WIELKIE ODKRYWANIE MAŁOPOLSKI

BACÓWKA "U WOJTKA" w ROZDZIELU

     Polska Organizacja Turystyczna, której członkiem jest gmina Żegocina, Województwo Małopolskie, Małopolska Organizacja Turystyczna, Telewizja Kraków, Radio "Plus" i "Gazeta Krakowska" zorganizowały plebiscyt pt. "Wielkie odkrywanie Małopolski".
      W tej trwa już drugi etap tego plebiscytu. Specjalna kapituła zakwalifikowała już do drugiego etapu 120 kandydatów z prawie 200 zgłoszonych. Teraz czytelnicy "Gazety Krakowskiej", w której drukowane są codziennie (do 31 sierpnia) specjalne kupony, rozstrzygną kto będzie laureatem tego konkursu w każdej z kategorii. Jest ich pięć: miejscowość, baza turystyczna, baza gastronomiczna, gospodarstwo agroturystyczne, atrakcja turystyczna.
      Wśród zakwalifikowanych do drugiego etapu obiektów jest Bacówka "U Wojtka" z Rozdziela. Zakwalifikowano ją do kategorii "Gospodarstwa agroturystyczne". Trochę to dziwna klasyfikacja, albowiem Bacówka powinna znaleźć się w kategorii "Baza turystyczna", ale może nas cieszyć fakt, że mamy w tym konkursie swojego reprezentanta, dla którego awans do drugiego etapu już jest sporym osiągnięciem.
      Wszyscy, którzy byli kiedykolwiek w Bacówce "U Wojtka" znają obiekt i jego gospodarza Wojtka Szewczyka, doskonale. Reklamując obiekt w specjalnym dodatku "Gazety Krakowskiej" (20 lipca 2002 r.) napisano m. in. "Do położonej nad Żegociną Bacówki u Wojtka turyści przyjeżdżają bardzo chętnie. Wybierają to miejsce nie przypadkowo, można tu oddychać nie tylko czystym powietrzem, podziwiać piękne widoki roztaczające się na sporą część Bocheńszczyzny, można także dobrze zjeść".
     Dodajmy, że na Bacówka organizuje lub współorganizuje kilka popularnych, corocznych imprez. Możemy do nich zaliczyć m. in.: wyścigi rowerów górskich oraz "Piknik majowy", inaugurujący sezon turystyczny w gminie. Obiekt jest znany w całej Polsce także z programu "Tu i Tam", podczas którego gmina Żegocina zwycięsko rywalizowała z Łochowem i Supraślem. To stąd była prowadzona telewizyjna relacja.
    Życzymy Bacówce, by znalazła się wśród laureatów plebiscytu, bo na to zasługuje. Aby tak się stało, potrzebne są jednak głosy czytelników "Gazety Krakowskiej".