NOWY KIEROWNIK POSTERUNKU POLICJI W ŻEGOCINIE

Posterunek Policji w Żegocinie. Kierownik PP w Żegocinie st. asp. Krzysztof Kluba.
Posterunek Policji w Żegocinie. Kierownik PP w Żegocinie st. asp. Krzysztof Kluba.

   Najpierw przypomnijmy kilka faktów dotyczących Posterunku Policji w Żegocinie. Po wielu zabiegach samorządu gminnego, a zwłaszcza Wójta Gminy Jerzego Błoniarza, Posterunek Policji w Żegocinie został przywrócony, po ponad rocznej przerwie, z dniem 1 sierpnia 2004 roku.  Zanim do budynku wprowadzili się policjanci, przeprowadzono remont obiektu, który finansował samorząd gminny, który także sfinansował zakup mebli, malowania pomieszczeń i modernizacji instalacji. 15 września 2004 roku był pierwszym dniem pracy policjantów w odnowionym budynku, należącym do Policji. Kierownikiem Posterunku Policji w Żegocinie został st. asp. Dariusz Krakowski. Nie dane mu było jednak zbyt długo tu pracować, bo został przeniesiony do pracy w Komendzie Powiatowej Policji w Bochni. Na wakujące miejsce zamianowano st. asp. Krzysztofa Klubę. 

   Od dłuższego już czasu zapowiadaliśmy przedstawienie nowego kierownika Posterunku Policji w Żegocinie. Wreszcie udało się przeprowadzić z nim rozmowę i dzięki temu możemy się dowiedzieć nieco więcej o nim samym, załodze posterunku, głównych kierunkach działania, sukcesach i trudnościach żegocińskiej policji. Oto treść tego wywiadu.

Tadeusz Olszewski: Proszę opowiedzieć o swojej dotychczasowej pracy w policji.
Krzysztof Kluba: Pracę w policji rozpocząłem 1 kwietnia w 1984 roku. Pierwszą moją placówką był Posterunek Policji w Łapanowie. Następnie, po skończeniu szkoły podoficerskiej, trafiłem w końcu 1985 roku do Posterunku Policji w Żegocinie i tu pracowałem przez okres 7 lat. Moim szefem był tu ŚP. Stanisław Fortuna. Potem z powrotem zostałem przeniesiony do Łapanowa na okres 3 lat. Wtedy nastąpiła reorganizacja policji i tak oto znalazłem się w Komisariacie Policji w Nowym Wiśniczu, gdzie pracowałem w sekcji operacyjno-dochodzeniowej. Po dwuletniej pracy na stanowisku pracownika operacyjnego, znów przeniesiono mnie do Posterunku Policji w Żegocinie i tu przez okres 2 lat pracowałem na stanowisku kierownika lokalnego posterunku policji. Następnie ponownie zostałem przeniesiony do Łapanowa, gdzie pracowałem jako pracownik operacyjno-dochodzeniowy. Kolejna moją placówką była Trzciana, gdzie pracowałem jako kierownik tamtejszego Posterunku Policji. Gdy w Komendzie Powiatowej Policji w Bochni utworzono Zespół do Spraw Nieletnich przeniesiono mnie właśnie do niego, gdyż miałem już spore doświadczenia w walce z przestępczością nieletnich i przestępczością zorganizowaną. Pracowałem tak przez okres 5 lat. Z początkiem lutego 2006 roku zostałem mianowany kierownikiem Posterunku Policji w Żegocinie.

Co Pan może powiedzieć o swoim pierwszym pobycie w Żegocinie?
   W Żegocinie pojawiłem się po raz pierwszy w grudniu 1985 roku. Moim szefem był wówczas zmarły już ŚP. Stanisław Fortuna. Oprócz mnie pracowali tu wtedy, także zmarli już Aleksander Król i Krzysztof Józefiak. Ten okres wspominam miło. Do Żegociny powróciłem ponownie w 1991 roku i teraz jestem już tu po raz trzeci. Środowisko żegocińskie znam więc dobrze.

Trzeci pobyt w Żegocinie rozpoczął się dla Pana dosyć efektownie. Już w pierwszych dniach pracy złapaliście złodzieja i zatrzymaliście dilerów narkotykowych.
   Już cztery dni po objęciu Posterunku policji w Żegocinie byłą kradzież z włamaniem do jednego ze sklepów w centrum Żegociny. W wyniki dobrego rozpoznania operacyjnego policjantów sprawca, z tego terenu, został zatrzymani, a skradziony towar odzyskany. Sprawca poddał się dobrowolnej karze i znajduje się obecnie w Sądzie Rejonowym w Bochni. Przy współpracy z Posterunkiem Policji w Trzcianie zatrzymaliśmy grupę trudniąca się handlem narkotykami i rozprowadzaniem nielegalnego spirytusu. Sprawcy z terenu Bochni są mi z nami jeszcze z czasów mojej pracy w Bochni. Znaleziony spirytus pochodzi najprawdopodobniej zza wschodniej granicy. Jest jakościowo bardzo zły, a jego wypicie mogło dla kogoś skończyć się bardzo tragicznie. Wychwyciliśmy tez osoby nietrzeźwe, kierujące pojazdami. Temu zjawisku też musimy wypowiedzieć wojnę, bo nie może być tak, aby nietrzeźwi zagrażali innym na drogach.

Gdy był Pan na sesji Rady Gminy w Żegocinie, radni zwracali uwagę na pracę z młodzieżą i konieczność starań o poprawę ich bezpieczeństwa na drodze. Pytali też, kiedy skończy się duże przekraczanie szybkości przez kierowców, przejeżdżających przez teren gminy. Jakie wobec tego działania zamierzacie podjąć?
   Już podjęliśmy. Dziś (22 marca 2006 r.) byliśmy w szkole w Rozdzielu. Rozmawialiśmy z panią dyrektor w sprawie zamontowania przed tamtejsza szkołą, na drodze E-966, pasów zwalniających. Rozmawiałem też z Naczelnikiem Wydziału Ruchu Drogowego i do województwa stosowne pismo zostało już skierowane. Poinformowano mnie, że są szanse na zamontowanie dużych tablic, takich jak. np. w Leszczynie. Jestem optymistą i bezpieczeństwo w tym rejonie musi ulec poprawie. W dniach 16-17 kwietnia br. będziemy realizować na terenie Żegociny program "Widoczny dla pojazdów", polegający na naklejaniu bezpłatnych folii odblaskowych na rowerach, co powinno poprawić ich bezpieczeństwo na drogach. Przeprowadziliśmy też pogadanki na temat bezpiecznej drogi do szkoły, m. in. w Rozdzielu. Jeśli chodzi o kierowców dorosłych, to prowadzimy systematycznie kontrole drogowe. Zatrzymaliśmy już 2 nietrzeźwych kierowców, którzy mieli we krwi około 2 promili. Uważam, że na małą Żegocinę, jest to dużą liczbą. Nie jestem zwolennikiem karania "za bzdury", ale jeśli ktoś źle zrobi i przesadzi, to musi być solidnie ukarany. Nietrzeźwi kierowcy i piractwo drogowe oraz zapinanie pasów - to podstawowe sprawy, którymi będziemy się przede wszystkim interesować.

Odnieśmy się jeszcze do jednego problemu poruszonego przez radnych - chodzi o sprawę bezpańskich psów plątających się po okolicy. Czy zajmiecie się rozwiązaniem tego problemu?
   Także ta sprawą już się zajęliśmy. Dzielnicowy - pan Jan Krawczyk - zadziałał już bardzo ładnie i energicznie. Zostały przeprowadzone rozmowy z właścicielami psów i od dwóch tygodni po centrum Żegociny nie plączą się już psy bez opieki. Za wypuszczenie psa bez kagańca i poza posesję grozi kara 200 złotych, ale ja nie jestem zwolennikiem surowego karania. Nie oznacza to jednak, że będziemy pobłażliwi. Każda sprawę tego typu rozpatrzymy indywidualnie. Może wystarczy tylko rozmowa dyscyplinująca i podpisanie oświadczenia. Mieszkańcy muszą jednak zadbać, w związku z zagrożeniem ptasią grypą, aby zwierzęta nie biegały luźno, bo mogą natrafić na padłe, zarażone już zwierzęta.

A propos. Czy policja będzie stanowczo działać w wyegzekwowaniu zarządzeń dotyczących ptasiej grypy. Chodzi zwłaszcza o wypuszczanie kur i innych ptaków z zamkniętych pomieszczeń?
   Mieliśmy ostatnio naradę w tutejszym urzędzie gminy z udziałem powiatowego lekarza weterynarii. Zostały ustalone dokładne działania na wypadek pojawienia się padniętych ptaków. Te tereny są na końcu listy miejsc szczególnie zagrożonych. Nie mamy tu akwenów wodnych, ptaków o wysokim ryzyku zagrożenia, jak np. łabędzie. Kontrole prowadził już pan dzielnicowy i nadal je prowadzi. Mogę stwierdzić, że w miarę możliwości mieszkańcy starają się zabezpieczyć drób, który jeśli już jest wypuszczony, to przebywa w ogrodzonych miejscach i nie ma możliwości kontaktów z dzikim ptactwem. Do tyej pory nie było na szczęście zgłoszeń o padniętych ptakach.

Niektórzy mieszkańcy gminy uważają, że dużym zagrożeniem dla młodzieży jest tutejsza dyskoteka. Mówią o narkotykach, niszczeniu mienia i dużym pijaństwie. Czy słusznie? Jakie jest Pana zdanie w tym temacie?
   Moje zdanie jest takie, że z młodzieżą trzeba przede wszystkim rozmawiać i naświetlać im problem zagrożeń. Mam dużą wiedzę na ten temat, bo pracując w Bochni zetknąłem się wiele razy z przestępczością nieletnich. Przede wszystkim więc edukacja., Jako policja nie zastąpimy rodziców. Oni się przede wszystkim powinni interesować tym, gdzie nieletnie dziecko idzie i co w ogóle robi. Niech postawią sobie pytanie: co 14 - 17-letnia dziewczyna, czy chłopak robią na dyskotece ? Ja sam mam córkę w wieku 17 lat i jeszcze nigdy nie była w takiej dyskotece. Nie pozwolę, by poszła na taką dyskotekę, gdzie jest alkohol. Rodzice powinni wiedzieć o nowych zagrożeniach, np. tzw. tabletkach gwałtu. Również sama młodzież powinna zwracać uwagę na to, co pije. Uważam, że dyskoteka jest dla ludzi, ale musi działać na cywilizowanym poziomie i na zasadzie współpracy. Jeżeli jest zagrożenie, trzeba skrócić godziny pracy dyskoteki. Proszę mnie zrozumieć. Ja nie chcę walczyć z dyskoteką, ale policja odpowiada za bezpieczeństwo i naszym zadaniem jest zrobić wszystko, żeby mieszkańcy gminy mogli czuć się bezpiecznie. Nie jestem przeciwnikiem dyskoteki także z tego powodu, że jeśli ta zostanie zamknięta, to tutejsza młodzież pójdzie gdzie indziej. Chciałbym, żeby żegocińska dyskoteka była bardzo bezpieczną. Nasze działania pójdą w takim kierunku, aby żaden diler narkotyków nam tu nie przyszedł. Będziemy prowadzić przeszukania i mam nadzieję skutecznie z tym problemem walczyć.

Proszę przedstawić załogę żegocińskiego posterunku policji.
   Posterunek Policji w Żegocinie liczy cztery osoby. Jest też jeden wakat, a brak zatrudnienia wynika z problemów kadrowych. Chętni do pracy są, ale szkoły nie mogą nadążyć ze szkoleniem. Na pełne zatrudnienie trzeba więc będzie poczekać. Na posterunku pracuje trzech policjantów, specjalistów w różnych dziedzinach. Starszy aspirant Piotr Hank zajmuje się pracą dochodzeniowo-śledczą, za sprawy kontaktów ze społeczeństwem odpowiada dzielnicowy - sierżant sztabowy Jan Krawczyk, patrole i kontrole to domena starszego sierżanta Zbigniewa Pławeckiego.

Kiedy Posterunek Policji w Żegocinie jest otwarty dla obywateli i jak można się z Wami kontaktować?
  
Można do nas przyjść codziennie. Ja pracuję w dni robocze w godzinach od 8 do 16. Odkąd jestem tu kierownikiem, to przyszło tu już z różnymi problemami kilkanaście osób. W soboty i niedziele jest także służba, ale nie na posterunku, lecz w terenie. W nagłych sprawach należy dzwonić 997. Jesteśmy na stałym nasłuchu na radiostacji, przyjedziemy więc jak najszybciej. Problemów z w y dotarciem do nas nie powinno więc być. Poza tym uzupełniamy się z okolicznymi posterunkami. Można też telefonować do naszego posterunku, pod numer 014 6132701.

Praca policji, aby była skuteczna, musi opierać się na współpracy z różnymi instytucjami i lokalną społecznością. Jak Pan ocenia te współpracę?
   Południowe tereny powiatu bocheńskiego, a zwłaszcza Żegocinę, oceniam pod tym względem na piątkę z plusem. Dzięki takiej współpracy rozwiązaliśmy np. w szkole w Żegocinie problem wymuszania pieniędzy, czy problem z uczniami w szkole w Łąkcie Górnej. Tutaj działania dyrektorów i współpraca z nami była wzorowa. Jestem bardzo otwarty na współpracę i liczę na nią. Musimy wspólnie działać w kierunku utrzymania porządku i bezpieczeństwa w naszej Małej Ojczyźnie. Tu działać musi każdy. Jak ja dzisiaj zobaczę, że chuligan np. przewraca znak drogowy i nie zadziałam, to on mi jutro szyby w domu wybije. Tutejsza ludność i władze samorządowe z wielkim szacunkiem odnoszą się do policjantów. Działalność policji jest pozytywnie dostrzegana. Dobrze, że tutaj jesteście, że poskramiacie chuliganów - mówią. Społeczność jest przychylnie nastawiona do policji. Dlatego i my z wielkim szacunkiem odnosimy się do obywateli gminy, do której z prawdziwą przyjemnością powróciłem

Czego Wam jeszcze brakuje na posterunku, aby realizować wszystkie zadania?
    Będę prosił Wójta o dobry komputer, który jest nam bardzo potrzebny do prowadzenia bazy danych. Ten sprzęt, który mamy wypożyczony, nadaje się właściwie tylko do pisania. Nie można na nim zainstalować nowoczesnego, potrzebnego nam oprogramowania. Druga sprawa - choć to pewnie pobożne życzenie - przydałby się dobry radiowóz. Polonez z 1998 roku, którym dysponujemy, nie spełnia już wymagań współczesności. Ale dbamy o niego, aby był w jak najlepszym stanie.

Mam nadzieję, że Żegocina, która tak zacięcie walczyła o przywrócenie posterunku policji i która już pomogła w jego urządzeniu, także teraz spełni te prośby. Dziękuję za obszerny wywiad i proszę o dalszą współpracę z naszym serwisem internetowym.

[wstecz]