"BESKID" PODSUMOWAŁ I RUNDĘ ROZGRYWEK

      20 listopada 2004 roku, w Klubie "Relaks", odbyło się spotkanie działaczy, trenerów i zawodników Klubu Sportowego "Beskid" Żegocina z samorządem gminy, który reprezentowali: Wójt Gminy Jerzy Błoniarz oraz Przewodniczący Komisji Oświaty, Kultury, Ochrony Zdrowia i Opieki Społecznej Tadeusz Olszewski. Rolę gospodarza spotkania pełnił Prezes Zarządu KS "Beskid" Lesław Oleksy. Głównym tematem spotkania było podsumowanie I rundy rozgrywek piłkarskich o mistrzostwo bocheńskiej B-klasy. Jak się podczas spotkania okazało, poruszonych tematów było jednak znacznie więcej.

     Prezes Lesław Oleksy przedstawił zebranym sytuację w klubie. - Udało się osiągnąć dobre wyniki, ale mamy w tej chwili klopoty z zawodnikami. Kadra się wykrusza, bo kilku zawodników z podstawowego składu chce zaprzestać gry w drużynie. Mamy realną szansę, by awansować. Pozostaje 13 zawodników, to jest za mało, jeśli chce się grać w A - klasie. Dobrze, że mamy drużynę juniorów, z której możemy dobrać zawodników. Musimu utworzyć drużynę tramkarzy, by stanowiła z kolei zaplecze dla juniorów. Finansowo Klub jest w stanie utrzymać te trzy drużyny. Pojawi się natomiast kłopot z dowożeniem drużyn na mecze w sobotę. Nareszcie mamy boisko i ładny budynek klubowy. Bardzo dobrze było w realizacją finansowych rozliczeń z gminą. Pozyskaliśmy też sponsorów, którym jesteśmy wdzięczni za pomoc - mówił prezes klubu Lesław Oleksy.

   Wójt Gminy Jerzy Błoniarz podziękował drużynie za dobrą grę, za "normalność". - Nie chciałbym, aby sytuacja uległa zmianie. Nie możecie zwracać uwagi na głosy kibiców. Minął sezon jesienny, macie sukces, jesteście zorganizowaną grupą, promujecie gminę, spotykacie się, rozwijacie tężyznę fizyczną, funkcjonuje nowe boisko - to są rzeczy dla mnie i dla środowiska ważne. Ważne jest, że także młodzi ludzie bawią się piłką. Właśnie w naszych szkołach musicie szukać następców do pierwszej drużyny. To oni muszą stanowić wasze zaplecze. Trzeba przeprowadzić kolejny nabór i utworzyć drużynę tramkarzy. Na wiosnę postaram się uzyskać kwotę około 100 tysięcy złotych na dalsze ogrodzenie placu, wydłużenie boiska, urządzenie budynku klubowego i miejsc dla widowni. W staraniach o środki mamy duży atut, bo już dużo wykonaliśmy. Pieniądze mogą jednak być dopiero na jesieni przyszłego roku. Trzeba zadbać o płytę boiska, aby nie uległa zniszczeniu. Dlatego nie każdy i zawsze może na niej grać. Nie wolno nawet pytać, czy macie grać, czy nie. Wy macie grać ! O dowóz na mecze nie trzeba się obawiać - powiedział Wójt.

     Co roku, od dwóch lat, ludzie zajmujący się sportem na terenie gminy spotykają się z Komisją Oświaty. - Jak pamiętacie było na tych spotkaniach burzliwie. Dominował brak wiary w to, że będzie boisko, że może być w żegocińskim sporcie lepiej. Teraz nasza gmina może szczycić się dobrą bazą sportową i dobrymi wynikami. Niebawem będą już trzy sale gimnastyczne, jest boisko, kort, są baseny. Cieszy fakt pełnego wykorzystania tych obiektów, jak również duża ilość różnych imprez sportowych. Także ja uważam, że nie wolno zastanawiać się nad awansem do A-klasy. Podobała mi się ambicja w walce o ligowe punkty, co dało dobre wyniki. Wierzę, że stać Was na awans, a drużynę tramkarzy trzeba po prostu założyć. Ważne jest także to, że na mecze przychodzi duża liczba kibiców. Mam nadzieję, że ich liczba nie będzie mniejsza, jeśli wyniki będą gorsze. Trzeba jednak utrzymać odpowiednią kulturę i dyscyplinę na stadionie, więc porządkowi muszą rzetelnie wywiązywać się ze swoich obowiązków. Szkoda bowiem marnować pieniędzy na kary. Uważam, że udało nam się zaprowadzić pewien porządek w finansowaniu sportu gminnego. Proszę więc o dopilnowanie terminów i przedkładanie stosownych wniosków - to z kolei wypowiedź przewodniczącego Komisji Oświaty, Kultury, Ochrony Zdrowia i Opieki Społecznej - radnego Tadeusza Olszewskiego.

    Trener "Beskidu" Piotr Bukowiec dokonał podsumowania sportowych wyników drużyny. - Od początku sezonu "Beskid" grał zasadniczo w tym samym składzie. 12 meczów wygranych, jeden zremisowany i jeden przegrany - to nasz dorobek. - Bardzo jesteśmy wdzięczni za boisko. Dołożymy starań, aby z naszymi wychowankami, awansować do wyższej ligi i w niej się utrzymać. Gramy dla widzów, staramy się robić dobre spektakle i cieszymy się, że widzów jest na naszych spotkaniach znacznie więcej niż na meczach wyższych lig - powiedział.

   Z kolei głos zabrał trener drużyny juniorów Wojciech Wrona, który powiedział: - Drużyna juniorów zajmuje po rundzie jesiennej trzecie miejsce, na osiem grających tam zespołów. To był dla nas sezon naprawdę udany, bo to są chłopcy jeszcze młodzi, w wieku właściwie juniorów młodszych, co oznacza, że przychodziło im grać z nieco starszymi od siebie. Oczywiście przekażę najlepszych zawodników do drużyny seniorów, bo przecież z taką myślą zakładaliśmy drużynę tramkarzy, która potem grała już jako juniorzy. Piłka nożna jest bardzo popularnym wśród chłopców sportem i nie mam kłopotów z naborem zawodników do kadry. Do drużyny będę powoływał zawodników z wszystkich wiosek gminy. Pomysł na drużynę trampkarzy jest "strzałem w dziesiątkę". W klubie jest fajna atmosfera, cieszymy się z wyników.

    Podczas dalszej dyskusji narodził się także pomysł na zorganizowanie na wiosnę gminnego turnieju dla tramkarzy i juniorów. Oczywiście odbędą się także tradycyjne już turnieje piłkarskie w hali - seniorów (w lutym przyszłego roku) i oldbojów (najprawdopodobniej 19 grudnia br). W klubie powstała także sekcja siatkówki, która rozgrywa swoje mecze w bocheńskiej lidze siatkówki. Uzgodniono, że także ta sekcja otrzyma dofinansowanie do swojej działalności. W okresie jesienno-zimowym pod flagą "Beskidu" rozgrywa w Bochni swoje mecze drużyna, grająca tam w II lidze. Kolejny poruszony temat - to sprawa badań lekarskich zawodników, które trzeba wykonywać aż w Tarnowie, co pociąga za soba kolejne koszty. Mówiono także o problemie sędziowania. W końcowej częsci dyskusji ponownie powrócił temat kibiców. Wójt Gminy zwrócił uwagę na konieczność kulturalnego dopingu i stosowne zachowanie - należne miejscu, w którym znajduje się stadion. W dyskusji wypowiadali się także Marek Hejmo i Jan Mikus.

O pracy z drużyną juniorów mówił ich trener Wojciech Wrona. O dalszych planach w sprawie stadionu mówił Wójt Jerzy Błoniarz.
O pracy z drużyną juniorów mówił ich trener Wojciech Wrona. O dalszych planach w sprawie stadionu mówił Wójt Jerzy Błoniarz.

[wstecz]