KASK NA LATARNI, MOTOR NA PIEKARNI

Kask na latarni. Motor na piekarni.

      Jak oni to zrobili ? Zastanawiali się wszyscy, którzy 30 maja 2007 roku zobaczyli w centrum Żegociny "kask na latarni, motor na piekarni". "Dowcipnisie" motocykl marki Cezet i czerwony kask jednego z mieszkańców Żegociny "teleportowali" na spore wysokości. Kask znalazł się na wysokiej latarni (około 5 m), motocykl na dachu gs-owskiej piekarni.
     Sprawcy tego działania (ich ustaleniem zajęła się żegocińska policja) musieli się sporo napracować, choć trzeba im przyznać, że wykazali się dużą pomysłowością. Bez drabiny i pracy kilku osób nie sposób bowiem tego dokonać. Oni zrobili ! Polak potrafi!! Tylko dlaczego swojego intelektu autorzy tego wygłupu nie wykorzystają do pożytecznego celu ?

Skomentuj na Nieoficjalnym Forum Żegociny >>>

[wstecz]