"DZIEŃ PAMIĘCI OFIAR STANU WOJENNEGO"

Uroczystość w Zespole Szkół w Rozdzielu.

    Nie zapomniano w szkołach Gminy Żegocina o przypadającej w tym roku 25. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego. W intencji ofiar wydarzeń sprzed 25 lat modlono się w kościele, wysłuchano wspomnień, zaprezentowano montaże słowno - muzyczne. Centralnym miejscem uroczystości było Rozdziele. W tutejszym kościele najpierw ks. proboszcz Leszek Dudziak odprawił w intencji ofiar stanu wojennego mszę świętą, w której uczestniczyły samorządowe władze gminy Żegocina, mieszkańcy wsi, uczniowie oraz nauczyciele. - Wszyscy wiemy, z jaką intencja dzisiaj przychodzimy do kościoła na mszę świętą. Pragniemy się modlić za ofiary stanu wojennego - powiedział ks. proboszcz, a następnie podziękował całej społeczności Zespołu Szkół w Rozdzielu za tę zamówioną mszę świętą.

"Dzień Pamięci" - nabożeństwo w kościele, w Rozdzielu. "Dzień Pamięci" - nabożeństwo w kościele, w Rozdzielu.
"Dzień Pamięci" - nabożeństwo w kościele, w Rozdzielu. "Dzień Pamięci" - nabożeństwo w kościele, w Rozdzielu.

    Potem w sali gimnastycznej szkoły uczestnicy uroczystości zobaczyli montaż słowno - muzyczny wykonany przez uczniów rozdzielskiej szkoły podstawowej i gimnazjum, którego autorką jest nauczycielka - pani Anna Chojnacka. Następnie swoje wspomnienia związane ze stanem wojennym zaprezentowali: ks. Leszek Dudziak i obecny Przewodniczący Rady Gminy w Żegocinie Jan Marcinek - w latach 80-tych działacz młodzieżowej "Solidarności". Wszystko to odbywało się w scenografii autentycznych transparentów, wykorzystywanych podczas demonstracji w czasach stanu wojennego, m. in. w Nowej Hucie.

"Dzień Pamięci" w ZS w Rozdzielu. "Dzień Pamięci" w ZS w Rozdzielu.
"Dzień Pamięci" w ZS w Rozdzielu. "Dzień Pamięci" w ZS w Rozdzielu.

      25 lat temu - 13 grudnia 1981 r. wprowadzono na terenie naszej Ojczyzny stan wojenny, a autorem tego czarnego scenariusza był gen. Wojciech Jaruzelski. Wprowadzenia stanu wojennego w Polsce niczym nie da się usprawiedliwić. Było to absurdalne zło, a reżyserzy stanu wojennego winni są rozlewu krwi górników z kopalni "Wujek" , śmierci niewinnych, internowania i niszczenia godności tysięcy Rodaków. Jeszcze przed północą w sobotę 12 grudnia ruszyła machina wojenna: sprawnie działały wyznaczone do realizacji swych zadań: wojsko, MO, SB, ZOMO, ORMO i inne jednostki specjalne. Zablokowały drogi, budynki partii i władz administracyjnych, przerwały łączność. Na ulice miast i osiedli wytoczono czołgi i wozy pancerne. Zaroiło się od patroli. Rozpoczęła sie rozprawa z "Solidarnością", postanowiona już w dniu podpisywania porozumień sierpniowych. Komuniści bowiem nigdy nie uznali powstania "Solidarności". Na ciągle aktualizowanych listach już od 31 grudnia 1980 r. widniało 12 900 nazwisk, a 26 lutego przygotowano dla internowanych -13 600 miejsc w więzieniach.  Spętano, zniewolono, skarcono Naród, próbowano zabić w nas nadzieję. Ograniczono swobodę poruszania się , wprowadzono godzinę milicyjną (od 22.00 - 6.00 rano) i cenzurę korespondencji, przerwano łączność telefoniczną. Zakazano wszelkiego rodzaju zgromadzeń, rozpowszechniania wydawnictw, zakazano strajków i akcji protestacyjnych, przerwano naukę w szkołach (do 3. I.1982 r.) i na wyższych uczelniach. O wprowadzeniu stanu wojennego naród polski dowiedział się w niedzielę 13. XII. 1981 r. O godz. 6.00 przemówił w radiu i TV gen. Armii Wojciech Jaruzelski (ówczesny I sekretarz PZPR, prezes Rady Ministrów i minister obrony narodowej) - jako  przewodniczący nowo utworzonej kilka godzin wcześniej Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON-u). Od tamtego tragicznego grudnia jesteśmy bogatsi o 25 lat historii i wiemy, że stan wojenny, który trwał do 22 lipca 1983 r. nie był koniecznością, bo nie groziła nam interwencja władz byłego ZSSR, a podawana wówczas wersja była skrajną manipulacją polityczną, mającą na celu usprawiedliwienie totalitarnego szaleństwa. 1 lutego 1992 r. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej podjął uchwałę stwierdzającą, że "decyzja o wprowadzeniu stanu wojennego w dn. 13 grudnia 1981 r. była nielegalna". Niestety, fakt ten nie wróci już do życia tych, którzy wówczas polegli... Stan wojenny dokonał ogromnego spustoszenia duchowego, moralnego i przemocy w sferze psychiczne i fizycznej - tak informowali o wydarzeniach grudniowych 1981 roku uczniowie występujący w roli narratorów widowiska.

"Dzień Pamięci" w ZS w Rozdzielu. "Dzień Pamięci" w ZS w Rozdzielu.

    Potem swoje wspomnienia związane ze stanem wojennym zaprezentowali: ks. proboszcz Leszek Dudziak i pan Jan Marcinek, który był wtedy uczniem szkoły średniej i działał w młodzieżowej "Solidarności". Opowieści o czasie stanu wojennego była z zainteresowaniem słuchana przez młodzież, dla której to już dosyć odległa historia. Ale nie wolno o niej zapomnieć, na co zwracał uwagę ks. Dudziak, wskazując jednocześnie na jedno z haseł umieszczonych na transparencie: "Ojczyzna to Ziemia i Groby. Narody, które tracą pamięć, tracą życie". To słowa Cypriana Kamila Norwida, które powinny być dobrze zapamiętane przez uczniów, o czym doskonale wiedzą nauczyciele, wpajający swoim wychowankom miłość do Ojczyzny i szacunek dla historii.

"DZIEŃ PAMIĘCI" W PSP W ŻEGOCINIE

"Dzień Pamięci" w PSP w Żegocinie. "Dzień Pamięci" w PSP w Żegocinie.

    Podobna była w swojej wymowie akademia w Publicznej Szkole Podstawowej w Żegocinie. O czasach stanu wojennego opowiedział dyrektor placówki mgr Jan Adamski. Zgromadzeni w sali gimnastycznej szkoły uczniowie i nauczycieli mogli zobaczyć okolicznościowy program artystyczny w wykonaniu uczniów klasy piątej i szóstej, przygotowanych do występu przez nauczyciela - pana Wiesława Wolaka.

"Dzień Pamięci" w PSP w Żegocinie. "Dzień Pamięci" w PSP w Żegocinie.

   Świętowanie rocznic ważnych wydarzeń historycznych niesie za sobą nie tylko wzbogacanie wiedzy historycznej, ale przede wszystkim kształtuje uczucia patriotyczne, a bez tego nie może być odpowiedzialnego i prawidłowego procesu dydaktyczno - wychowawczego. Należy jednak pamiętać o tym, że szkoła nie może być jedyną instytucją wychowującą młode pokolenie Polaków. Dobrze, że proces wychowania patriotycznego realizuje także kościół. Jak to przebiega w wychowaniu rodzinnym - trudno powiedzieć.

[wstecz]