierzbowe z baziami, udekorowane kwiatami i wstążkami. Często - zwłaszcza po wprowadzeniu przed około 10 latami przez księdza proboszcza Antoniego Porębę konkursowych przeglądów, są to okazałe, kilkumetrowej wysokości palmy. Niektóre są tak wysokie, że nie sposób je nieść podczas niedzielnej procesji i dlatego pozostają w kościele. Tak też było w tym roku w Żegocinie. Po procesji, w czasie której przy prószącym śniegu, wierni przeszli z palmami wokół kościoła i mszy świętej, rozpoczął się konkursowy przegląd. Swoje palmy prezentowało konkursowemu jury, któremu przewodził ksiądz proboszcz - prałat Antoni Poręba - ponad 100 parafian. W większości były to dzieci, ale wiadomo, że nad przygotowaniem tych palm trudziły się całe rodziny. W kościele, gdzie odbywał się przegląd, stała oparta o chór, zagięta, bo kościół okazał się za niski, 19-metrowa palma wykonana przez rodzinę Marka Waligóry z Żegociny (Nowa Wieś). To właśnie jej bezapelacyjnie przypadło I miejsce i nagroda ufudowana przez Parafię w Żegocinie, którą odebrał Tomasz Waligóra. Miejsce drugie przypadło już znacznie niższej, ale za to tradycyjnie wykonanej palmie, zgłoszonej do konkursu przez Mateusza Gizę z Bełdna. Nad przyznaniem III miejsca jury debatowało aż kilka minut. Palmy Sławomira Skoczylasa z Żegociny i Pawła Kuliga z Rozdziela były podobnej wysokości i jednakowo pięknie zdobione. Ostatecznie zdecydowano, że obie uzyskają nagrody za trzecie miejsce. Każdy, kto zgłosił swoją palmę do konkursu, otrzymał nagrodę. - Pozostało mi tylko 15 książeczek, ze 120 zakupionych dla każdego, kto brał udział w konkursie - powiedział po zakończeniu konkursu ksiądz prałat Antoni Poręba. Ta informacja oznacza, że zainteresowanie konkursem jest coraz większe. Z pewnością tegoroczne palmy były na wysokim pod względem artystycznym poziomie. Wiele z nich było zrobionych z tradycyjnych, naturalnych surowców. To cieszy. Podobnie jak zaangażowanie parafian w kultywowanie tradycji.
|
||||||||||||||||
[wstecz] [konkursypalm] |