PAMIĘĆ O POWSTANIU WARSZAWSKIM

Pod obeliskiem Stefana Bohanesa w Łąkcie Górnej.

    Dwa lata temu pod obeliskiem poświęconym pamięci Powstania Warszawskiego i lotnika Stefana Bohanesa, znajdującym się w Łąkcie Górnej, odbyły się duże uroczystości rocznicowe, z udziałem wielu zaproszonych gości, w tym uczestników pamiętnego zrywu Polaków z 1944 roku. Ale pamięć o tym powstaniu i jego bohaterach pozostaje w społeczności lokalnej wciąż żywa. Świadczą o tym kwiaty corocznie składane pod obeliskiem, postawionym w 40 rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Także w tym roku, w 62. rocznicę powstańczego zrywu, czyli 1 sierpnia 2006 roku, delegacja samorządu, reprezentowana przez Wójta Gminy Żegocina Jerzego Błoniarza i panią Ewę Bukowiec, uczniów i dyrektora Zespołu Szkół im. Jana Pawła II (ta szkoła sprawuje opiekę nad pomnikiem) Jana Rośka oraz delegat Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Żegocińskiej Zdzisław Janiczek, udała się pod obelisk, by oddać hołd bohaterom Powstania Warszawskiego oraz polskim lotnikom, niosącym pomoc powstańcom z dalekich baz na terenie Włoch. To właśnie jeden z członków załogi samolotu "Halifax nr JP 220" pilotowany przez pilota st. sierżanta Leszka Owsianego, po wykonaniu zrzutu nad walczącą Warszawą, w drodze powrotnej do Brindisi w nocy z 17 na 18 sierpnia 1944 roku został ostrzelany i trafiony przez niemiecką artylerię przeciwlotniczą. Załoga musiała się ewakuować. Jako pierwszy wyskoczył na spadochronie, pochodzący z Tarnowa radiotelegrafista plut. Stefan Bohanes. Został jednak ostrzelany przez biorący udział w operacji nocny myśliwiec niemiecki. Kule porozrywały czaszę spadochronu oraz śmiertelnie raniły skoczka, który spadł w łące poniżej dworu w Łąkcie Górnej. Reszta załogi zdołała ocalić życie. Poległemu pilotowi urządzono partyzancki pogrzeb na cmentarzu w Żegocinie. Potem jego zwłoki zostały ekshumowanie i przeniesione na Cmentarz Rakowicki w Krakowie. Właśnie  pamięci lotników polskich niosących pomoc walczącej Warszawie poświęcony jest obelisk w Łąkcie Górnej.
   Wójt Jerzy Błoniarz przypomniał okoliczności śmierci polskiego pilota i tragiczne 63 dni Powstania Warszawskiego. Do obecnej na uroczystości młodzieży zaapelował, by nigdy nie zapominała o swych bohaterach, którzy oddali życie w walce o niepodległość Ojczyzny.
   W trzech ostatnich numerach (67, 68 i 69) kwartalnika "Wiadomości Bocheńskie" (dostępnych w bibliotece w Żegocinie) kustosz Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie Wojciech Krajewski przedstawił bardzo obszerny i pełen szczegółów artykuł prezentujący losy polskich załóg lotniczych, które zostały zestrzelone nad terenem obecnego powiatu bocheńskiego. Szczególny nacisk położył na wydarzenia związane z zestrzeleniem w nocy z 14 na 15 sierpnia 1944 r. nad Nieszkowicami Wielkimi samolotu Liberator z załogą, dowodzona przez kpt. Zbigniewa Szostaka. W artykule jest także dużo materiału, związanego z zestrzeleniem Halifaxa nad Łąktą Górną i losami uratowanych członków załogi. Na rynku pojawiła się także książka tego samego autora pt. "Powietrzna walka nad Bochnią", zawierająca mało znane lub całkowicie nieznane do tej pory relacje świadków tamtych wydarzeń oraz archiwalne, unikatowe fotografie.

1.08.2006 - Pod obeliskiem Stefana Bohanesa w Łąkcie Górnej.  1.08.2006 - Pod obeliskiem Stefana Bohanesa w Łąkcie Górnej.
1.08.2006 - Składanie kwiatów pod obeliskiem Stefana Bohanesa w Łąkcie Górnej.

[wstecz]