ŻEGOCIŃSKI SŁOWNIK BIOGRAFICZNY - ROMAN RADŁOWSKI

Roman Radłowski. 
ROMAN RADŁOWSKI
1905 - 1973

     Roman Radłowski - urodził się 27. lutego 1905 roku. Na początku roku szkolnego 1931/32 przybył do Żegociny i objął tu obowiązki kierownika szkoły. Był wówczas nauczycielem o 7-letnim już stażu pracy. Był absolwentem Państwowego Wyższego Kursu Nauczycielskiego w Wilnie na wydziale humanistycznym. Zamieszkał w nowym budynku szkolnym, w 3 pokojowym mieszkaniu z kuchnią, przedpokojem i łazienką.
    Od początku pracy w Żegocinie prowadził wpisy w kronice szkolnej. Był bardzo dokładny. Podaje np. że przeprowadzony 31 grudnia 1931 r. spis ludności wykazał, że w Żegocinie mieszkało 1127 mieszkańców. Już w styczniu 1932 roku, wzorując się na miejscowej Kasie Stefczyka, założył Szkolną Kasę Oszczędności. Otworzył dla dzieci szkolną bibliotekę. Założył też 3-głosowy chór, który śpiewał także w kościele oraz prężnie działający teatr amatorski. W roku następnym założył w Żegocinie Czytelnię Towarzystwa Szkoły Ludowej. W jednej z sal została zbudowana scena i zorganizowana świetlica, w której można czytać prasę, np. "Rolę" , "Zagrodę Wzorcową" i "Przewodnik Katolicki". Szkoła tętniła więc życiem także po lekcjach.
   Kierownik Radłowski okazał się także być mocno zaangażowanym w działalność na rzecz wsi. Założył liczące 29 członków, Wiejskie Koło BBWR oraz Koło Młodzieżowe PCK, a także Kółko Rolnicze i Koło Gospodyń Wiejskich. W szkole odbywały się różne kursy, np. gotowania i kurs szycia. Przy szkole został założony ogród szkolny. W maju 1934 r. prowadzony przez niego zespół teatralny zdobył w Bochni, na Święcie Pieśni i Tańca, I nagrodę. Do żegocińskiej szkoły zaczęły przyjeżdżać z Bochni kolonie letnie; najpierw z miasta Bochni, potem z innych regionów, np. Targowiska. W październiku 1935 r. była prezentowana w Żegocinie Rejonowa Wystawa Rolnicza.
   Wiosną 1936 r. w Żegocinie został zawiązany Komitet Letniskowy, któremu przewodził właśnie kierownik Radłowski. Celem komitetu jest zorientowanie społeczeństwa wsi na działalność turystyczną. Powstał projekt zbudowania basenu kąpielowego. Do organizowania działalności turystycznej nakłoniono m.in. gospodarza Piotra Gajewskiego, który swoim kosztem wybudował basen o powierzchni 170 m2 i głębokości 60 - 190 cm. Spowodowało to ożywienie ruchu turystycznego na terenie wsi.
   1 sierpnia 1937 r. Kierownik Radłowski został przeniesiony do pełnej, 7-klasowej szkoły w Rajbrocie. Z przerwą w latach 1940 - 1941 pełnił tam obowiązki kierownika szkoły. Tam pod koniec okupacji prowadził tajne nauczanie. Prowadził  teatrzyk amatorski, w ktorym grała m. in. Rozalia Juszczyk.
   Z dniem 1 września 1948 r. objął obowiązki kierownika szkoły w Dziewinie. Przeniósł się tam na własną prośbę. Uczynił to raz ze względów zdrowotnych oraz po to, żeby być bliżej Bochni, gdzie kształcił w szkołach średnich troje swoich dzieci. Żona -  Bronisława Radłowska, była nauczycielką w Dziewinie. Był autorem wielu inicjatyw, m. in. budowy w Dziewinie Ośrodka Zdrowia. Od września 1950 roku w Dziwinie pracował również syn kierownika szkoły - absolwent Państwowego Liceum Ogólnokształacącego w Bochni.
   Roman Radłowski od 1952 roku był radnym Powiatowej Rady Narodowej w Bochni. W roku szkolnym 1956/57 został dwukrotnie odznaczony nagrodą państwową. Otrzymał Złoty Krzyż Zasługi za pracę pedagogiczną i oświatową oraz Srebrny Krzyż Zasługi za pracę społeczną w radach narodowych. W styczniu 1957 roku został wybrany przez Państwową Radę Narodową w Bochni na członka Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Bochni. Był też członkiem Powiatowego Zarządu Związku Nauczycielstwa Polskiego oraz członkiem Komitetu Powiatowego Stronnictwa Demokratycznego w Bochni.  W 1959 roku został przeniesiony na stanowisko podinspektora do Prezydium Powiatowej Rady Narodowej Wydział Oświaty i Kultury. 
   Zmarł 17.01.1973. Został pochowany na Cmentarzu Komunalnym przy ulicy Orackiej w Bochni. Spoczywa w grobie rodzinnym wraz z żoną Bronisławą (1908 - 1980).  

   Roman Radłowski jest autorem wiersza o Żegocinie, który napisał w 1934 roku.
"Od tej Bochni na południe prowadzi gościniec, 
Leży przy nim nasza wioska niby kwiatów wieniec, 
Są tu góry i doliny i potoki płyną, 
Rodzi grzyby i maliny, zwie się Żegociną.
W górach leży nasza wioska, kędy wieje wiatr.
Niesie do nas piękne piosnki od samiuskich Tatr. 
Nasze śpiewki, krakowiaki nigdy nie zaginą 
I dziewczęta, i chłopaki, co z urody słyną.
A choć czasem nas ogarnie smutek chorobliwy, 
Nie długo on u nas gości, zwiedza nasze niwy, 
Bośmy radzi i weseli są żegociniacy, 
Biedę, smutek za łeb wzięli jako krakowiacy".

Roman Radłowski - pierwszy z prawej.

Roman Radłowski - siedzi, pierwszy z prawej.

Źródła:
1. Kronika PSP w Żegocinie.
2. Kronika Szkoły w Dziewinie.

        

[zegocina.pl]                                                           [wstecz]