BEŁDNO W PRASIE

2009-03-09 Artykuł w Gościu Niedzielnym".

Domorośli dokumentaliści
Śladem przodków

Leopold Grabowski cieszy się, ze ocalono już wiele ciekawych dokumentów

    Bełdno jest najmniejszą wioską powiatu bocheńskiego, ale być może będzie mieć najlepiej udokumentowaną historię.
Dokumentowanie historii wioski to inwestycja w przeszłość, a zarazem przyszłość. W miejscowym stuletnim budynku
szkoły już dziś funkcjonuje izba regionalna. Niedawno zawiązał się zespół, który gromadzi wszystko, co związane jest z dziejami wioski. - Mamy sporo dokumentów, wcześniej nie archiwizowanych, które przekazał mi kilkadziesiąt lat temu bvlv sołtys wioski. Są wśród nich choćby rachunki gminy Bełdno jeszcze z XIX wieku. Teraz chcemy, aby ludzie przeszukali swoje strychy i znalezione wśród szpargałów stare papiery, przedmioty przekazali do izby - mówi Leopold Grabowski, inicjator kronikarskiego dzieła.
   Bełdno jest jedną z ładniejszych wiosek regionu, ma pełną infrastrukturę, zresztą wykonaną dzięki pracy wszystkich mieszkańców, którzy są z tego dumni. Niestety wioska svstematvczne się wyludnia. Własnymi siłami chcą teraz ocalić historię. - Trzeba zadbać o historię, zresztą w bełdneńskim wvdaniu bardzo ciekawą, aby dać świadectwo przyszłym pokoleniom, o ludziach, o kulturze duchowej i
materialnej wsi - mówi L. Grabowski. Starą szkołę zbudowali przodkowie, którzy nie umieli się podpisać, ale wiedzieli, jaką
wartość mają edukacja i kultura. Następcy idą ich śladami.

                                                                                                 GB

"Gość Niedzielny" 9 marca 2008 r.

[wstecz]