ŁĄKTA   GÓRNA - DWÓR

      Dobra ziemskie w Łąkcie pierwotnie należały do rycerskiego rodu Żegotów herbu Topór. (W 1995 roku, w 702 rocznicę ufundowania przez Zbigniewa Żegotę pierwszego kościoła w Żegocinie pw. św. Mikołaja i przekazania miejscowości w 1293 roku na rzecz parafii, uchwałą rady gminy Żegocina przyjęła znak rodowy Żegotów za swój herb).     W przeciągu wieków Łąkta Górna wielokrotnie zmieniała właścicieli. W 1581 roku, podzielona już na część dolną i górną była własnością Stanisława Orzechowskiego i Marcina Chełmskiego. W 1629 roku weszła w skład klucza dóbr wiśnickich, którego właścicielami byli Lubomirscy - w roku 1819 figuruje jako właścicielka Konstancja z Lubomirskich Rzewuska. W roku 1825 majątek został zlicytowany - nabył go Wincenty Skrzyński, po nim, w roku 1843, przeszedł na własność Ludwika Skrzyńskiego. Od 1845 należał do Adelajdy z Pnińskich hr. Dohla, od której odkupili go baronostwo Bruniccy.
     W roku 1869 dobra Łąkta Górna, Kunica i Bytomsko zakupili Feliks i Wiktoria Armatowiczowie, którzy w latach 1871-1883 na miejscu starych zabudowań folwarcznych wznieśli nowe budynki dworskie, z których do dziś zachowały się: dwór (1883), stodoła (1871) oraz jeden z najciekawszych na tym terenie, trzykondygnacyjy spichlerz (1877). Od 1900 r. Łąkta Górna drogą koligacji rodzinnych przeszła w ręce Klemensa Rutowskiego, po którym przejął go syn, Adam.
     W 1921 roku nastąpiła pierwsza przebudowa dworu, w ramach której do elewacji od strony południowej dostawiono kolumnowy portyk z tarasem. W 1939 roku rozbudowano dwór, przedłużając znacznie jego skrzydło wschodnie. W dobudowanej części znalazła się reprezentacyjna sala balowa, co jednocześnie zmieniło bryłę całego budynku. W okresie II wojny dwór zamieszkiwali Adam i Irena (z d. Bielawska) Rutowscy.
    Jak wspomina prof. Jan Kaczmarczyk (emerytowany kierownik katedry Hodowli Trzody Chlewnej Akademii Rolniczej w Krakowie), którego ojciec - Henryk Kaczmarczyk - od 1921 roku pracował w dworze Rutowskiego, a on sam jako mały chłopiec w latach 30. chodził w nagonce z Rutowskim na polowania: We dworze była chlewnia zarodowa, niewielka, ale taka, że na wystawy w całej Polsce, a nawet do Niemiec na wystawy jechały te świnki. Chlewnia znajdowała się w południowo-zachodniej części obecnego parku. Także w oborze były przepiękne krowy. Dzięki temu, jak przyszli Niemcy, zostawili cały majątek, nie był pod żadnym zarządem niemieckim, aczkolwiek ciągle pojawiały się tu kontrole niemieckich specjalistów od rolnictwa. Ale też prawie cała produkcja szła na potrzeby Niemców, nikt się o to nie pytał, ale bardzo oszczędzali materiał zwierzęcy, bo to było piękne stado holenderskie, na importach z Holandii kiedyś zbudowane i zadbane. Wszystko to było utrzymane, zadbane. (...) W czasie wojny w dworze bardzo często gościli Niemcy. (...) Podczas wojny Rutowski - z wielu względów - upijał szwabów. (...) Ale bywali ta także partyzanci, działacze konspiracyjnego podziemia AK, którzy przy okazji wyciągali od pijących tu okupantów, co tylko chcieli. Bardzo często była taka sytuacja, że w jednym dworskim pomieszczeniu byli Niemcy, a w innym partyzanci lub działacze konspiracyjni. W Łakcie, w Granicach, bardzo często atakowane były niemieckie transporty. Ale po każdej takiej akcji mieszkańcy Łąkty zabierali co tylko było można i uciekali, w obawie przed pacyfikacją, w Przylasek lub w stronę Kamionnej. Partyzanckie akcje "zwalano" na rosyjską partyzantkę, a Niemcy kończyli pobyt zwykle na dworze. Tu można było bowiem porozmawiać po niemiecku. Dzięki temu wieś unikała pacyfikacji.
    W 1944 roku Rutowscy wraz z rodziną opuścili majątek i zamieszkali w Krakowie. Po wojnie w dworze była szkoła rolnicza. (przeniesiona w 1947 roku przez kierującego nią Zdzisława Adamusa do Dąbrowicy, dawnego majątku Włodków). W latach 60. teren parku i dworu objęła krakowska Chemobudowa, która przekształciła dwór w ośrodek kolonijny. Postawiono kilka domów letniskowych, urządzono stołówkę, letnie pawilony. W latach 80. opuszczony dwór powoli ulegał dewastacji. Gmina Żegocina prowadziła prace zabezpieczające (izolacja murów, remont dachu), ale w maju 2007 roku sprzedała go osobie prywatnej.

  
ZOBACZ TAKŻE >>> LINK 1 ZOBACZ TAKŻE >>> LINK 2

[wstecz]